Czy DirectX przeszkadza deweloperom gier?
Richard Huddy z firmy AMD nie ma wątpliwości. Pominięcie takich interfejsów programowania aplikacji (API)jak DirectX, to najlepszy sposób na wydobycie pełnego potencjału komputerów PC w grach. Deweloperzy nie są jednak przekonani do tego pomysłu. Ich zdaniem byłoby to powrotem do początku lat 90. ubiegłego wieku, kiedy gry projektowano z myślą o konkretnych układach graficznych.
Richard Huddy z firmy AMD nie ma wątpliwości. Pominięcie interfejsów programowania aplikacji (API), takich jak DirectX, to najlepszy sposób na wydobycie pełnego potencjału komputerów PC w grach. Deweloperzy nie są jednak przekonani do tego pomysłu. Ich zdaniem byłoby to powrotem do początku lat 90. ubiegłego wieku, kiedy gry projektowano z myślą o konkretnych układach graficznych.
W ostatnim czasie głośno zrobiło się o problemach ze wsparciem dla bibliotek DirectX 11 w takich produkcjach jak Shogun 2: Total War, Crysis 2 czy Dragon Age II. Richard Huddy, który w firmie AMD odpowiada za kontakty z twórcami oprogramowania, w rozmowie z serwisem bit-tech.net wysunął śmiałą tezę – należy pożegnać się z API pokroju DirectX.
- Karty graficzne z górnej półki mają często 10 razy więcej mocy niż układy w Xbox 360 czy PS3, ale gry nie wyglądają 10 razy lepiej.
Jego zdaniem deweloperzy marzą o całkowitej kontroli nad komputerami graczy, a bezpośredni dostęp do podzespołów peceta zaowocowałby większą innowacyjnością, co z kolei wywarłoby presję na Microsofcie. Huddy wskazuje także, że dotychczasowa idea zapewnienia prawidłowego działania na możliwie szerokim spektrum sprzętowym, okazała się mieczem obosiecznym, czego przykładem jest wykorzystanie technologii shaderów.
- Najśmieszniejsze, że wprowadzając w 2002 roku shadery w grach oczekiwaliśmy, że przyczyni się to do większej różnorodności wizualnej. W rzeczywistości ludzie najczęściej używają tej technologii w sposób najbardziej oczywisty. (…) Dziś wiele gier wygląda tak samo i sprawia takie samo wrażenie.
Deweloperzy biorący udział w dyskusji na forum serwisu gamesindustry.biz dostrzegają potrzebę zmian, ale w większości nie wydają się zachwyceni pomysłem odejścia od DirectX.
- Zatem wracamy do starych, dobrych lat 90., kiedy mieliśmy odrębne wersje gier na każdą kartę grafiki? Więcej sterowników do zainstalowania? Więcej przypadków niekompatybilności? Niemądrze – twierdzi Henrique Olifiers, dyrektor studia Playfish.
Komentarze czytelników
jasin Centurion
Ojjj... Się porobiło. Co do directa to wiadomo - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, ale z drugiej strony to jednak pożyteczna rzecz. Mam też nadzieje, że niedługo wszystko się trochę ustabilizuje jak w przypadku DX 9 który rządził przez kilka lat (ciągle chyba rządzi :D ).
Co do walki PC vs. Konsole - pisać można by długo i namiętnie tylko po co!? Dla mnie, jak i dla wielu innych użytkowników wyznacznikiem jest proza życia, czyli CENA. PC jest najzwyczajniej w świecie tańszy i bardziej wielofunkcyjny. Ja jako biedny studencik ciągnący tylko ze stypendiów, jestem w stanie nazbierać sobie co miesiąc na grę, a co jakiś czas (jak zajdzie chęć i potrzeba) to i coś w bebechu zmienię. Wiadomo jednak, że konsolą nie gardzę, jednak mi nie się nie uśmiecha wydać na nią 1tys. + drugie tyle na telewizor (nie posiadam takowego :P), no i jeszcze gry dwa razy droższe.
gamer360 Pretorianin
Ja kupiłem konsolę po to, aby nie dokupywać co rok, półtora nowej karty graficznej, nowego procesora itp... Konsolę mam już 6 rok. Nie wydałem na nią przez ten okres ani grosza. Podejrzewam że na kompie z przed 6 lat już bym nie pograł w Dead Space 2, Bulletstorm itp.. Na konsoli gry chodzą cały czas płynnie, zabawa wciąż taka sama. Zaoszczędzoną kasę na upgrade mogę przeznaczyć na gry.
P.S. Z drugiej strony myślę, że 6-7 lat to wystarczająco dużo i mogliby już wydać nową generację :)
zanonimizowany593294 Chorąży
Narzekacie na DX a to dzięki tej technologi gry tak łatwo morzna robić na kompy. Wyobraźcie sobie że niema bibliotek directx i twórcy musieli by przygotować setki różnych wersji gier które działałyby tylko z odpowiednimi konfiguracjami PC. Microsoft odwalił kawał dobrej roboty jeżeli chodzi o DX. Zobaczcie na Apple i ich OpenGL jaki fail.
zanonimizowany12249 Legend
Przemcio9-> byl/jest opengl :P ktory jesli chodzi o grafike robil/robi to samo o wiele lepiej co DX :P Gdyby nie bylo dx to zapewne gry mialyby mniejsze wymagania :) przeciez xbox to praktycznie pc jesli chodzi o bebechy :)
gamer360 Pretorianin
@Kilgur
Chyba bardziej jednak Apple iMac niż PC. Doczytaj :P