Na targach w Kolonii zaprezentowano nowy materiał z gry Shenmue III. Część fanów niesamowicie się nim zachwyca, podczas gdy inni pytają, czy to jeszcze nostalgia, czy już głęboki archaizm.
Krzysztof Sobiepan
4Seria Shenmue zdecydowanie ma swoich miłośników, którzy przy okazji nie szczędzą pieniędzy, by ją wspomóc. Zapowiedziane w 2015 roku Shenmue III nieco zaskoczyło niektórych prośbą o „zapomogę” w serwisie Kickstarter. Zagorzali fani szybko się jednak zorganizowali i bezstresowo przebili rekord finansowy witryny w segmencie gier wideo, dokładając do produkcji 6,3 mln dolarów.
Teraz wielki projekt, zastanawiająco nieobecny na tegorocznych targach E3, doczekał się nowego trailera z okazji gamescomu 2017. Zdania na jego temat są nieco podzielone.
Owszem, ilość wielokątów została parokrotnie zwiększona, a efekty świetlne oraz szata graficzna są niczego sobie. Lokacje wydają się niesamowicie dopracowane i potrafią zaprzeć dech w piersiach. Tylko dlaczego w 2017 roku postaci wyglądają jak marionetki kierowane ręką początkującego lalkarza? Czy bohaterowie zostali zabotoksowani do granic absurdu, czy ich twarze nie drgną nawet o milimetr z innego powodu?
Oczywiście prezentacja dotyczy wczesnej wersji projektu, ale materiał jest zastanawiający. Czy Yu Suzuki i jego zespół stworzą grę w nowoczesnym standardzie z interesującymi smaczkami retro, czy końcowy produkt będzie bardziej przypominał odmrożoną z karbonitu grę z Dreamcasta w HD, bazującą wyłącznie na nostalgii oraz kompletnie niedostępną dla nowych graczy? Linia okazuje się cieńsza, niż myślimy.
Premiera Shenmue III została opóźniona w czerwcu 2017 roku. Wedle obecnego planu tytuł ma się ukazać w drugiej połowie 2018 roku.
Gracze
OpenCritic
7
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
