Spec (The Ref). Filmy świąteczne, przy których nie umrzesz z nudów

- Filmy świąteczne, z którymi nie będziesz się nudzić w Boże Narodzenie
- Miasteczko Halloween (Nightmare Before Christmas)
- Powrót Batmana (Batman Returns)
- Wigilijna opowieść (A Christmas Carol)
- Zabójcza broń (Lethal Weapon)
- Grinch
- Oczy szeroko zamknięte (Eyes Wide Shut)
- Gremliny rozrabiają (Gremlins)
- Nieoczekiwana zamiana miejsc (Trading Places)
- Spec (The Ref)
- Domek w górach (The Lodge)
- Kevin sam w domu (Home Alone)
Spec (The Ref)

- Co to: czarna komedia o całkiem pociesznym złodzieju, któremu ostatecznie można tylko współczuć
- Rok produkcji: 1994
- Stężenie świątecznego nastroju: 50%
- Reżyseria: Ted Demme
- Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes Store, HBO GO, Ipla, Rakuten
O ile Nieoczekiwaną zamianę miejsc mimo niewątpliwych zalet można uznać za film przewidywalny, o tyle Spec zaskakuje od początku do samego końca. Ted Demme niezwykle umiejętnie wodzi za nos widzów, podrzucając im kolejne tropy, by w ostatniej chwili zaskoczyć plot twistem i doprawić soczystym dialogiem. Słowne utarczki to zresztą jedna z największych zalet Speca. Przekomarzanki pomiędzy Judy Davis i Kevinem Spacey to prawdziwa scenariuszowa wirtuozeria. A jeżeli dodamy do tego zagubionego w tym wszystkim Denisa Leary’ego, otrzymamy koktajl, który po prostu nie może nie smakować.
Świąteczny klimat nie jest tu wprawdzie elementem, na którym Demme buduje swój obraz, ale idealnie uzupełnia meandry fabuły. Wszystko okazuje się przemyślane – oglądając Speca, ani przez chwilę nie ma się wrażenia, że reżyser umieścił jakieś wątki w filmie tylko dlatego, że wymagali tego od niego producenci. Jest w jego konstrukcji naturalność, jest też swoboda, której brakuje nieraz nawet tak prostym pod względem scenariuszowym obrazom jak klasyczne świąteczne komedie romantyczne.
Największe brawa za Speca należą się chyba autorom scenariusza. A popełnili go zupełnie w Polsce nieznani (przynajmniej w porównaniu z Kevinem Spaceym czy Judy Davis) Marie Weiss i Richard LaGravenese. Ten drugi stworzył potem jeszcze literackie podwaliny Wielkiego Liberace czy Wody dla słoni. Amerykanka zaś zasłynęła jako autorka scenariusza do Świątecznego listu Charlesa Jarrotta, który jednak popadł w kompletne zapomnienie. A szkoda, bo z chęcią obejrzałbym inne filmy oparte na historiach tej dwójki. Na przykład Speca 2.