- Tym razem przesadzili. 8 zmian w grach, które zniszczyły balans rozgrywki
- Tekken 7 – DLC z Leroyem Smithem
- Deus Ex: Human Revolution – wersja reżyserska gry
- Star Wars Galaxies – wprowadzenie Jedi
- RuneScape – przemodelowanie systemu walki
- Tribes: Ascend – spowolnienie gracza trzymającego flagę
- Stellaris – wersja 2.0
- Uncharted 2 – patch 1.05 do trybu multiplayer
Stellaris – wersja 2.0
O GRZE
- Gatunek: strategia
- Rok premiery: 2016
- Twórcy: Paradox Development Studio
Co to?
Europa Universalis IV, Crusader Kings III, Hearts of Iron IV – firma Paradox Interactive słynie ze złożonych, szczegółowych i dających dużą swobodę strategii osadzonych w najróżniejszych konwencjach i epokach historycznych. Rzadko kiedy widuje się jednak u tego producenta gry typu RTS wychodzące poza ziemską atmosferę i skupione na operowaniu w przestrzeni kosmicznej. Na tym obszarze wspomniany koncern spróbował swoich sił, tworząc Stellaris.
I ta produkcja stawia na rozgrywkę w stylu od zera do bohatera – głównym zadaniem gracza jest bowiem rozwinięcie galaktycznego imperium. Liczy się jednak nie tylko ekspansja w gwiezdnej próżni i zajmowanie pobliskich układów przy pomocy statków badawczych, ale i zadbanie o posiadane, jeśli można tak to nazwać, tereny.
Jak twórcy zaburzyli balans rozgrywki?
Paradox z pewnością nie należy do tych grup deweloperskich, które po wydaniu swojego produktu siedzą z założonymi rękami. Twórcy ci słyną z działania, szczególnie w przypadku Stellaris. W 2018 roku premierę miała nawet wersja 2.0 gry, która – co tu dużo mówić – wywróciła wiele mechanik do góry nogami (w opinii deweloperów na lepsze).
Wiemy jednak, jak to bywa z graczami. Ci lubią małe przemeblowania, ale nie do końca przepadają za głośnymi remontami, a chyba tak wypada nazwać Stellaris 2.0 – jedną wielką renowacją. Zmieniony sposób przeprowadzania wojen, zarządzanie gwiezdnymi bazami oraz ogólne spowolnienie gameplayu sprawiły, że część odbiorców po prostu odpuściła sobie dalszą przygodę z grą. To ten przypadek całkowitego zachwiania wcześniejszego balansu rozgrywki na rzecz nowego – czy na lepsze, czy na gorsze, to już pozostawiamy Waszej opinii.
