
Data wydania: 10 października 2025
Dziesiąta główna odsłona flagowej serii strzelanek firmy Electronic Arts. Opracowaniem Battlefielda 6 zajęło się studio EA DICE pod kierownictwem Vince’a Zampelli. W odróżnieniu od BF-a 2042 „szóstka” oferuje współczesne pola bitew i kampanię obok multiplayera.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Battlefield 6 to – na przekór nazewnictwu – dziesiąta główna część popularnego cyklu pierwszoosobowych (FPP) strzelanek firmy Electronic Arts. Stworzyło ją głównie szwedzkie studio EA DICE, które rozwija serię od 2002 roku. Tym razem pracą zespołu, rozpoczętą na przełomie 2021 i 2022 r., pokierował Vince Zampella, współzałożyciel firmy Respawn Entertainment (m.in. Titanfall 2, Apex Legends i Star Wars Jedi: Fallen Order), przejętej przez EA w 2017 r.
Poza EA DICE do produkcji zaangażowano studia EA Motive (odpowiedzialne za kampanię fabularną), Criterion Games oraz Ripple Effect.
Pierwsze beta-testy gry Battlefield 6 wyznaczono na 6 i 7 sierpnia 2025 roku. Dostęp do nich uzyskali gracze, którzy dołączyli do Battlefield Labs przed 31 lipca 2025, a także widzowie wybranych transmisji w serwisie Twitch (w ramach tak zwanych Twitch Drops).
Pozostali fani musieli zaczekać na otwarte testy odbywające się w dniach 9-10 sierpnia oraz 14-17 sierpnia 2025.
Akcja gry BF6 toczy się w 2027 roku. Po tym jak światem wstrząsnął głośny zamach, szeregi NATO opuściły główne kraje Europy, co znacznie osłabiło cały sojusz. Sytuację postanowiła wykorzystać prywatna organizacja militarna znana jako Pax Armata, która przypuściła zmasowany atak na Stany Zjednoczone. Wyraźnie osłabione siły Paktu Północnoatlantyckiego muszą stawić jej czoła.
Na takim tle toczymy nie tylko wieloosobowe potyczki, ale również bierzemy udział w kampanii fabularnej.
Narracyjny tryb singleplayer powraca w Battlefieldzie 6 po nieobecności w grze Battlefield 2042. Kampania fabularna rzuca nas w różne zakątki świata. W skórze członka elitarnego oddziału Marine Raiders mamy okazję między innymi uczestniczyć w obronie Nowego Jorku przed inwazją, szturmować Gibraltar czy przemierzyć Saharę na pokładzie czołgu.
W trybie multiplayer, nad którym czuwało samo EA DICE, Battlefield 6 oferuje ponownie mniejsze mecze dla 64 graczy (zamiast 128-osobowych jak w BF 2042), tradycyjne dla serii klasy postaci (zamiast specjalistów), a także realistyczny system destrukcji otoczenia.
Ponadto na wzmiankę zasługuje tak zwany „kinestetyczny system walki”, za sprawą którego znacznie zwiększyła się mobilność naszych żołnierzy, potrafiących m.in. odciągać rannych z pola bitwy czy mocować broń do ścian, by zmniejszyć odrzut.
Jak zwykle w serii Battlefield, na polach bitew możemy korzystać z szerokiej palety maszyn, jak czołgi, śmigłowce, samoloty odrzutowe, drony czy lekkie pojazdy zwiadowcze.
Na potrzeby Battlefielda 6 przygotowano cztery klasy postaci:
W dniu premiery Battlefield 6 oferował dziewięć map do trybu multiplayer, rozrzuczonych między pięć lokacji:
W Battlefieldzie 6 zaimplementowano następujące warianty rozgrywki multiplayerowej:
Przedostatni z wymienionych modułów stanowi nowość w serii, toteż zasługuje na osobną wzmiankę. Eskalacja to tryb, w którym dwie drużyny walczą ze sobą o kontrolę nad strategicznymi punktami rozmieszczonymi na mapach.
Battlefield Portal to specjalny tryb w formie swoistej piaskownicy, znany z Battlefielda 2042. W Battlefieldzie 6 wzbogacono go o nowe możliwości, bowiem oprócz dostępu do zasad i zasobów wcześniejszych odsłon cyklu, w oparciu o które można tworzyć niestandardowe rozgrywki, oferuje on edycję map. Nowa funkcjonalność pozwala nam rozmieszczać, skalować i duplikować obiekty, a także korzystać ze skryptów NPC. Najpopularniejsze dzieła graczy mają przy tym szansę zmienić się w oficjalne tryby.
Battlefield 6 wykorzystuje najnowszą (w momencie premiery) wersję technologii Frostbite, czyli autorskiego silnika przygotowanego przez studio DICE. Jego najważniejszym elementem, a zarazem cechą charakterystyczną opisywanej produkcji, jest szeroko zakrojona destrukcja otoczenia.
Oprócz pełnej wersji gry Battlefield 6, jej droższa cyfrowa Edycja Phantom zawierała następujące elementy:
Battlefield Labs zostało ogłoszone na początku 2025 roku jako platforma służąca do testowania różnych elementów gry i bezpośredniego dzielenia się uwagami z deweloperami.
Oficjalny tytuł gry długo nie był znany, nawet gdy rozpoczęły się jej testy na platformie Battlefield Labs. Został ujawniony raptem trzy miesiące przed premierą. W związku z tym w sieci zdążyły upowszechnić się dwie potoczne nazwy – Battlefield 6 oraz Battlefield 7 – stosowane zamiennie ze względu na niekonsekwentną numerację poprzednich odsłon.
Przedostatnia gra z serii to BF V z 2018 roku, wydany pięć lat po BF-ie 4 – przed ogłoszeniem pełnoprawnej „szóstki” można było postrzegać w tej roli Battlefielda 2042 (2021 r.). Zależnie od tego, czy uwzględniało się BF 2042 w liczeniu czy nie, opisywana tutaj odsłona była traktowana jako „szóstka” lub „siódemka”. Niektórzy opuszczali też numer i nazywali grę po prostu Battlefield, upatrując w niej swego rodzaju rebootu serii.
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
PC WindowsPolskie napisy i dialogi
Xbox Series X/SPolskie napisy i dialogi
PlayStation 5Polskie napisy i dialogi
Producent: EA DICE / Digital Illusions CE
Wydawca: Electronic Arts Inc.
Gry podobne:



20GIER
Cykl pierwszoosobowych strzelanin (FPS-ów), uznawany za głównego rywala Call of Duty. Seria jest rozwijana głównie przez szwedzkie studio DICE, które od 2004 roku należy do firmy Electronic Arts. Niemniej na przestrzeni lat w jej rozwoju uczestniczyły również inne zespoły deweloperskie, jak choćby Visceral Games.
Recenzja GRYOnline
Battlefield 6 to po prostu naprawdę bardzo dobra odsłona serii. Nie tak dobra jak Battlefield 4, ale zdecydowanie najlepsza od lat. Już teraz sprawia, że chcę rozgrywać jeden mecz po drugim i odblokowywać wszelkie dostępne bronie oraz dodatki. Jeśli potrzebujecie dodatkowej zachęty do grania, to niech będzie nią zauważony przeze mnie komentarz jednego z graczy na czacie, który skwitował mecz prostym „best bf3 experience since 2011”. Tylko nie przywiązujcie się do singlowej kampanii.
1 października 2025
W październiku nie zabraknie głośnych premier. Zaczynamy od Ghost of Yotei, aby zahaczyć o Pokemon Legends: Z-A, sprawdzić The Outer Worlds 2 oraz Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2. No i jest Battlefield 6, więc będzie w co grać!
Mechanika przygwożdżenia w Battlefield 6 działa inaczej niż w poprzednich odsłonach serii. Choć nie zadaje bezpośrednich obrażeń, potrafi być niezwykle przydatna na polu bitwy.
gry
Marcin Bukowski
25 października 2025 10:30
EA DICE ujawniło szczegóły nadchodzącej aktualizacji 1.1.1.0 do BF6, która zadebiutuje w dniu startu pierwszego sezonu rozgrywek. Platforma Battlefield Labs została tymczasowo zawieszona.
gry
Kamil Kleszyk
24 października 2025 19:51
Twórcy Battlefielda 6 wprowadzają dalsze zmiany w serwerach społeczności, aby zadowolić zarówno graczy PvP, jak i PvE. W międzyczasie odkryto możliwą datę premiery trybu Battle Royale.
gry
Marcin Bukowski
25 października 2025 06:42
Temat nieudanych skinów do Battlefielda 6 powraca. Gracze zaczynają poprawiać to, czego EA DICE – ich zdaniem – nie potrafiło zrobić dobrze.
Aleksandra Sokół
23 października 2025 12:00
Wraz ze startem 1. sezonu w Battlefieldzie 6 pojawią się nowe skórki postaci. Ich projekty wywołały niemałą burzę wśród społeczności, która czuje się oszukana przez twórców.
gry
Marcin Bukowski
23 października 2025 09:32
Electronic Arts wysyła ponoć ostrzeżenia o „niestosownych odniesieniach” graczom, którzy przy tworzeniu map w trybie Portal w Battlefieldzie 6 inspirują się konkurencyjnym Call of Duty.
gry
Maciej Gaffke
22 października 2025 18:16
Twórcy Battlefield 6 przedstawili plany dalszego rozwoju swojego najnowszego FPS-a. Gracze mogą liczyć na nowe mapy i tryby, ale także elementy, które mniej przypadną im do gustu.
opinie
Przemysław Dygas
22 października 2025 17:00
Ten gracz jest bohaterem pola walki! W niecałe 2 tygodnie zdobył milion punktów mając mniej niż 10 fragów.
Luna Jarosz
22 października 2025 13:48
Gracze Battlefielda odkryli ciekawy szczegół dotyczący pilotowania śmigłowców. Okazuje się, że tryby kamery działają tam w ciekawy sposób, który zszokował nawet weteranów serii.
Danuta Repelowicz
22 października 2025 12:28
EA DICE uderzyło w serwery społeczności służące do farmienia doświadczenia, a reakcje graczy są mieszane. Do sieci trafił zaś zwiastun 1. sezonu Battlefielda 6.
gry
Marcin Bukowski
22 października 2025 17:14
Wymagania sprzętowe gry Battlefield 6:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
(30 fps, 1080p) Intel Core i5-8400 / AMD Ryzen 5 2600, 16 GB RAM, karta graficzna 6 GB GeForce RTX 2060 / Radeon RX 5600 XT, 55 GB HDD, Windows 10 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
(60 fps, 1440p) Intel Core i7-10700 / AMD Ryzen 7 3700X, 16 GB RAM, karta graficzna 8 GB GeForce RTX 3060 Ti / 12 GB Radeon RX 6700 XT, 90 GB SSD, Windows 11 64-bit.
Ultra wymagania sprzętowe:
(60 fps, 4K) Intel Core i9-12900K / AMD Ryzen 7 7800X3D, 32 GB RAM, karta graficzna 16 GB GeForce RTX 4080 / 24 GB Radeon RX 7900 XTX, 90 GB SSD, Windows 11 64-bit.
Średnie Oceny:
Średnia z 12 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 158 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"W większości pozytywne"
Średnia z 122616 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Przemysław Dygas
Recenzent GRYOnline.pl
2025.10.13
Battlefield 6 stoi przed niełatwym zadaniem. Trudno bowiem odzyskać zaufanie graczy po ostatnich potknięciach. Czy gra ma potencjał, by to się udało? [Recenzja zaktualizowana o wnioski z multiplayera i pełną ocenę.]
SULIK
Ekspert
2025.10.26
Póki co za mną niecałe 40h grania. Fabuły jeszcze nie dotykałem, a cały czas walczę online.Zawsze było mi bliżej serii CoD niż BF i właściwie w BFy grywałem tylko w kampanię, a ostatni BF online w jakiego grałem to BF 2048 w którym nie wyczerpałem nawet 10 godzinnego triala - zupełnie mi nie siedział. Tutaj jest zdecydowanie lepiej.Graficznie i dźwiękowo - sztos. Destrukcja otoczenia - cudo. Samo strzelanie daje masę frajdy.Ale... brakuje mi klasy medyka-medyka, co prawda jest support z LKM, walizką amunicji o defibrylatorem, ale po prostu wolałbym 2 osobne klasy zamiast łączenia ich w jedną. Sam najwięcej gram inżynierem ze względu na PMy oraz naprawy i niszczenie pojazdów oraz Szturmowcem, ze względu na granatnik i prędkość poruszania się.Nie siedzi mi też system rozwoju postaci, a dokładniej uzbrojenia. Przykładowo mamy pierwsze SMG i odblokujemy w nim nowe celowniki optyczne, czy też lepszą amunicję. Następnie czy to z misji, czy za pomocą wbicia wyższego poziomu postaci, odblokowuję kolejne SMG i właściwie nie opłaca mi się go używać, ani nawet testować, bo muszę każdy kolejny dodatek odblokowywać ponownie. Jeszcze rozumiem, gdyby odblokowywane elementy były niekompatybilne, ale wszystkie celowniki do SMG dla wszystkich SMG które mam są takie same, na takie same mocowanie, więc powinny być dostępne dla każdej broni w tej samej kategorii, czy też nawet w innych kategoriach jak są dostępne. A w każdej broni jest 50 lvl do odblokowania, trochę wygląda mi to na powtórkę z któryś star warsów.Wrażenia ogólnie pozytywne, warto zagrać. A jak ktoś nie jest pewny zakupu za pełną cenę, to zawsze pozostaje 1 mc abonamentu od EA w celu przetestowania.[ edit]dawałem 7,5/10, dzisiaj zlikwidowali boty w portalowskich serwerach to ocena spada do 6/10
Sir klesk
Ekspert
2025.10.22
FPSy nie są moją codziennością i w najśmielszych oczekiwaniach nie przewidziałbym, że aż tak się wkręcę. Ostatnim shooterem, który zdołał mnie wciągnąć był Apex Legends. Natomiast ostatni, w którym reprezentowałem poziom wyższy niż tzw. „drewno 1” to… Battlefield 3. A jeszcze wcześniej Counter Strike - z tym, że nie GO a wersja 1.6. ;) Także proszę mieć na uwadze, że ta opinia nie pochodzi od weterana BFów, ani żadnych innych strzelanek. Oprócz tego można sobie również odnotować, że osiemnastkę, a nawet dwie, mam już za sobą. Wspominam o wieku i swoim doświadczeniu ponieważ widzę, że są to istotne kwestie dla wielu komentujących - liczę, że uda mi się w ten sposób uniknąć oskarżeń o bycie CODowym dzieciakiem. Tyle tytułem wstępu. Kilka słów o kampanii - przeszedłem ją dwa razy: w trybie Hardcore (głównie żeby przetestować AI botów), a później na Najłatwiejszym żeby wyzbierać poukrywane nieśmiertelniki. Mam wrażenie, że wszystko na temat trybu dla jednego gracza zostało już napisane przez innych więc trochę się powtórzę. Kampania jest krótka, schematyczna, liniowa, chaotyczna a momentami głupkowata. Pierwszy lepszy przykład tego o jaki rodzaj głupkowatości mi chodzi to misja w której dostajemy do rąk młot wyburzeniowy. Gra pięknie tłumaczy nam do czego ów sprzęt służy, na co pozwala itd. Tylko po to żeby cztery pomieszczenia dalej kompletnie o tym zapomniec i wrzucic cut scenke, w której zwykłe drewniane drzwi forsujemy ładunkiem wybuchowym. Mimo wszystko nie da się odmówić całości filmowego rozmachu i efekciarstwa. Duża dynamika akcji w przerywnikach, wybuchy, demonstracja całego przekroju sprzetu wojskowego no i widoczki - to wszystko jest świetnie dopracowane. Góry w Gruzji i Tadżykistanie wyszły przepięknie. Jednak wszystkie te zalety przykrył mi powtarzalny schemat zadań. Nie wykluczam, że umykają mi jakieś nawiązania do wydarzeń i postaci znanych z poprzednich części, ale to nie usprawiedliwia mało zaawansowanego AI czy nudnych, zawsze takich samych strzelanin wieńczących każdy etap misji. Jeżeli ktoś zastanawia się nad tym jaka jest różnica w zachowaniu botów na najwyższym i najniższym poziome trudności to sprowadza się ona do przesunięcia suwaków regulujących celność, obrażenia i agresje na maksa i to z grubsza tyle. Na mały plus mogę chyba zaliczyć to, że w kampanii da się odblokować kilka kosmetycznych rzeczy do multiplayera. A sam multiplayer kupił mnie bardzo szybko. Gram we wszystkie tryby ale tak jak za czasów BF3 zdecydowanie najwięcej cisnę Podbój. Nie wiem czy gunplay jest dobry bo nie mam go w sumie do czego porównać. Mnie się spodobał bo jest w miarę łatwy do opanowania. Czuć, że to jest ta bardziej arcadeowa strona spektrum - trochę tak jak w Apexie ale z tą różnicą, że w BF6 zabija się wroga 4-5 strzałami zamiast 20-30. W moim odczuciu to bezpośrednio prowadzi do wielu dynamicznych sytuacji. Zarówno flankowanie w największym kotle jak i ciche przekradnięcie się na nieoblegany punkt mogą się udać i być skuteczne - przy odrobinie planu, umiejętności i szczęścia (już nie mówiąc o kumatej drużynie) wszystko da się zrealizować. Oczywiście zdarzają się mecze, w których jedna ze stron jest dosłownie miażdżona przez drugą ale to zazwyczaj wynika z tego, że na serwerze są jacyś wymiatacze w odrzutowcach i helikopterach. Sporo osób narzeka na obecność "blooma" - efektu powodującego losowy rozrzut kul przy strzelaniu seriami. Da się to kontrować, plus w moim rozumieniu tak jest chyba nieco realistyczniej? Odpowiednie modyfikacje i nawyk strzelania krótszymi seriami działają cuda. Najwięcej gram Szturmowcem i Inżynierem także testowałem głownie karabiny szturmowe i PMy. Spory wybór modyfikacji ale system ich odblokowywania bywa upierdliwy bo na uwolnienie pełnego potencjału niektórych broni trzeba poświęcić od kilku do kilkunastu godzin. Dziwi mnie trochę opadanie pocisków w karabinach snajperskich - a raczej jego brak? Mam wrażenie, że minimalny pojawia się dopiero przy na serio dużych odległościach.Tempo rozgrywki na początku mnie przytłoczyło. Chyba z 10 pierwszych godzin czułem się jak pilot kamikadze. Wylatywałem z respa, jeżeli miałem szczęście to kogoś trafiłem ale zawsze od razu po tym umierałem. W sumie to nadal łapię się na wpadaniu w taką bezmyślną pętle smierć-respawn-repeat i dopiero wtedy zaczynam kombinować co zrobić inaczej. Okazuje się, że czasami na serio wystarczy trochę zwolnić. Jak w każdej innej grze największe znaczenie ma znajomość mapy. Nie da się przeskoczyć tego, że wiesz gdzie być wcelowanym, jak kogoś okrążyć czy skąd spodziewać się przeciwnika. Co do map to pewnie wielu popuka się w czoło ale ja lubię wszystkie oprócz Oblężenia Kairu i Doliny Mirak. Rozumiem, że wiele osób jest rozczarowana mała ilością otwartych przestrzeni ale ja jako prosty żołnierz piechoty i tak zawsze musiałem chować się między budynkami przed złoczyńcami atakującymi z nieba. Także jestem zadowolony z dobrze zaprojektowanych miejscówek utkanych wieloma przejściami i ciekawymi kątami do strzelania się z wrogiem. A wszystkim życzę żeby w przyszłości trafiło do gry więcej większych map. BTW. zanim zapomnę - radar jest nieocenionym narzędziem i posunąłbym się nawet do twierdzenia, że robienie z niego praktycznego użytku jest ważniejsze od strzelania samego w sobie. Pojazdów używam bardzo mało. Nigdy nie latałem inaczej niż jako pasażer, czasami jeżdżę czołgiem i lubię dosiąść się do kogoś na działko ale to raczej tyle. Metalowe puszki na gąsienicach najlepiej spełniają się w roli tarcz na pociski z RPG. :> A tak na serio to gra połowę swojej "epickości" zawdzięcza właśnie im. Ta gra wyszła dwa tygodnie temu i nie mogę uwierzyć ile hollywoodzkich akcji widziałem w tym czasie. Battlefield 6 to Przełęcz ocalonych, Szeregowiec Ryan i kilka innych wojennych filmów w jednym i najlepsze jest to, że nigdy nie wiem który akurat wylosuje się w moim meczu. <insert trailer jingle>Ciekaw jestem nowych map i trybu battle royale. Liczę, że twórcy tego w przyszłości nie schrzanią, a póki co gram dalej.PS.Na bank na osobny akapit zasługuje tryb Portal czyli Tryb Twórczy pozwalający budować własne mapy z własnymi zasadami. Niestety w ogóle jeszcze się w niego nie zagłębiłem ale domyślam się, że dla niektórych zabawa w tej piaskownicy będzie równie ciekawa co normalna rozgrywka.
HETRIX22
Ekspert
2025.10.19
Battlefield 6 to nie tylko powrót do korzeni Battlefielda 3 i 4, ale także sporo pomniejszych usprawnień, które pozytywnie wpływają na odbiór gry. Grafika jest bardzo średnia, tak samo jakość destrukcji, nie czuć znacznego postępu w stosunku do poprzednich Battlefieldów, chociaż minimalny postęp jest. Głośno było o rozmiarach mapy, ale tak naprawdę mamy tu miks wszystkiego (mapy dla samej piechoty, mapy nastawione na walke pancerną z masą czołgów, czy też różnych ich miks, możemy bez problemu sobie ustawić filtry na konkretne mapy). Sama rozgrywka jest bardzo Battlefieldowa, przyjemna, widowiskowa, ciężko się czegoś przyczepić po prostu udana kontynuacja na którą czekaliśmy od 2013 r.. Na minus dla mnie szybkość odblokowywania nowego wyposażenia. Na dzień dobry dostajemy po jednym karabinie na klase, a żeby odblokować wszystko trzeba w grze spędzić tak na oko z 80 godzin, a to dużo na tak szybką grę. Za ogromny plus to praktyki ułatwiające graczom rozgrywkę, np. dużo opcji ustawień graficznych, przeglądarka serwerów!, tryb portal, za to dodatkowym plusik ode mnie. Na koniec o kampanii mogę powiedzieć tyle, że jest nawet przyjemna w przechodzeniu, nie ma się wrażenia że jest to totalnie olany paździerz, jednak dla samej kampanii można kupić Battlefielda w dużej przecenie. Niestety gra ma bardzo mizerne zakończenie okrzepione paskudnym cliffhangerem.
iglasty7
Gracz
2025.10.22
Mam 40h za sobą. Zaczynałem od wspaniałego BadCompany 2, potem BF3, BF4 a reszta to jakaś durna fantazja była więc czekałem dłuuuugo na jakąś prawilną część.Ogólnie nie grywam w strzelanki i gram od czasu do czasu. BF6 nie jest trudny do gry, nie jest to żadna filozofia, żeby skończyć runde z 30/10 K/D ratio. Ale niestety zgadzam się z tym artykułem - wróćcie sobie do BF4 albo 3 to zobaczycie jaka kolosalna różnica w dynamice gry. I można się przyzwyczaić do bardziej CoDowej dynamiki... no ale kurcze to wciąż nie to.Moim zdaniem główny problem to za małe mapy. Duże mapy spowalniają dynamikę, dają większe pole do manewru, do taktycznego podejścia i to zawsze był główny atut BFów. Tymczasem mamy 90% map typu CQB, gdzie ledwo się respisz i dostajesz kulkę na ryj a gra jest totalnie arcadowa.No i drugi problem to niestety totalny brak balansu w grze... Czołgiem odblokowałem Homming Ammo... przecież to jest jakiś żart... Siedzę w czołgu na końcu mapy i z palcem w nosie strącam każdy śmigłowiec który tylko wystartuje a i nawet myśliwce idzie trafić kierując pociskiem. I to jest praktycznie one shot. Już nie mówiąc o oznaczaniu i rozpieprzaniu helek i samolotów pociskami typu ziemia-ziemia albo powietrze-ziemia, których nie da się uniknąć bo one mają w nosie flary. Shotguny śrutem ubijają opancerzonego typa na raz co jest w ogóle absurdalne, trasy zasrane minami bo nie ma ograniczenia nawet po zgonie, a jak chcesz strącić śmigło stingerem to już lepiej rpgiem próbuj (albo czołgiem) - szanse dużo większe co jest po prostu głupie. 3 ładunki c4 często nie dają rady rozwalić niczego z pancerzem co też jest durne no... A myśliwiec jest totalnie bezużyteczny. Myśliwiec szturmowy za to jest OP! Zwrotny i z lepszym uzbrojeniem chociaż w trybie Hardcore latać się nie da bo nawet celownika nie masz. Takich dupereli jest MASA! Więc gra pewnie będzie grywalna za kilka dodatków i łatek. Ale narazie chyba dam sobie spokój bo po prostu mnie już nudzi. Zaraz wklepie 50lvl tylko po to żeby spradzić jak gówniany jest moździerz xD
JakubOrion
Gracz
2025.10.18
Gra świetna w multi ale single player to tak na siłe dodali :( Ale ogólnie gra na 9/10 ode mnie !!! Stary dobry Battlefield 3/4 się przypomina
dudi42
Gracz
2025.10.11
Nie rozumiem czym się tak ludzie jarają, przecież ta gra wygląda jak jakaś early Alpha?? Battlefield 4 jest z 2013 roku, wszyscy mówili wtedy jaka to kiepska gra, a ten battlefield 6 w porównaniu do 4 części wygląda jak jakaś żałosna karykatura xD Grafika gorsza (od grafiki w 12 letniej grze!!!) wymagania ileś razy wyższe ale to najmniejszy problem. Fizyka i mapy. ta gra nie ma wgl feelingu strzelania, ruchy postaci sa drewniane jak na kiju, ta gra totalnie zawala w detalach. Dlaczego jadąc człogiem nie ma poczucia jego ciężaru jak w 4 części? że ruszając człogiem podnosi się powoli jego przód, że strzelisz to buja tym czołgiem, lecisz samolotem czy helikopterem i masz człowieku wrażenie jakby wisiały one na linie nie masz poczucia latania, że ty przy okazji strzelasz ale że musisz głównie tym ulecieć i się nie rozwalić. Dlaczego jak się zginie to się pada jak decha na ziemie, nie ma tej dramaturgii że spada chłop martwy na siebie w trakcie biegu, wszystkie postacie biegają szybko jakby były na prochach, nie ma poczucia że biegnie żołnierz z +30kg ekwipunku. Mapy malutkie, ciasne, pusta ta gra się wydaje. Jakby została zrobiona przez księgowego który żałuje że tam pracuje, i pewnie tak było. Tym bardziej to dziwi bo jest technologia, nigdy się łatwiej gier nie robiło, wystarczy chcieć szczerze z pasją zrobić grę. Czyli gra beznadziejna ale za to droga, dobrze że przynajmniej nie wpychają na siłę lewicowej propagandy do gry jak kiedyś, ale mogliby sobie przypomnieć ogólnie że gry się robi dla graczy, to nie będzie sytuacji w stylu tencent co robi małe gry na telefon do grania przy sraniu stał się wiekszy od Ubisoftu czy EA xD
Elvis-TheKing
Gracz
2025.10.11
Laptop msi vector A18 -rtx 5080 Full grafika , brakuje dodatkowych ustawień grafiki , nie wiem 16k czy jakieś super mega ultra , 185-210 fps+ a to laptop :) Gra się tak przyjemnie jak 20 lat temu w bf 1942 oraz bf2 , ta płynność ruchu , jak za najlepszych lat CS 1.5/1.6 :D Można się to tego czy owego przyje... ale wreszcie można grać ze świadomością dobrze przepalonych godzin życiowych XD
Adam Kusiak
GRYOnline.pl Team
2025.10.14
GamberoPaul
Gracz
2025.10.25
sarin83
Gracz
2025.10.17
Mimic
Gracz
2025.10.14
Ocena STEAM
W większości pozytywne (122 616)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
Ocena OpenCritic
91% rekomendacji (125)
Gamepressure
Dariusz Matusiak
Impulsegamer
TheGamer
Harry Alston
Analog Stick Gaming
Jeff M Young
Eurogamer
Rick Lane
PodajKsywe Centurion
Gram na PS plus mysz i klawiatura , mam wyłączony cross play łączy mnie z graczami tylko z PS czy raczej widzi to jako PC jak mam podpiętą mysz ? bo w statystykach graczy widzę wszystkich z ikoną PS
iglasty7 Chorąży
Mam 40h za sobą. Zaczynałem od wspaniałego BadCompany 2, potem BF3, BF4 a reszta to jakaś durna fantazja była więc czekałem dłuuuugo na jakąś prawilną część.
Ogólnie nie grywam w strzelanki i gram od czasu do czasu. BF6 nie jest trudny do gry, nie jest to żadna filozofia, żeby skończyć runde z 30/10 K/D ratio. Ale niestety zgadzam się z tym artykułem - wróćcie sobie do BF4 albo 3 to zobaczycie jaka kolosalna różnica w dynamice gry. I można się przyzwyczaić do bardziej CoDowej dynamiki... no ale kurcze to wciąż nie to.
Moim zdaniem główny problem to za małe mapy. Duże mapy spowalniają dynamikę, dają większe pole do manewru, do taktycznego podejścia i to zawsze był główny atut BFów. Tymczasem mamy 90% map typu CQB, gdzie ledwo się respisz i dostajesz kulkę na ryj a gra jest totalnie arcadowa.
No i drugi problem to niestety totalny brak balansu w grze... Czołgiem odblokowałem Homming Ammo... przecież to jest jakiś żart... Siedzę w czołgu na końcu mapy i z palcem w nosie strącam każdy śmigłowiec który tylko wystartuje a i nawet myśliwce idzie trafić kierując pociskiem. I to jest praktycznie one shot. Już nie mówiąc o oznaczaniu i rozpieprzaniu helek i samolotów pociskami typu ziemia-ziemia albo powietrze-ziemia, których nie da się uniknąć bo one mają w nosie flary. Shotguny śrutem ubijają opancerzonego typa na raz co jest w ogóle absurdalne, trasy zasrane minami bo nie ma ograniczenia nawet po zgonie, a jak chcesz strącić śmigło stingerem to już lepiej rpgiem próbuj (albo czołgiem) - szanse dużo większe co jest po prostu głupie. 3 ładunki c4 często nie dają rady rozwalić niczego z pancerzem co też jest durne no... A myśliwiec jest totalnie bezużyteczny. Myśliwiec szturmowy za to jest OP! Zwrotny i z lepszym uzbrojeniem chociaż w trybie Hardcore latać się nie da bo nawet celownika nie masz. Takich dupereli jest MASA! Więc gra pewnie będzie grywalna za kilka dodatków i łatek. Ale narazie chyba dam sobie spokój bo po prostu mnie już nudzi. Zaraz wklepie 50lvl tylko po to żeby spradzić jak gówniany jest moździerz xD
Sir klesk Legend
FPSy nie są moją codziennością i w najśmielszych oczekiwaniach nie przewidziałbym, że aż tak się wkręcę. Ostatnim shooterem, który zdołał mnie wciągnąć był Apex Legends. Natomiast ostatni, w którym reprezentowałem poziom wyższy niż tzw. „drewno 1” to… Battlefield 3. A jeszcze wcześniej Counter Strike - z tym, że nie GO a wersja 1.6. ;) Także proszę mieć na uwadze, że ta opinia nie pochodzi od weterana BFów, ani żadnych innych strzelanek. Oprócz tego można sobie również odnotować, że osiemnastkę, a nawet dwie, mam już za sobą. Wspominam o wieku i swoim doświadczeniu ponieważ widzę, że są to istotne kwestie dla wielu komentujących - liczę, że uda mi się w ten sposób uniknąć oskarżeń o bycie CODowym dzieciakiem. Tyle tytułem wstępu.
Kilka słów o kampanii - przeszedłem ją dwa razy: w trybie Hardcore (głównie żeby przetestować AI botów), a później na Najłatwiejszym żeby wyzbierać poukrywane nieśmiertelniki. Mam wrażenie, że wszystko na temat trybu dla jednego gracza zostało już napisane przez innych więc trochę się powtórzę. Kampania jest krótka, schematyczna, liniowa, chaotyczna a momentami głupkowata. Pierwszy lepszy przykład tego o jaki rodzaj głupkowatości mi chodzi to misja w której dostajemy do rąk młot wyburzeniowy. Gra pięknie tłumaczy nam do czego ów sprzęt służy, na co pozwala itd. Tylko po to żeby cztery pomieszczenia dalej kompletnie o tym zapomniec i wrzucic cut scenke, w której zwykłe drewniane drzwi forsujemy ładunkiem wybuchowym. Mimo wszystko nie da się odmówić całości filmowego rozmachu i efekciarstwa. Duża dynamika akcji w przerywnikach, wybuchy, demonstracja całego przekroju sprzetu wojskowego no i widoczki - to wszystko jest świetnie dopracowane. Góry w Gruzji i Tadżykistanie wyszły przepięknie. Jednak wszystkie te zalety przykrył mi powtarzalny schemat zadań. Nie wykluczam, że umykają mi jakieś nawiązania do wydarzeń i postaci znanych z poprzednich części, ale to nie usprawiedliwia mało zaawansowanego AI czy nudnych, zawsze takich samych strzelanin wieńczących każdy etap misji. Jeżeli ktoś zastanawia się nad tym jaka jest różnica w zachowaniu botów na najwyższym i najniższym poziome trudności to sprowadza się ona do przesunięcia suwaków regulujących celność, obrażenia i agresje na maksa i to z grubsza tyle. Na mały plus mogę chyba zaliczyć to, że w kampanii da się odblokować kilka kosmetycznych rzeczy do multiplayera.
A sam multiplayer kupił mnie bardzo szybko. Gram we wszystkie tryby ale tak jak za czasów BF3 zdecydowanie najwięcej cisnę Podbój. Nie wiem czy gunplay jest dobry bo nie mam go w sumie do czego porównać. Mnie się spodobał bo jest w miarę łatwy do opanowania. Czuć, że to jest ta bardziej arcadeowa strona spektrum - trochę tak jak w Apexie ale z tą różnicą, że w BF6 zabija się wroga 4-5 strzałami zamiast 20-30. W moim odczuciu to bezpośrednio prowadzi do wielu dynamicznych sytuacji. Zarówno flankowanie w największym kotle jak i ciche przekradnięcie się na nieoblegany punkt mogą się udać i być skuteczne - przy odrobinie planu, umiejętności i szczęścia (już nie mówiąc o kumatej drużynie) wszystko da się zrealizować. Oczywiście zdarzają się mecze, w których jedna ze stron jest dosłownie miażdżona przez drugą ale to zazwyczaj wynika z tego, że na serwerze są jacyś wymiatacze w odrzutowcach i helikopterach. Sporo osób narzeka na obecność "blooma" - efektu powodującego losowy rozrzut kul przy strzelaniu seriami. Da się to kontrować, plus w moim rozumieniu tak jest chyba nieco realistyczniej? Odpowiednie modyfikacje i nawyk strzelania krótszymi seriami działają cuda. Najwięcej gram Szturmowcem i Inżynierem także testowałem głownie karabiny szturmowe i PMy. Spory wybór modyfikacji ale system ich odblokowywania bywa upierdliwy bo na uwolnienie pełnego potencjału niektórych broni trzeba poświęcić od kilku do kilkunastu godzin. Dziwi mnie trochę opadanie pocisków w karabinach snajperskich - a raczej jego brak? Mam wrażenie, że minimalny pojawia się dopiero przy na serio dużych odległościach.
Tempo rozgrywki na początku mnie przytłoczyło. Chyba z 10 pierwszych godzin czułem się jak pilot kamikadze. Wylatywałem z respa, jeżeli miałem szczęście to kogoś trafiłem ale zawsze od razu po tym umierałem. W sumie to nadal łapię się na wpadaniu w taką bezmyślną pętle smierć-respawn-repeat i dopiero wtedy zaczynam kombinować co zrobić inaczej. Okazuje się, że czasami na serio wystarczy trochę zwolnić. Jak w każdej innej grze największe znaczenie ma znajomość mapy. Nie da się przeskoczyć tego, że wiesz gdzie być wcelowanym, jak kogoś okrążyć czy skąd spodziewać się przeciwnika. Co do map to pewnie wielu popuka się w czoło ale ja lubię wszystkie oprócz Oblężenia Kairu i Doliny Mirak. Rozumiem, że wiele osób jest rozczarowana mała ilością otwartych przestrzeni ale ja jako prosty żołnierz piechoty i tak zawsze musiałem chować się między budynkami przed złoczyńcami atakującymi z nieba. Także jestem zadowolony z dobrze zaprojektowanych miejscówek utkanych wieloma przejściami i ciekawymi kątami do strzelania się z wrogiem. A wszystkim życzę żeby w przyszłości trafiło do gry więcej większych map. BTW. zanim zapomnę - radar jest nieocenionym narzędziem i posunąłbym się nawet do twierdzenia, że robienie z niego praktycznego użytku jest ważniejsze od strzelania samego w sobie.
Pojazdów używam bardzo mało. Nigdy nie latałem inaczej niż jako pasażer, czasami jeżdżę czołgiem i lubię dosiąść się do kogoś na działko ale to raczej tyle. Metalowe puszki na gąsienicach najlepiej spełniają się w roli tarcz na pociski z RPG. :> A tak na serio to gra połowę swojej "epickości" zawdzięcza właśnie im. Ta gra wyszła dwa tygodnie temu i nie mogę uwierzyć ile hollywoodzkich akcji widziałem w tym czasie. Battlefield 6 to Przełęcz ocalonych, Szeregowiec Ryan i kilka innych wojennych filmów w jednym i najlepsze jest to, że nigdy nie wiem który akurat wylosuje się w moim meczu. <insert trailer jingle>
Ciekaw jestem nowych map i trybu battle royale. Liczę, że twórcy tego w przyszłości nie schrzanią, a póki co gram dalej.
PS.
Na bank na osobny akapit zasługuje tryb Portal czyli Tryb Twórczy pozwalający budować własne mapy z własnymi zasadami. Niestety w ogóle jeszcze się w niego nie zagłębiłem ale domyślam się, że dla niektórych zabawa w tej piaskownicy będzie równie ciekawa co normalna rozgrywka.
SULIK Senator
Póki co za mną niecałe 40h grania. Fabuły jeszcze nie dotykałem, a cały czas walczę online.
Zawsze było mi bliżej serii CoD niż BF i właściwie w BFy grywałem tylko w kampanię, a ostatni BF online w jakiego grałem to BF 2048 w którym nie wyczerpałem nawet 10 godzinnego triala - zupełnie mi nie siedział. Tutaj jest zdecydowanie lepiej.
Graficznie i dźwiękowo - sztos. Destrukcja otoczenia - cudo. Samo strzelanie daje masę frajdy.
Ale... brakuje mi klasy medyka-medyka, co prawda jest support z LKM, walizką amunicji o defibrylatorem, ale po prostu wolałbym 2 osobne klasy zamiast łączenia ich w jedną. Sam najwięcej gram inżynierem ze względu na PMy oraz naprawy i niszczenie pojazdów oraz Szturmowcem, ze względu na granatnik i prędkość poruszania się.
Nie siedzi mi też system rozwoju postaci, a dokładniej uzbrojenia. Przykładowo mamy pierwsze SMG i odblokujemy w nim nowe celowniki optyczne, czy też lepszą amunicję. Następnie czy to z misji, czy za pomocą wbicia wyższego poziomu postaci, odblokowuję kolejne SMG i właściwie nie opłaca mi się go używać, ani nawet testować, bo muszę każdy kolejny dodatek odblokowywać ponownie. Jeszcze rozumiem, gdyby odblokowywane elementy były niekompatybilne, ale wszystkie celowniki do SMG dla wszystkich SMG które mam są takie same, na takie same mocowanie, więc powinny być dostępne dla każdej broni w tej samej kategorii, czy też nawet w innych kategoriach jak są dostępne. A w każdej broni jest 50 lvl do odblokowania, trochę wygląda mi to na powtórkę z któryś star warsów.
Wrażenia ogólnie pozytywne, warto zagrać. A jak ktoś nie jest pewny zakupu za pełną cenę, to zawsze pozostaje 1 mc abonamentu od EA w celu przetestowania.
[ edit]
dawałem 7,5/10, dzisiaj zlikwidowali boty w portalowskich serwerach to ocena spada do 6/10
NewGravedigger Legend
Jezusie, po raz kolejny dałem się zrobić i kupiłem kolejną częśc BF, która jest po prostu chujowa.
1. wszystkie odblokowania z dema przepadły, więc nie wiadomo po chuj ja w ogóle tam cokolwiek robiłem
2. gra się mam wrażenie zupełnie inaczej, niż w demo, broni na start jest mniej i mają większy odrzut, przez co pierwsze godziny to po prostu męczarnia, bo inny mają już 50 level
3. mapy są małe i chaotyczne a prym wiedzie chyba ta z piramidami, gdzie można zginąć w każdym praktycznie miejscu, bo połowa siedzi na dachach, a połowa w pojazdach. TRAGEDIA