- Najlepsze nowe filmy 2021 roku
- Na rauszu (Druk)
- Space Sweepers (Seung-ri-ho)
- Jeden gniewny człowiek (Wrath of Man)
- Armia umarłych (Army of the Dead)
- Nomadland
- Mitchellowie kontra maszyny (The Mitchells vs. The Machines)
- Godzilla vs. Kong
- Spider-Man: Bez drogi do domu (Spider-Man: No Way Home)
- Matrix Zmartwychwstania (The Matrix Resurrections)
- Diuna (Dune)
- Ostatniej nocy w Soho (Last Night in Soho)
- Zielony Rycerz. Green Knight (The Green Knight)
- Free Guy
- Legion samobójców: The Suicide Squad (The Suicide Squad)
- Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun (The French Dispatch)
- Pogromcy duchów. Dziedzictwo (Ghostbusters: Afterlife)
Na rauszu (Druk)

- Co to: duński komediodramat pod wpływem procentów
- Reżyser: Thomas Vinterberg
- Gdzie obejrzeć: kina
Na rauszu to film o piciu – ta nieprawdziwa opinia przewija się bardzo często w wypowiedziach na temat dzieła duńskiego reżysera Thomasa Vinterberga. Przede wszystkim jest to obraz o kryzysie wieku średniego i próbie odnalezienia siebie w środku własnego życia. Podczas seansu wyczuwalny jest słodko-gorzki klimat, bo przecież wszyscy gonimy tego samego króliczka. Kiedy dorastamy, dążymy do poukładania spraw, które tego wymagają, pragniemy złożyć z puzzli młodości tło dla dojrzałych wersji nas samych. Ale co zrobimy, kiedy to się uda?
W dziele Vinterberga poznajemy czwórkę nauczycieli, którzy znaleźli się na tym konkretnym zakręcie. Powodowani niemocą i brakiem sprawczości, a także tęsknotą za spontanicznością lat młodzieńczych postanawiają sprawdzić, jak w praktyce może wyglądać teoria wymyślona przez pewnego filozofa, w myśl której człowiek rodzi się z za niskim poziomem alkoholu we krwi. Procenty są tu katalizatorem dla bohaterów, pozwalają im uwolnić się od trapiących emocji, zapomnieć o rozczarowaniu dotychczasowym życiem i pomagają przełamać bariery. Jak wszyscy wiemy, z czasem jest coraz trudniej odmówić sobie kolejnego kieliszka – i tak też jest w tym duńskim laureacie Oskara. Widzimy brzydką twarz hulaszczego stylu życia, gdy alkohol zabiera coraz więcej człowieczeństwa. Mimo to trudno jest jednoznacznie powiedzieć, że Na rauszu całkowicie potępia picie.
I ostatnia kwestia: choć największa uwaga kamery skupiona jest na Madsie Mikkelsenie, to film jest piękną opowieścią o męskiej przyjaźni. Niepewnej, pełnej niedomówień, ale i najsilniejszej w kryzysie – wtedy, gdy jest najbardziej potrzebna. Na rauszu to z pewnością pozycja obowiązkowa na ten rok. Film, który – tak jak mocny alkohol – uderza do głowy, a emocje z niego wyniesione pozostają w widzu dłużej niż kac.
ZGUBNY WPŁYW ALKOHOLU I INNYCH UŻYWEK
Jeśli szukacie podobnych filmów, opowiadających historię przez pryzmat alkoholu bądź środków o podobnym działaniu, Karol przygotował zestawienie produkcji, które uderzają do głowy.