Zapamiętaj grę – ino raz!. Mechaniki z gier, których nienawidzimy 😡

Zapamiętaj grę – ino raz!

Leon to taki literat, że w przerwach od apokalipsy zombie lubi sobie machnąć sonet. - Znienawidzone mechaniki - dokument - 2020-04-03
Leon to taki literat, że w przerwach od apokalipsy zombie lubi sobie machnąć sonet.

Zapis gry jest dla gracza tak naturalny, że każdego dnia dziwię się, iż jeszcze nie wprowadzono go w prawdziwym życiu. Może naprawi to jakaś specustawa. Ten ratujący skórę, nerwy i czas wynalazek bywa jednak przez twórców ograniczany. Po co?

Oczywiście, aby zwiększyć poziom trudności i zmusić gracza, by cenił swoje wirtualne życie. W niedawnym remake’u Resident Evil 2 save’ować możemy tylko przy maszynie do pisania, ale możemy to robić nieskończenie wiele razy. Dopiero gdy uruchomimy grę w trybie hardcore, robi się hardcore’owo. Grę możemy wówczas zapisywać tylko przy wspomnianej maszynie i tylko posiadając konkretny przedmiot (taśmę do maszyny). Przedmiot ten oczywiście ulega zniszczeniu po zapamiętaniu przez grę stanu zabawy i oczywiście zajmuje miejsce w niezwykle małym ekwipunku. Nie masz przedmiotu? Nie zapiszesz gry. Masz pół godziny na grę? Zastanów się, czy w ogóle warto ją uruchamiać.

W Stellaris, świetnej kosmicznej strategii studia Paradox Interactive, aby zdobywać steamowe osiągnięcia, musimy włączyć tryb Iron Mana, który ogranicza zapis – save’ujemy tylko wtedy, gdy kończymy na dziś grę, i gramy, ponosząc konsekwencje swoich decyzji.

Sznaps to alkohol, a chlanie w Kingdom Come może się źle skończyć. - Znienawidzone mechaniki - dokument - 2020-04-03
Sznaps to alkohol, a chlanie w Kingdom Come może się źle skończyć.

Po Kingdom Come: Deliverance i zbawiennym sznapsie niektórzy wciąż nie pozbyli się z kaca. Gra oferowała co prawda system autozapisu, ale dotyczył on tylko głównych wątków. Twórcy zatem wspaniałomyślnie udostępnili system zapisu manualnego powiązany z paroma warunkami: musieliśmy więc zdobyć lub stworzyć napój alkoholowy, tzw. zbawiennego sznapsa, który pozwalał na zapamiętanie stanu rozgrywki, lub skorzystać z łóżka (ale swojego, bo te cudze nie działały). Rozwiązanie to do tego stopnia irytowało graczy, że autorzy zdecydowali się na stosowną łatkę.

W Hitmanie 2: Blood Money – należącym do serii, w której wielokrotnie czegoś próbujemy, a potem wczytujemy grę i próbujemy ponownie – twórcy zdecydowali się na iście diabelski krok udostępnienia zaledwie kilku save’ów na jeden poziom (w zależności od stopnia trudności). To rozwiązanie miało raczej smutne konsekwencje: ograniczało chęć eksperymentowania, której akurat w Hitmanie nie powinno ograniczać absolutnie nic.

Kingdom Come: Deliverance

Kingdom Come: Deliverance

PC PlayStation Xbox Nintendo
Data wydania: 13 lutego 2018
Kingdom Come: Deliverance - Encyklopedia Gier
8.3

GRYOnline

7.9

Gracze

8.4

Steam

7.2

OpenCritic

Wszystkie Oceny
Oceń

75

Maciej Pawlikowski

Autor: Maciej Pawlikowski

Redaktor naczelny GRYOnline.pl, związany z serwisem od końca 2016 roku. Początkowo pracował w dziale poradników, a później mu szefował, z czasem został redaktorem prowadzącym Gamepressure, anglojęzycznego projektu adresowanego na Zachód, aby w końcu objąć sprawowaną obecnie funkcję. W przeszłości recenzent i krytyk literacki, publikował prace o literaturze, kulturze, a nawet teatrze w wielu humanistycznych pismach oraz portalach, m.in. Miesięczniku Znak czy Popmodernie. Studiował krytykę literacką i literaturę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Lubi stare gry, city-buildery i RPG-i, w tym również japońskie. Wydaje ogromne pieniądze na części do komputera. Poza pracą oraz grami trenuje tenisa i okazyjnie pełni funkcję wolontariusza Pokojowego Patrolu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl