Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 10 marca 2011, 11:05

autor: Marcin Skierski

Microsoft pracuje nad usprawnieniem usługi Games for Windows Live

Usługa Games for Windows Live nie jest najlepiej kojarzona przez graczy i zazwyczaj sprawiała im więcej kłopotów niż korzyści. Koncern Microsoft najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę i obiecuje poprawę.

Usługa Games for Windows Live nie jest najlepiej kojarzona przez graczy i zazwyczaj sprawiała im więcej kłopotów niż korzyści. Koncern Microsoft najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę i obiecuje poprawę.

Taka deklaracja padła z ust Kevina Unangsta (starszego producenta działu interaktywnej rozrywki w Microsofcie) w wywiadzie dla serwisu CVG. Przyznał on, że firma swego czasu popełniła kilka błędów, które jednak dały jej pożyteczną naukę. Gigant z Redmond chce to wykorzystać i wprowadzić do swojej usługi odpowiednie usprawnienia.

Microsoft pracuje nad usprawnieniem usługi Games for Windows Live - ilustracja #1

Jak twierdzi nasz rozmówca, intencje koncernu były dobre – chciano przenieść system Osiągnięć, przyjaciół, czy matchmakingu z Xboksa 360 na pecety. To co zostało zaprojektowane z myślą o konsoli nienajlepiej musi się jednak sprawdzać na innej platformie, w związku z czym start Games for Windows Live był dość „rozczarowujący”.

Sporym niedopatrzeniem był także brak wsparcia dla usługi w przypadku wielu topowych produkcji, które mogłyby przekonać do niej kolejnych użytkowników. Ten stan rzeczy ma się jednak zmienić, a pierwszym tego zwiastunem będzie m.in. Fable III, czy Age of Empires Online. Studia odpowiedzialne za te produkcje współpracowały blisko z Microsoftem w sprawie poprawienia jakości serwisu, czego efekty powinniśmy za jakiś czas zobaczyć na własne oczy.

Jednym z mocniejszych „atutów” Games for Windows Live był ostatnio wydany Bulletstorm, który podobno mocno przyczynił się do wypromowania usługi. Prawda jest jednak taka, że wielu producentów woli skorzystać z bardziej praktycznego systemu Steamworks, który wśród graczy ma już wyrobioną odpowiednią opinię. W związku z tym ciężko będzie Microsoftowi przekonać ich do swojego rozwiązania.