Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Publicystyka 7 września 2023, 13:00

Trek to Yomi. Najlepsze gry w Xbox Game Pass - 2023

„Netflix dla gier”, czyli abonament Xbox Game Pass pozwala wybierać z ponad setek świetnych tytułów. Czasem od przybytku aż głowa boli, więc prezentujemy najciekawsze produkcje, które warto zainstalować opłacając usługę Microsoftu.

Trek to Yomi

  1. Rok wydania: 2022
  2. Producent: Leonard Menchiari / Flying Wild Hog
  3. Gatunek: gra akcji typu side-scroll, choć ekran nie zawsze się przesuwa
  4. Dostępność na platformach: PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X/S, chmura
  5. W skrócie: klimat filmów Kurosawy, soczyste walki, polska produkcja

Abonament Game Pass kupisz tutaj

O czym jest Trek to Yomi?

Produkcja będąca efektem współpracy Leonarda Menchiariego z polskim Flying Wild Hog traktuje o samuraju, który walczy ze złem w feudalnej Japonii, żywcem wyjętej z klasycznych filmów mistrza Kurosawy. Pomimo niewielkiego doświadczenia i początkowych niepowodzeń Hiroki, bo tak nazywa się młodzieniec, którym kierujemy, nie daje za wygraną i prze naprzód, a w zasadzie w bok.

Dlaczego warto zagrać?

Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z niebanalną, artystyczną oprawą graficzną. Jest ona świetnym uzupełnieniem eksperymentalnego sposobu rozgrywki. Trek to Yomi to nietypowy side-scroller z rozbudowanym (da się też grać, wykonując w kółko to samo kombo) systemem walki. Nietypowy, bo scena nie przesuwa się tu przez cały czas. W przerwach pomiędzy kolejnymi starciami gracz ma chwilę oddechu i okazję do przeczesywania znakomicie zaprojektowanych lokacji. Poukrywane są w nich m.in. przedmioty zwiększające wytrzymałość oraz amunicja. Nie walczymy tu bowiem jedynie za pomocą katany. Dostępny jest również łuk, „latające gwiazdki”, czyli shurikeny, oraz ręczne działo.

Fabuła daje radę, a co ważniejsze – dla zapracowanych – jest krótka. Grę można ukończyć w kilka godzin. W tak skondensowanej formie znalazło się jednak miejsce na mocny zwrot akcji i podejmowanie decyzji, które wpływają na przebieg historii. Dla fanów japońszczyzny Trek to Yomi to pozycja obowiązkowa. Pozostali niech ją po prostu sprawdzą.

  1. Więcej o grze Trek to Yomi

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Autor tekstów. Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Gracz od czasów świetności Amigi. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu recenzji i publicystki GOL-a. Czasem pisze też o filmach i technologii. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

SnowRunner

SnowRunner

Forza Horizon 5

Forza Horizon 5

LEGO Gwiezdne wojny: Saga Skywalkerów

LEGO Gwiezdne wojny: Saga Skywalkerów

Microsoft Flight Simulator

Microsoft Flight Simulator

Gears 5

Gears 5

Trek to Yomi

Trek to Yomi

Halo: The Master Chief Collection

Halo: The Master Chief Collection

Hitman Trilogy

Hitman Trilogy

Dlaczego kocham i nienawidzę Game Passa
Dlaczego kocham i nienawidzę Game Passa

Dużo, tanio, dobrze i wygodnie – czy można nie kochać Game Passa? Ano można, bo zmienia nasze podejście do elektronicznej rozrywki i gier w ogóle; według mnie – w negatywny sposób.

Gamepassa mieliśmy już 20 lat temu - o burzy, która przyszła zbyt wcześnie
Gamepassa mieliśmy już 20 lat temu - o burzy, która przyszła zbyt wcześnie

Abonamenty na gry w stylu Game Passa nie są nowym pomysłem. Projekty tego typu pojawiły się jeszcze pod koniec XX wieku, gdy firmy takie jak Kesmai wdrożyły model biznesowy, w którym dzisiaj z powodzeniem działa Microsoft.

Dlaczego gramy w to, co każe nam Game Pass?
Dlaczego gramy w to, co każe nam Game Pass?

Kiedyś graliśmy w co popadnie, bo gry były drogie i było ich mało. Teraz dużo większym problemem staje się wybór, na co przeznaczymy nasz cenny wolny czas. Z pomocą przychodzą abonamenty, które powoli zaczynają decydować o tym, w co gramy.