Polska siła - jak sobie radziły polskie gry we wrześniu 2023

Źródło fot. Midjourney / własne.

i

Końcówka wakacji nie była przesadnie gorąca na rodzimym rynku gier. Niemniej nie był to koniec lata, a wrzesień okazał się nieco bardziej udany dla polskich studiów. Przynajmniej dla dwóch z nich.

Widmo wolności, aktualizacja marzeń

Chyba każdy się zgodzi, że najważniejszym wydarzeniem września dla rodzimej branży gier był debiut dodatku do Cyberpunka 2077, o którym Grupa CD Projekt nie dawała nam zapomnieć od wielu tygodni. Podstawka ostatecznie urzekła wielu graczy, lecz nie da się ukryć, że fatalny debiut gry był plamą na honorze studia CD Projekt Red. Widmo wolności było dla dewelopera okazją do jej zmycia, ale czy twórcy z niej skorzystali?

Phantom Liberty na razie mało kogo zawiodło. Źródło: CD Projekt.

W największym skrócie: jak najbardziej. Owszem, są narzekania na pewne niedoróbki w warstwie technologicznej. Niemniej odbiór DLC jest przeważająco pozytywny, nawet bez porównywania go do przyjęcia podstawowej wersji Cyberpunka 2077.

Skoro o niej mowa, główna gra również przeżywa renesans. Aktualizacja 2.0 odmieniła Cyberpunka 2077 na lepsze, i to tak bardzo, że niektórzy gracze czuli się, jakby obcowali z zupełnie inną produkcją. Stąd napływ pozytywnych ocen na Steamie oraz znaczny przyrost liczby aktywnych użytkowników.

Polskie gry we wrześniu 2023 roku

Oczywiście nie cały wrzesień upłynął rodzimej branży na wyczekiwaniu i ogrywaniu DLC do Cyberpunka 2077. Za drugą najważniejszą premierę wypada uznać Witchfire zespołu The Astronauts (z Adrianem Chmielarzem na czele). Gra na razie trafiła do wczesnego dostępu (i tylko na platformę Epic Games Store), w związku z czym próżno szukać tak ocen recenzentów, jak i szczegółowych opinii w sklepie.

1. Ten polski hardkorowy shooter daje radę!

Niemniej dzieło twórców Painkillera ma sprzedawać się powyżej ich oczekiwań. Co prawda na razie mamy na to tylko słowo dewelopera, ale ocena 4,6/5 na EGS i powszechne pochlebne opinie (m.in. opublikowane w serwisie Reddit) wskazują, że Witchfire rzeczywiście zainteresowało graczy. Owszem, miejscami wyraźnie widać, że to wczesny dostęp (co zresztą zawczasu zastrzegli twórcy), ale już teraz gra dała nabywcom sporo frajdy. Zwłaszcza po pierwszych patchach z poprawkami.

Poza Widmem wolności i Witchfire wrzesień raczej nie obfitował w wielkie premiery lub sukcesy. Większość polskich debiutów w zeszłym miesiącu stanowiły liczne wariacje na temat symulatorów oraz porty starszych produkcji na nowe platformy.

W zasadzie żaden z nich nie stał się fenomenem na miarę House Flippera ani nawet nie wzbudził większego zainteresowania graczy lub dziennikarzy. Może poza prologiem Builders of Greece, choć i tu trudno mówić o dużym sukcesie (nawet w porównaniu do największych „hitów” dość ubogiego sierpnia).

PGA 2023 i antyrosyjski (?) Cyberpunk 2077

Na szczęście premiery (niekoniecznie) nowych gier to nie wszystko. Wrzesień przyniósł ze sobą sporo aktualizacji, także dosłownych, m.in. do Against The Storm, Delta V: Rings of Saturn, Gorda, Sengoku Dynasty, Yet Another Zombie Survivor, Fort Solis, Forever Skies oraz, rzecz jasna, Cyberpunka 2077.

Przełom lata i jesieni to także:

1. daty / terminy premier lub wyjścia z wczesnego dostępu, m.in.: Holstin, Winter Survival, V Rising, Bang-On Balls: Chronicles, SimRail i Achilles: Legends Untold;
2. wersje demonstracyjne takich gier jak Holstin (tak, kolejna), Ghostrunner 2 i Builders of Greece oraz jeszcze jedna okazja do przetestowania RPG Dark Envoy;
3. oraz nowe zwiastuny (m.in. Timberborn, Winter Survival, Beast).

Mieliśmy też nieco niestandardowych wieści – od ujawnienia planów na przyszłość twórców Niezwyciężonego i zapowiedzi pokazu strategii Play of Battle, przez zmianę tytułu Pirate’s Dynasty, po wzrost popularności Ghostrunnera przed debiutem jego kontynuacji. Powoli szykujemy się też do targów Poznań Game Arena, na których pojawi się wielu wydawców.

Niestety, również wrzesień przyniósł różne mało pozytywne wieści. Ostatnie zmiany w Dying Light 2 nie zachwyciły graczy, z których część narzekała także po publikacji przez fana pokaźnego kompendium wyciętej zawartości. Z kolei studio Flying Wild Hog musiało dać za wygraną i ogłosić wyłączenie serwerów strzelanki Space Punks w tym roku.

Wypada też wspomnieć o zamieszaniu z rzekomo antyrosyjską zawartością w Widmie wolności. Więcej o sprawie pisaliśmy we wrześniowym artykule.

1. Analizujemy Cyberpunka Phantom Liberty i słuszność przeprosin CDP za antyrosyjskie hasła

Polskie gry na giełdzie

Grupa CD Projekt wydaje się niemal pewnym zwycięzcą września, ale jakimś cudem twórcy Wiedźmina wcale nie zyskali na giełdzie w ubiegłym miesiącu. Przeciwnie, 28 września wartość akcji firmy była najniższa od maja (około 125 złotych).

Trudno wskazać przyczynę, bo pojedyncza pesymistyczna prognoza analityka brytyjskiego holdingu Barclays (via Pula Biznesu) to chyba za mało, by w obliczu niekwestionowanego sukcesu Widma wolności zniechęcić inwestorów. Być może czekają oni na ogłoszenie oficjalnych wyników sprzedaży Phantom Liberty 5 października (via Twitter) – data ogłoszenia zbiega się z dniem, kiedy zanotowano spadek, a pamięć o fatalnej premierze Cyberpunka 2077 jeszcze się nie zatarła.

Nie wszyscy zapomnieli o rozczarowaniu premierą Cyberpunka 2077 po debiucie udanego DLC i imponującej aktualizacji. Źródło: CD Projekt.

O wielkich sukcesach finansowych nie mogą też mówić 11 bit studios oraz CI Games, choć żadna z tych spółek nie ma też powodów do narzekań. Obie firmy odnotowały spadki na giełdzie, przy czym ta pierwsza zdążyła już odbić po niżu z połowy września (który zbiegł się z informacją o embargu na informacje dotyczące Frostpunka 2 i The Alters; via PAP). CI Games zakończyło wrzesień minimalnie gorzej, ale wartość akcji wydawcy nadal pozostaje znacznie wyższa niż pół roku temu.

Za to Artifex Mundi pochwaliło się rekordowym sierpniem, z prawie dwukrotnie większym przychodem niż w podobnym okresie rok temu (170%). Ponownie to zasługa aplikacji Unsolved (dającej dostęp do wielu gier typu „ukryte obiekty” za opłatą) – przychody z niej wzrosły o 308% z roku na rok.

Polskie gry – październik 2023

Od dawna październik zapowiadał się na gorący miesiąc na rynku gier – ale nie dzięki polskim twórcom. Niemniej rodzimi deweloperzy będą mieli dla nas kilka pozycji na ten miesiąc.

Bodajże najważniejszą rodzimą premierą października będzie drugi Ghostrunner. Pierwsza część zaliczyła znakomity debiut i z miejsca stała się jedną z najlepiej ocenianych na Steamie polskich gier ostatnich lat. Gracze mają więc spore oczekiwania wobec „dwójki”, która trafi na rynek 26 października.

Poza tym bieżący miesiąc przyniesie debiuty m.in. wcześniej wspomnianego Bang-On Balls: Chronicles, Dark Envoy (na PC; konsolowcy muszą poczekać do przyszłego roku), War Hospital, Phantom Hellcat, Forgive me Father 2 (EA) oraz World of Horror.

Wypada też wspomnieć o wydawanym przez CI Games Lords of the Fallen, mimo że nowa część polskiej marki powstaje w hiszpańsko-rumuńskim studiu Hexworks.

Nowe Lord of the Fallen będzie obcym akcentem w październikowym podsumowaniu polskich gier. Źródło: Hexworks / CI Game.