autor: Michał Pajda
Stare gry singlowe, w które ciągle na Steamie grają tysiące graczy
Są takie gry, w których gracze po prostu wciąż się bawią. I nie przeszkadza im fakt, że są to tytuły, które mają już kilka dobrych lat. Wiele z nich doczekało się nawet kolejnych odsłon, wiele bardzo zestarzało się graficznie - i co z tego? Gramy dalej.
Spis treści
- Stare gry singlowe, w które ciągle na Steamie grają tysiące graczy
- Assassin’s Creed IV Black Flag – mam gdzieś te wasze wojenki
- Fallout: New Vegas – jedyny prawdziwy Fallout 3D
- The Elder Scrolls IV: Oblivion – nieśmiertelne RPG
- Undertale – eksperymentalna perełka
- Baldur’s Gate: Enhanced Edition – po prostu klasyka
- Wolfenstein: The New Order – stary, dobry „Wolf” po nowemu
- BioShock Infinite – gra, jakich dziś się już nie robi
- Dishonored – następca Thiefa
- Dying Light – wsparcie na medal
- Witcher 2 – po prostu Wiedźmin
- S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl
- Portal 2
- GTA San Andreas
BioShock Infinite – gra, jakich dziś się już nie robi
- Wiek: prawie 7 lat
- Gatunek: FPS
- Liczba jednoczesnych graczy w szczytowym momencie w ciągu ostatnich 30 dni: 1042
Seria BioShock to ewenement – i już nie chodzi nawet o graficzne wodotryski i wizualne ficzery (chociaż gry z cyklu zawsze cechowały się wysoką jakością wykonania jak na ówczesne standardy). BioShocki należy jednak rozpatrywać przede wszystkim jako dystopiczne opowieści o społeczeństwie, które poznajemy z notatek i nagrań. Nie inaczej jest w BioShocku Infinite – względem pierwszej i drugiej części zmienił się jedynie setting, w którym osadzona została rozgrywka: zamiast podwodnego miasta Rapture mamy do czynienia z unoszącą się w powietrzu metropolią Columbia.
Z BioShockiem Infinite jest trochę jak z Wolfensteinem: The New Order – ten tytuł nie ma konkurencji. Graczom brakuje produkcji, które pozwalają na przeżycie nie tylko metafizycznej tajemnicy, ale i wirtualnego katharsis (mającego cel nie tylko oczyszczający, ale i... przestrzegający?). Sięgają więc po stareńkie BioShocki (również te zremasterowane) – w jednym momencie w Infinite grało ostatnio ponad 1000 osób. A teraz popularność BioShocków – w tym i Infinite – tym bardziej wzrośnie, ponieważ w lutym 2020 roku całą kolekcję gier z serii znajdziemy w... usłudze PS Plus.