Wiedźmin 3 i dodatki Serca z kamienia / Krew i wino. Wielkie hity - ile z nich ukończyliśmy?
- Wielkie hity - ile z nich tak naprawdę ukończyliśmy?
 - Doom
 - Uncharted 4: Kres złodzieja
 - Rise of the Tomb Raider
 - Far Cry Primal
 - Batman: Arkham Knight
 - Dying Light: The Following
 - Just Cause 3
 - Need for Speed
 - Fallout 4
 - Wiedźmin 3 i dodatki Serca z kamienia / Krew i wino
 
Wiedźmin 3 i dodatki Serca z kamienia / Krew i wino
daty premier: 19 maja 2015, 13 października 2015 (Serca z kamienia), 31 maja 2016 (Krew i wino)
Na koniec wielki hit, w który grali praktycznie wszyscy, a niektórzy zdążyli zaliczyć go już po parę razy. Czas, jaki upłynął od premiery, pozwala zakładać, że kto zaczął Wiedźmina, ten z pewnością dotarł już do finału. Świetnie wykonane dodatki z własnym wątkiem fabularnym funkcjonują na rynku trochę krócej, ale i są też zdecydowanie krótsze, więc ich poznanie nie wymaga poświęcenia im aż tak wielu godzin. Od razu zaznaczamy też, że dane odnoszące się do komputerów osobistych pochodzą z mniej popularnej w tym przypadku platformy Steam, ponieważ GOG, na którym prawdopodobnie częściej uruchamiano Wiedźmina (podobnie jak Microsoft czy Origin), nie oferuje zbiorczych statystyk.
Dziki Gon
PSN  | Steam  | Nazwa trofeum  | |
Procent graczy, którzy ukończyli grę  | 27,9%  | 25,8%  | Dziecko Niespodzianka  | 
Procent graczy, którzy ukończyli pierwszy quest  | 81,4%  | 68,4%  | Bez i agrest  | 
Procent graczy, którzy odnaleźli Ciri  | 34,5%  | 29,8%  | Coś więcej  | 
Procent graczy, którzy uwolnili Jaskra  | 44,8%  | 39,3%  | Prawdziwy przyjaciel  | 
Procent graczy, którzy osiągnęli 35 poziom  | 23,5%  | 23,7%  | Munchkin  | 
Procent graczy, którzy ukończyli grę na ostatnim poziomie trudności  | 2,1%  | 2,9%  | Wiedźmin na szlaku  | 
Procent graczy, którzy zebrali wszystkie karty do gwinta  | 2%  | 3,1%  | Kolekcjoner kart  | 
Procent graczy, którzy ukończyli wszystkie zadania poboczne  | 12,1%  | 11,5%  | Geralt zawodowiec  | 
Serca z kamienia
Procent graczy, którzy ukończyli dodatek  | 9,2%  | 13,1%  | Zgiń, przepadnij!  | 
Procent graczy, którzy ukończyli pierwszy quest dodatku  | 11,1%  | 15,2%  | Trzeba było pocałować  | 
Procent graczy, którzy wzięli udział we wszystkich zabawach na weselu  | 4,1%  | 6%  | Hulaj dusza  | 
Krew i wino
Procent graczy, którzy dotarli do jednego z zakończeń  | 3,3%  | 6,8%  | Bohater Toussaint  | 
Procent graczy, którzy wybrali drugie zakończenie  | 0,4%  | 0,9%  | Skazany w Toussaint  | 
Procent graczy, którzy rozpoczęli rozgrywkę z DLC  | 7,6%  | 11,9%  | Witamy w Toussaint!  | 
Procent graczy, którzy ulepszyli winnicę  | 4,4%  | 7,5%  | W domu najlepiej  | 
Procent graczy, którzy ukończyli perfekcyjnie wszystkie konkurencje turnieju rycerskiego  | 3,7%  | 7,1%  | Rycerz doskonały  | 
Dziki Gon jest obecny na rynku już ponad rok, ale liczba osób, które ukończyły grę, podniosła się w przypadku PC zaledwie o 4% – tu lepiej wypada konsola Sony, notując aż 9% wzrost. Nie zmienia to nic w fakcie, że 75% posiadaczy gry nie oglądało jej finału. Na platformie Steam doskonale widać efekt obniżki cen i promocji na Wiedźmina 3 – liczba tych, którzy przeszli pierwszy quest, to raptem 68% i w stosunku do podobnego zestawienia z sierpnia ubiegłego roku obniżyła się ona o 6 punktów. Gracze na PlayStation, którzy również mogli skorzystać z zakupu gry w atrakcyjnej cenie, utrzymują stały poziom powyżej 80%, choć podobnie jak pecetowcy w porównaniu z zeszłym latem zaliczają niewielki spadek. Główny wątek Wiedźmina cieszy się wyraźnie większym zainteresowaniem na konsoli i wszelkie trofea dotyczące misji fabularnych są zawsze liczniej na niej reprezentowane – gracze pecetowi z kolei częściej wybierają rozgrywkę na wyższych poziomach trudności. Niestety, niewielu posiadaczy podstawowej wersji skusiło się na równie wspaniałe dodatki. Tu zdecydowanie góruje pecet i zarówno w Serca z kamienia, jak i w Krew i wino zagrało aż kilkanaście procent fanów uniwersum Geralta. Miło natomiast zobaczyć, że prawie wszyscy z nich dotarli do końca krótkiej fabuły, co widać od razu w przypadku Serc z kamienia – drugie DLC jest jeszcze dość nowym tytułem i tutaj sytuacja z pewnością poprawi się z czasem. Pozostaje mieć nadzieję, że również konsolowi gracze sięgną po dodatki, bo w Krew i wino zagrało zaledwie niecałe 8% posiadaczy Wiedźmina 3, a do zakończenia dotarła mniej niż połowa. Trofea z przygody Geralta w Toussaint pokazują też, że zdecydowana większość graczy wybiera chętniej pozytywne zakończenie – drugie preferuje jedynie niewielka część grających.
Podobne przypadki można by mnożyć. Nie kończymy gier – rozpoczynamy je i gdzieś w trakcie tracimy zainteresowanie. Granie w gry, traktowane trochę jak mało ambitna rozrywka, przypomina w przewrotny sposób studiowanie na uniwersytecie. Zaczyna zwykle dość liczna grupa osób, ale do samego końca dociera już zaledwie garstka. To jednak związane jest zawsze z ogromnym wysiłkiem i pokonaniem wielu przeszkód po drodze, granie natomiast to przyjemne zajęcie, które sami sobie dawkujemy. Osobom czytającym branżowe artykuły czy różne wiadomości, przesiadującym na tematycznych forach, a przede wszystkim grającym i kończącym wiele tytułów może się to wydawać dość nieprawdopodobne, ale pamiętajmy też, że rynek gier wideo to całkiem pokaźna liczba graczy, którzy nie udzielają się w internecie i nawet nie czerpią stamtąd informacji o najnowszych produkcjach. Wszyscy jednak możemy chyba sobie zarzucić to samo – gdzieś tam rośnie nasza kupka wstydu, odkładamy przechodzenie gier na później, wybieramy tytuły coraz nowsze albo te sprawdzone, nie mamy też czasu, by ograć wszystko, co byśmy chcieli. A może w wielu przypadkach po prostu o to chodzi? Nie kończymy gry, specjalnie odkładamy moment zobaczenia napisów końcowych, ponieważ chcielibyśmy cieszyć się nią dłużej, a nie odstawić na półkę po kilku wieczorach? A jaki jest Wasz powód niekończenia gier?


