Shenmue III z mniejszym, ale pełniejszym światem – nowe szczegóły od twórcy serii
Yu Suzuki, ojciec serii Shenmue, zdradził, że trzecia część ma oferować mniejszy świat niż „dwójka”, ale za to bardziej szczegółowy. Nowa gra ma wrócić do korzeni serii tak bardzo jak to tylko możliwe, a więc możemy liczyć na niezmącony zachodnimi wpływami orientalny klimat.
Łukasz Szliselman
Yu Suzuki zdradził kilka świeżych informacji na temat swojego nadchodzącego projektu Shenmue III na łamach serwisu Famitsu. Wiemy już, że odpowiedzialność za przygotowanie gry spadnie na japońskie studio Neilo, którego założyciel, Takeshi Hirai, był głównym programistą pierwszego Shenmue, których przedstawiono pokrótce na Kickstarterze. Ojciec serii zbiera wokół siebie również innych kluczowych współtwórców pierwowzoru. Dla pana Suzuki ważnym elementem gry jest zachowanie jej orientalnego charakteru, dlatego też nie zdecydował się na współpracę z zachodnim dystrybutorem. Oryginalne Shenmue i Shenmue II zostały wypuszczone przez firmę Sega, która teraz przekazała Yu Suzukiemu pełną swobodę przy tworzeniu trzeciej części. Nie jest do końca jasne, jakie powiązania wciąż istnieją pomiędzy omawianym tytułem a jego dotychczasowym wydawcą, ale wiemy, że rolę opiekuna produkcji tym razem przejęło Sony.
Odnośnie zawartości, fabuła Shenmue III zacznie się dokładnie tam, gdzie pożegnała się z nami poprzednia część. Dla osób, które nigdy nie miały do czynienia z marką, a chciałyby zasmakować we wschodnich klimatach, przygotowany zostanie filmowy skrót wcześniejszych przygód Ryo Hazukiego. „Trójka” ma oferować nieco mniejszy, ale za to bardziej szczegółowy świat niż Shenmue II. Zamieszkujący go NPC-e mają być zajęci swoimi codzinnymi sprawami i odpowiednio reagować na poczynania gracza. Przypominamy też, że od strony technicznej gra będzie napędzana przez Unreal Engine 4. Yu Suzuki potwierdził również nieprędką premierę gry – przy dobrych wiatrach Shenmue III ma się ukazać pod koniec 2017 roku. W momencie publikacji newsa stan zbiórki społecznościowej na Kickstarterze wynosił niemal 3,3 mln dolarów.

GRYOnline
Gracze
OpenCritic
- Yu Suzuki
- Ys Net
- Neilo
- mapy / wirtualne światy
- PC
- PS4
Komentarze czytelników
Martius_GW Generał

Jakoś wątpię żeby qte tam to było czymkolwiek poza denerwująca pierdołą, jak praktycznie w każdej innej grze.
Ogonez Chorąży
Martius_GW, Na tamte czasy QTE były bardzo inowacyjne i pozwalały na poczucie interaktywności podczas wstawek filmowych. W Shenmue nie były jakoś bardzo nachalne i nie spotykałeś się z nimi w każdym przerywniku. Dzisiaj producenci używają tego niestety aby zapchać brak pomysłów na gameplay. Może kogoś uraże, ale takie Azura Wrath to przeginka pały, tam naciskanie przycisków skutkuje nabijaniem pkt, w Shenmue każda nieudana próba QTE to inna animacja, która mogła skutkować zmianami w linii fabularnej w mniejszym lub większym stopniu. Może S3 przywróci dobre imie tej technologii.
Martius_GW Generał

Wiele gier zapożycza dzisiaj mechanizmy z Shenmue, na przykład qte, przerywanik w grze podczas którego musisz wstukać kombinację klawiszy (dużo tego jest w God of War) a zapoczątkowało je właśnie dzieło Yu Suzukiego.
Szkoda, że ta praktyka nie umarła razem z tą serią. Strach pomyśleć jak to rozwiną.
Ogonez Chorąży
To jest jedna z tych gier, którą można zaliczyć do przeżyć. W GTA, CoD czy innego Battlefielda gramy dla rozrywki. Zabawa prosta zamknięta w bardziej lub mniej skomplikowanej mechanice. Shenmue to przygoda, uczy, bawi i za każdym razem dostarcza nowych odczuć. Dzisiaj już się nie robi takich gier. Gra wyszła w 99 roku a dzisiaj nie może powstydzić się wyglądem, ścieżką muzyczną (moim zdaniem biję nawet dzisiaj większość współczesnych ścieżek na głowę) i ogromem. Czy ktoś pamięta ile zawartości dostarczały dwie podstawowe produkcję? Żyjące miasta, z każdym NPC można było porozmawiać(mieli animację ruchów ustami, oczami itp. już nie wspomnę, że każdy wyglądał inaczej i miał swój tryb życia). Mogliśmy grając w gre grać w masę gier:). Pracować, handlować, uczyć się i to wszystko w otoczce niesamowitej fabuły i klimatu rodem z wschodniej Azji. Dodatkowo oferowano bardzo ciekawy i złożony system walki i rozwoju. Ciężko mi opisać co zawierały jeszcze te produkcje. To najprawdopodobniej najambitniejsze produkty w branży gier wideo i jeśli ktoś nie grał i nie ma Dreamcasta (zakładam, że 99% graczy go nie posiadało) to polecam emulację bo w te gry trzeba zagrać a współczesne kompy odpalą tą grę w 1080p.
Crowdfunding Shenmue 3 na Kickstarterze to coś co jesteśmy winni Yu Suzukiemu bo stworzył uniwersum, które nigdy mu się nie zwróciło(mimo że dobrze wiedział, że nie ma szans bo Dreamcast nie sprzedał się dobrze) a dostarczył nam niezapomnianych wspomnień. Nie dziwi mnie fakt, że gra bije rekordy na Kickstarterze i jestem dumny z tego że ten projekt wspieram :)