Najlepsze strzelaniny osadzone w realiach II wojny światowej

Od ostatnich wielkich gier w klimacie II wojny światowej mija prawie 8 lat. Czekając wciąż na powrót do korzeni takich marek jak Medal of Honor, przypomnijmy sobie 10 najlepszych strzelanin z tamtego okresu.

Dariusz Matusiak

Niedawno minął kolejny rok bez chociażby zapowiedzi wysokobudżetowej strzelaniny, osadzonej w realiach II wojny światowej. Ukazały się, co prawda, takie tytuły jak Company of Heroes 2 czy Sniper Elite III, ale powiedzmy sobie szczerze, że to nie do końca to samo. Gry opowiadają o coraz odleglejszej przyszłości, a to pozwala deweloperom na ogromną dowolność w kwestii scenariusza i miejsca akcji. Można bez ograniczeń wymyślać kolejne gadżety, bronie, mechaniki, umożliwiać graczom bieganie po ścianach, wysokie skoki, korzystanie z dronów, broni laserowej, mechów, wszczepów - granicą jest tylko wyobraźnia. Kolejne tytuły znanych marek biją rekordy sprzedaży - wszyscy wydają się być zadowoleni. Czy warto więc rezygnować z czegoś takiego na rzecz barier i ograniczeń, których wielkość co najmniej dorównuje swobodzie przy grach osadzonych w przyszłości? Odpowiedź leży zapewne gdzieś pośrodku, a my powinniśmy sobie przypomnieć, że tematyka strzelanin FPP zdążyła zatoczyć już pełne koło. Gdy w 1997 roku Steven Spielberg przedstawił pomysł stworzenia realistycznej gry FPP o II wojnie światowej, pracownicy w jego studiu Dreamworks Interactive pukali się w czoło i za wszelką cenę próbowali odwieść go od tego szalonego pomysłu, argumentując, że ówcześni gracze pragną głównie laserów i statków kosmicznych. Spielberg jednak się uparł, co zaowocowało wkrótce prawdziwym wysypem gier przedstawiających kolejne operacja największej z wojen. Było ich tyle, że po kilku latach wszyscy zaczęli odczuwać przesyt. Wtedy pojawił się kolejny odważny – studio Infinity Ward z grą Call of Duty: Modern Warfare. Zupełnie odmieniony CoD w 2007 roku był wielką niewiadomą i ogromnym ryzykiem finansowym dla wydawcy - na tyle poważnym, że nie licząc zaawansowanej w produkcji World at War, na wszelki wypadek trwały już prace nad Call of Duty: Devil’s Brigade - kolejną grą osadzoną w realiach drugiej wojny światowej. Modern Warfare okazało się jednak hitem, co otworzyło drogę do przedstawiania hipotetycznych konfliktów przyszłości w grach. Czy nadszedł już czas na kolejną zmianę? Czy warto odwiedzić ponownie ruiny Stalingradu we współczesnej oprawie graficznej? Czy kolejny ogromny sandboks powinien zabrać nas z powrotem do normandzkich wiosek, gdzie działalibyśmy z własną „kompanią braci”? Podczas, gdy ciągle czekamy na trzeci odważny i ryzykowny zwrot w branży gier w postaci choćby małego zwiastunu na targach, przypomnijmy sobie dziesięć najlepszych strzelanin w klimatach drugiej wojny światowej.

Return to Castle Wolfenstein

Return to Castle Wolfenstein

PC

Data wydania: 20 listopada 2001

Informacje o Grze
8.3

GRYOnline

8.6

Gracze

9.3

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

11

Dariusz Matusiak

Autor: Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

Najlepsza strzelanina wymieniona w tekście, to...

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl