LoL – Warwick to Vander z Arcane. 14 szalonych teorii, które wymyślili fani gier

- 14 szalonych teorii, które wymyślili fani gier
- Shadow of the Colossus – Ostatni Sekret
- Bloodborne – picie krwi menstruacyjnej
- Skyrim i Fallout 4 – jedno uniwersum
- Demon’s Souls – fabularny prequel Dark Souls i Bloodborne’a
- Minecraft – Steve to ostatni człowiek
- Dark Souls – Solaire z Astory to syn Gwyna
- Mass Effect 3 – teoria indoktrynacji
- Silent Hill – gra o obrzezaniu
- GTA 5 – Michael to Claude Speed z GTA 3
- LoL – Warwick to Vander z Arcane
- LEGO Star Wars: The Skywalker Saga – Jar Jar Binks zawsze był Sithem
- Mario – bohater jest komunistą
- Minecraft – legenda Herobrine’a
LoL – Warwick to Vander z Arcane
- Tytuł gry: League of Legends
- Gatunek: MOBA
- Rok pierwszego wydania: 2009
- Producent: Riot Games
Analogiczna, a jednocześnie znacznie bardziej prawdopodobna, jest teoria, jakoby Warwick z League of Legends i Vander z serialu Arcane Netflixa to była jedna i ta sama osoba. Dowodów na jej prawdziwość można znaleźć bez liku, lecz żaden z nich nie stanowi oficjalnego potwierdzenia przemiany bohatera.
Porównując wygląd obu postaci, trudno dopatrzyć się podobieństw. Warwick przypomina humanoidalną dziką bestię, wilkołaka. Vander jest natomiast potężnie zbudowanym mężczyzną w średnim wieku – wprawdzie momentami w jego zachowaniu można dostrzec coś wilczego, ale trudno stwierdzić, czy nie wpływa na to nawet pobieżna znajomość LoL-a. Jedyną wizualną poszlaką łączącą tych dwóch bohaterów jest udostępniona w 2019 roku skórka PROJECT: Warwick, która pozwala zobaczyć ludzką twarz bestii – łudząco podobną do oblicza Vandera.
Fakt, że Warwick to w rzeczywistości człowiek, nie jest niczym nowym. W krótkim opisie herosa na oficjalnej stronie gry możemy przeczytać, iż „przeszedł przemianę w wyniku bolesnych eksperymentów, a jego ciało połączono ze skomplikowanym systemem pomp i zbiorników, które wypełniają je alchemicznym gniewem”. Wiemy również, że za tę transformację odpowiada szalony chemik Singed, który rzekomo chciał za pomocą nauki wydobyć na światło dzienne morderczą bestię drzemiąca w dobrym człowieku.

Czy za tego ostatniego można uznać Vandera? Pierwsze odcinki serialu Arcane udowodniły, że tak. Pełni on funkcję ojca dla grupki dzieci – w tym dla Vi i Powder (później Jinx). Niejednokrotnie można się również przekonać, iż jest on niezwykle lojalny wobec ludzi ze swojego otoczenia. Jak jednak wspomniałem wcześniej, w pewnych sytuacjach ujawnia się jego „wilcza natura”. Jest ona pochodną przeszłości Vandera, którą poznajemy jedynie we fragmentach. Jedno nie ulega wątpliwości – przemoc i brutalność nie są mu obce, choć podjął próbę porzucenia tej drogi, by postępować właściwie i chronić najbliższych. Przydomek „Ogar Podziemi” nie wziął się w końcu znikąd.
Teorię tę dopełnia streszczenie historii Warwicka, które można znaleźć na fanowskiej stronie typu wiki. Jak czytamy: „(...) pod gęstym futrem skrywa się umysł człowieka – przestępcy, który odłożył broń i przybrał nowe imię, aby prowadzić lepsze życie. Jednakże niezależnie od tego, jak bardzo próbował zostawić to życie za sobą, nigdy nie udało mu się uciec przed grzechami przeszłości”. W dalszej części tego opisu pojawiają się również wzmianki o przebłyskach z tego dawnego życia, których miał doświadczać Warwick. Wspomina się w nich o małej dziewczynce, wykrzykującej jakieś imię. Ostatnią osobą, którą Vander widział przed śmiercią w Arcane, była zaś jego podopieczna – Vi.
Napisałem: „przed śmiercią”, gdyż wszystko wskazuje na to, iż bohater zginął w serialu. Co nie znaczy, że rzeczywiście tak się stało. Mógł bowiem jakimś cudem przetrwać i trafić do laboratorium Singeda. Jeśli więc ta teoria jest prawdziwa, powinniśmy zobaczyć Vandera – już jako Warwicka – w drugim sezonie Arcane, którego premiery nie ma co jednak spodziewać się zbyt prędko (mówi się dopiero o 2024 roku).
Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednym elemencie, który wydaje się potwierdzać przemianę Vandera w Warwicka. Co ciekawe, dostarczyła go gra League of Legends – i to jeszcze przed debiutem Arcane na Netflixie. Chodzi o wypowiedzi, które rzucają niektóre postacie. Początkowo nie miały one większego sensu, ale fabuła serialu nadała im odpowiedni kontekst. Dość powiedzieć, że Warwick mówi do Jinx: „Byłaś tam” i „Pozwól mi zapomnieć...”, a do Vi: „Strach w twoich oczach... widziałem go kiedyś...”, „Zaun cię potrzebował” oraz „Kto cię uczył uderzać?!”. Wniosek? Albo twórcy mocno wkręcają graczy, albo Warwick to rzeczywiście dawny Vander.