Pecetowy Street Fighter IV także na Steamie
Pecetowa wersja Street Fighter IV zadebiutuje na europejskim i amerykańskim rynku odpowiednio 3 i 7 lipca. Nie dotyczy to niestety naszego kraju – z uwagi na brak oficjalnego dystrybutora (wcześniej był nim CD Projekt) zakup dzieła firmy Capcom będzie utrudniony. W pewnym stopniu sytuację poprawia jednak wydanie wersji cyfrowej, która zadebiutuje w ofercie platformy Steam.
Pecetowa wersja Street Fighter IV zadebiutuje na europejskim i amerykańskim rynku odpowiednio 3 i 7 lipca. Nie dotyczy to niestety naszego kraju – z uwagi na brak oficjalnego dystrybutora (wcześniej był nim CD Projekt) zakup dzieła firmy Capcom będzie utrudniony. W pewnym stopniu sytuację poprawia jednak wydanie wersji cyfrowej, która zadebiutuje w ofercie platformy Steam na początku przyszłego tygodnia.

Firma Valve poinformowała właśnie o możliwości wcześniejszego zaopatrzenia się w grę i uniknięcia tym samym spodziewanych kolejek. W takim przypadku produkcja zostanie oczywiście aktywowana w dniu premiery, czyli 7 lipca. W chwili obecnej złożenie zamówienia przedpremierowego uprawnia nas dodatkowo do drobnego rabatu – zamiast 37,99 euro zapłacimy za grę 34,19 euro (czyli około 150 złotych w promocji).
Zanim jednak zdecydujecie się na pobranie Street Fighter IV sprawdźcie, czy Wasz komputer spełnia wymagania sprzętowe. Możecie tego dokonać m.in. za sprawą specjalnego benchmarka opracowanego na bazie dzieła firmy Capcom.
GRYOnline
Gracze
Steam
- Capcom
- PC
Komentarze czytelników
rog1234 Legend
Ależ ta gra stoi w formie "flaka" (bez ceny i daty wydania) od prawie miesiąca. Macie zapłon, och tak, macie...
Piracić nie ma po co - nie będzie się dało grać po sieci, co jest najfajniejszym "ficzerem" SFIV. Do tego w niektórych miejscach (info z capcom-unity.com) można nawet kupić grę (parędziesiąt sklepów w stanach).
zanonimizowany489780 Generał
Na steam jak zawsze drogo.
Bo nie potrzeba pudełek, instrukcji i pośredników;)
LordVader1 Generał
Dobrze, że na Steamie można kupić Street Fighter IV, ale niestety drogo, więc trzeba czekać na polskiego wydawcę.