Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 grudnia 2021, 16:30

2022 rok będzie mocny. Największe premiery gier na jednym obrazku

Nadchodzi rok 2022, a wraz z nim nowe gry. Potencjalnych hitów może być bez liku, dlatego zebraliśmy dla Was na jednym obrazku 18 tytułów naprawdę dużego kalibru, które są popularne w Encyklopedii Gier na GRYOnline.pl, a ich premierę przewidziano w następnych 12 miesiącach.

Rok 2022 jest tuż-tuż, a w nim – wiele nowych, potencjalnie świetnych gier. Liczba mających nastąpić premier może przytłoczyć (zwłaszcza po dość ubogim w tytuły z najwyższej półki roku 2021), dlatego postanowiliśmy zebrać dla Was produkcje naprawdę dużego kalibru, które już teraz cieszą się ogromną popularnością w Encyklopedii Gier na GRYOnline.pl. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – tak naszym, jak i twórców – to właśnie nimi będziemy ekscytować się w kolejnych dwunastu miesiącach. W sumie wybraliśmy osiemnaście takich pozycji – znajdziecie je na poniższej grafice.

Poszczególne tytuły zostały uszeregowane ze względu na datę premiery – o ile ją znamy. Przy każdym z nich widnieją też platformy, na jakie ma się ukazać.

Nadzwyczaj dobrze zapowiada się pierwszy kwartał 2022 roku. O ile styczeń można jeszcze poświęcić na nadrabianie zaległości i zmniejszenie tzw. kupki wstydu, potem nie będzie już na to czasu. Luty i marzec przyniosą bowiem gry takie jak Dying Light 2, Total War: Warhammer III, Horizon: Forbidden West, Elden Ring, Elex 2 czy Gran Turismo 7, których przedstawiać chyba nie trzeba nikomu.

W kolejnych miesiącach powinny natomiast dominować S.T.A.L.K.E.R. 2, Sons of the Forest (gdyby ktoś zastanawiał się, co to jest – sequel klimatycznego survivalu The Forest, co do którego oczekiwania są bardzo wysokie), reboot Saints Row oraz Starfield. Miejmy nadzieję, że żadna z tych produkcji – a szczególnie pierwsza i ostatnia – nie zaliczy obsuwy.

W międzyczasie prawdopodobnie zadebiutuje także osiem pozostałych gier, jednak dokładnych dat ich premier wciąż nie znamy. Któż nie czeka na God of War: Ragnarok czy kontynuację The Legend of Zelda: Breath of the Wild? Wiele osób wypatruje pewnie także A Plague Tale: Requiem, a niektórzy już teraz cieszą się na myśl o powrocie do świata Harry’ego Pottera w Hogwarts Legacy.

Obecność na grafice czterech pozostałych gier może co niektórych zaskoczyć. Nie sposób jednak było pominąć Baldur’s Gate III – tak przez wzgląd na kult poprzedniczek, jak i fakt, że studio Larian wykonuje dobrą robotę na etapie wczesnego dostępu – czy turowego Marvel’s Midnight Suns od twórców serii Civilization i XCOM. Diablo Immortal może nie tylko być dobrym hack’n’slashem, ale i przekonać sceptyków do produkcji mobilnych, które potrzebują trochę więcej miłości od graczy (a wciągnąć potrafią niemiłosiernie). Co się zaś tyczy Company of Heroes 3, to… nie wiem – zapytajcie Adama „T_Bone’a” Kusiaka, dlaczego powinno się czekać na tę pozycję.

To oczywiście nie wszystkie potencjalne hity 2022 roku. Warto mieć na uwadze także gry takie jak Gotham Knights, Homeworld 3, Lost Ark, Mount & Blade II: Bannerlord (pełną wersję, oczywiście), Path of Exile 2, Redfall, Shadow Warrior 3, Test Drive Unlimited: Solar Crown, The Suicide Squad: Kill the Justice League, Tiny Tina's Wonderlands, Tom Clancy's Rainbow Six: Extraction. Prywatnie mam też nadzieję, że studio Team Cherry wyda wreszcie Hollow Knight: Silksong. A na jakie tytuły Wy czekacie? Dajcie znać w komentarzach.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej