„Nic mi się w niej nie zgadzało”. Twórca legendarnej polskiej strzelanki twierdzi, że jej nowa wersja to jeden wielki błąd i „nie ma nic wspólnego z Painkillerem”

Adrian Chmielarz otwarcie skomentował reboot Painkillera z 2025 roku, wskazując na fundamentalne problemy związane z odejściem od ducha oryginału.

Kamil Kleszyk

5
„Nic mi się w niej nie zgadzało”. Twórca legendarnej polskiej strzelanki twierdzi, że jej nowa wersja to jeden wielki błąd i „nie ma nic wspólnego z Painkillerem”, źródło grafiki: 3D Realms / Dreamcatcher.
„Nic mi się w niej nie zgadzało”. Twórca legendarnej polskiej strzelanki twierdzi, że jej nowa wersja to jeden wielki błąd i „nie ma nic wspólnego z Painkillerem” Źródło: 3D Realms / Dreamcatcher.

Serwis PCGamesN przeprowadził wywiad z Adrianem Chmielarzem – współzałożycielem studia The Astronauts i jednym z twórców kultowego Painkillera z 2004 roku. Deweloper, który ma na koncie także prace przy takich grach, jak Gears of War, Gears of War: Judgement oraz Bulletstorm, w bardzo bezpośrednich słowach odniósł się do rebootu Painkillera, przygotowanego przez Anshar Studio i wydanego w tym roku.

Jak podkreślił, zna deweloperów i darzy ich sympatią, doceniając ich doświadczenie outsourcingowe oraz próby tworzenia własnych gier. Jego zdaniem reboot Painkillera okazał się jednak poważnym błędem.

Niestety uważam, że Painkiller jest w zasadzie Skinwalkerem: ma nazwę Painkiller, ale nie ma nic wspólnego z Painkillerem – przyznał Chmielarz.

Według polskiego twórcy, gdyby gra ukazała się pod innym tytułem, nikt nie próbowałby łączyć jej z kultową marką. Deweloper przyznał, że nie ukończył produkcji, ale miał okazję zapoznać się z wersją beta i „nic mu się w niej nie zgadzało”.

Chmielarz zwrócił uwagę na to, że problem z nowym Painkillerem nie jest odosobniony. Jego zdaniem już wcześniejsze półkontynuacje serii nie potrafiły uchwycić tego, co stanowiło o sile oryginału.

Połowa Painkillera dotyczyła atmosfery, a Painkiller traktował siebie poważnie. Można się z tego śmiać, to zrozumiałe. Nie był to więc najlepszy tytuł, ale przynajmniej dawał poczucie, że ludzie, którzy go stworzyli, wierzyli w niego, wierzyli w ten świat i chcieli, aby gracz doświadczył bardziej horroru niż głupiej gry, pełnej dowcipnych ripost i eksplozji – podkreślił.

Twórca uważa również, że decyzja o użyciu znanej marki była „niekorzystna” dla samego Anshar Studio. Jego zdaniem zmiana tytułu mogła przełożyć się na lepsze przyjęcie gry i wyższą sprzedaż, podczas gdy obecnie produkcja mierzy się z krytyką ze strony fanów oryginału, rozczarowanych brakiem ciągłości z klasyką sprzed lat.

Potwierdzają to opinie graczy – na Steamie najnowszy Painkiller ma obecnie „mieszane” recenzje (55% stanowią opinie pozytywnych), a w wielu z tych negatywnych wskazuje się właśnie na odejście od ducha pierwowzoru. W recenzjach można przeczytać, że reboot bardziej przypomina Dooma Eternala „dla biednych ludzi” aniżeli oryginał. Niektórzy ostrzegają wręcz, że jeśli ktoś szuka produkcji podobnej do pierwszej odsłony serii, to powinien sobie odpuścić dzieło Anshar Studios.

Przypomnijmy, że aktualnie Adrian Chmielarz wraz ze studiem The Astronauts skupia się na rozwoju Witchfire – mrocznego FPS-a z elementami RPG dostępnego w early accessie na PC. Kilka dni temu produkcja otrzymała przełomową aktualizację Reckoning.

Painkiller

Painkiller

PC PlayStation Xbox
Data wydania: 21 października 2025
Painkiller - Encyklopedia Gier
4.6

GRYOnline

4.2

Gracze

5.7

Steam

6.0

OpenCritic

Wszystkie Oceny
Oceń

Kamil Kleszyk

Autor: Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

Tama zaczyna pękać. Twórca kultowego sandboxa wyjawił pierwsze nowości z wielkiej aktualizacji Stardew Valley 1.7

Następny
Tama zaczyna pękać. Twórca kultowego sandboxa wyjawił pierwsze nowości z wielkiej aktualizacji Stardew Valley 1.7

Cyfrowa magia świąt: laptopy ASUS, które wpasują się pod każdą choinkę

Poprzedni
Cyfrowa magia świąt: laptopy ASUS, które wpasują się pod każdą choinkę

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl