autor: Patryk Kubiak
Najlepsze nowe filmy 2021 roku
Poniżej prezentujemy listę tytułów, które zasługują naszym zdaniem na wyróżnienie w 2021 roku. Zestawienie będzie na bieżąco aktualizowane, by w ciągu kolejnych miesięcy nie umknęła Wam żadna warta uwagi premiera.
Spis treści
- Najlepsze nowe filmy 2021 roku
- Na rauszu (Druk)
- Space Sweepers (Seung-ri-ho)
- Jeden gniewny człowiek (Wrath of Man)
- Armia umarłych (Army of the Dead)
- Nomadland
- Mitchellowie kontra maszyny (The Mitchells vs. The Machines)
- Godzilla vs. Kong
- Spider-Man: Bez drogi do domu (Spider-Man: No Way Home)
- Matrix Zmartwychwstania (The Matrix Resurrections)
- Diuna (Dune)
- Ostatniej nocy w Soho (Last Night in Soho)
- Zielony Rycerz. Green Knight (The Green Knight)
- Free Guy
- Legion samobójców: The Suicide Squad (The Suicide Squad)
- Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun (The French Dispatch)
- Pogromcy duchów. Dziedzictwo (Ghostbusters: Afterlife)
Legion samobójców: The Suicide Squad (The Suicide Squad)
- Co to: odświeżona i (na szczęście!) poprawiona wersja „hitu” z roku 2016, dzięki której na nowo możemy pokochać bandę psychopatów od DC
- Reżyser: James Gunn
- Gdzie obejrzeć: Premiery Canal+, Player, Chili
Jak to jest, że pierwszy The Suicide Squad okazał się totalnym niewypałem, a drugi, ledwie kilka lat później, z tym samym tytułem, niemal tą samą obsadą, postaciami i fabułą ląduje w zestawieniu najlepszych filmów roku? James Gunn, proszę Państwa. Oglądając produkcję Davida Ayera z 2016 roku miałem wrażenie, że twórcy starali się garściami czerpać ze Strażników Galaktyki w reżyserii Gunna właśnie. Tylko że każdą rzecz robili klasę gorzej.
Zarówno obraz Ayera, jak i Gunna w warstwie wizualnej wiele się nie różnią. To barwne kino superbohaterskie, pełne akcji i humoru. Różnica jest jednak taka, że w tej pierwszej produkcji przykryty lukrem jest zakalec. Z kolei w przypadku z tego roku słodki dodatek jest wyłącznie… no właśnie – dodatkiem, a nie głównym składnikiem. Legion samobójców sprzed kilku lat to przede wszystkim mierny scenariusz. Nieporywająca historia, której jedynym celem jest ciągłe mruganie raz to lewym, raz prawym okiem do widzów. Serio, w tworze Ayera całe sekwencje istnieją tylko po to, by np. na ekranie mignął Batman bądź Flash, nie mają zaś żadnego ukonstytuowania w narracji. Legion Gunna ma zaś silne podwaliny fabularne.
Zostało jeszcze 55% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie