Rzecz to niesłychana – największe europejskie targi związane z grami komputerowymi w tym roku się nie odbędą. Zaplanowane na drugą połowę sierpnia Games Convention 2009 wypadło z kalendarza imprez. Co dostaniemy w zamian?
Rzecz to niesłychana – największe europejskie targi związane z grami komputerowymi w tym roku się nie odbędą. Zaplanowane na drugą połowę sierpnia Games Convention 2009 wypadło z kalendarza imprez. Co dostaniemy w zamian?
Trzymajcie się foteli – między 31 lipca a 2 sierpnia Lipsk zaprasza na Games Convention Online, międzynarodowe targi… sieciowych gier na przeglądarki. Tak, moi drodzy, właśnie ta gałąź przemysłu gier wideo związana z casualowością, mobilnością i dostępnością dla każdego urosła w siłę na tyle, że zasłużyła sobie na własną imprezę. Na pierwszy rzut oka jednak rzecz wygląda gorzej, niż w istocie – duże targi związane z grami pecetowymi i konsolowymi się odbędą, ale w Kolonii, pod nazwą GamesCom, w dniach 19-23 sierpnia (zgodnie z doniesieniami sprzed około roku). Stowarzyszenie BIU (Bundesverband Interaktive Unterhaltungssoftware) skupiające niemieckich twórców gier po prostu zmieniło miejsce, w którym odbywać się ma duża impreza pod ich patronatem. Skoro Games Convention i Lipsk przestały być brane pod uwagę jako główna impreza, postanowiono „nieco” zmienić formę.
Włodarze Targów Lipskich (Leipziger Messe) w oświadczeniu prasowym przytaczają mnóstwo statystyk i liczb, które w wyraźny sposób pokazują, że przeglądarkowe MMO jest jednym z najszybciej rosnących rynków gier w ogóle, a ilość graczy zaangażowanych w tego typu zabawę jest na tyle potężną liczbą, że trzeba się z nią liczyć. Przykłady? Bardzo proszę:
Do tego wszystkiego dochodzą inne optymistyczne przewidywania dotyczące wzrostu sprzedaży gier na komórki, zwiększającej się ilości zwykłych internautów sięgających po proste gry online i przykład Korei Południowej jako kraju, w którym sieciowe gry stały się narodowym sportem i czymś w stylu religii.
Niemcy pozostają największym graczem, jeśli chodzi o tego typu rozrywkę, nic zatem dziwnego, że postanowili zorganizować u siebie poświęcone temu targi. Impreza odbywać się będzie dwutorowo: dla biznesmenów i ludzi z branży oraz dla zwykłych graczy. I właśnie ta publiczna część ma być nową, świetną masową imprezą. Organizatorzy zamierzają połączyć wydarzenie „offilne” (czyli fizyczną obecność zwiedzających w halach) z „online” (co pozwoli milionom graczy z całego świata uczestniczyć w targach na żywo drogą internetową). Do tego oczywiście będzie mnóstwo konkursów, pokazów, nagród oraz plany zorganizowania dużej sesji RPG. Impreza Games Convention Online będzie dodatkowo organizowana w kooperacji z Koreą Południową.
Najważniejsze zostawiamy na koniec. Co z jedynym słusznym, „normalnym” Games Convention? W tym roku go na pewno nie będzie, ale „jeśli przemysł rozrywkowy będzie ponownie potrzebował imprezy związanej z grami na PC i konsole oraz sprzętem komputerowym – Games Convention z pewnością powróci,” powiedział Wolfgang Marzin, szef Targów Lipskich.
Czyżby znowu siła ciężkości jeśli chodzi o masowe przedsięwzięcia dla graczy miała przenieść się za Ocean? W końcu E3 mają powrócić w dawnej formie, a nie wiadomo czy targi w Kolonii zdadzą egzamin przy pierwszym podejściu. Wylewajcie żale na forum, jesteśmy z wami!

0

Autor: Filip Grabski
Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko), choć nie stroni od pisania tekstów. W 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj, choć w międzyczasie polubił Switcha. Prywatnie ojciec, podcaster (od 2014 roku współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).