95% szans na sukces i… PUDŁO! Mechaniki z gier, których nienawidzimy
Tak, kochamy gry, ale są takie chwile, gdy jedyną sensowną reakcją jest... wyrzucenie klawiatury przez okno. Niektóre mechaniki zaszły graczom mocno za skórę i dzisiaj piszemy właśnie o nich.
Spis treści
- 95% szans na sukces i… PUDŁO! Mechaniki z gier, których nienawidzimy
- Potęga entropii – niszcząca się broń
- Level scaling – Dawid nigdy nie będzie Goliatem
- Press F to pay respect – QTE
- RNG – because f*ck you
- Jesteś przeciążony (i przewrażliwiony)!
- Zapamiętaj grę – ino raz!
- Killstreak – rzeź niewiniątek
- Twój komputer to oszust
- Odchodzę od wiedźmińskich zmysłów
Jesteś przeciążony (i przewrażliwiony)!
Nie, naprawdę – to akurat rozumiem. Rozumiem absolutnie każdy argument i przesłankę stojącą za implementacją tej mechaniki do gry. Fizyka naszego świata zakłada, że przedmioty zazwyczaj mają swoją wagę. Im więcej wkładamy do plecaka, tym wolniej się poruszamy. Wszystko zrozumiałe, adekwatne i realistyczne.
I co z tego! Poziom irytacji, który osiągam, gdy w Falloucie, Skyrimie, Wiedźminie 3 czy Divinity Original Sin 2 tracę zdolność biegu lub w ogóle poruszania się, przekracza moją psychiczną wytrzymałość. Ileż razy jęknąłem w życiu właśnie z tego jednego, cholernego powodu: że jestem przeciążony.
Zostało jeszcze 62% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie