Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun (The French Dispatch). Najlepsze nowe filmy 2021 roku
- Najlepsze nowe filmy 2021 roku
- Na rauszu (Druk)
- Space Sweepers (Seung-ri-ho)
- Jeden gniewny człowiek (Wrath of Man)
- Armia umarłych (Army of the Dead)
- Nomadland
- Mitchellowie kontra maszyny (The Mitchells vs. The Machines)
- Godzilla vs. Kong
- Spider-Man: Bez drogi do domu (Spider-Man: No Way Home)
- Matrix Zmartwychwstania (The Matrix Resurrections)
- Diuna (Dune)
- Ostatniej nocy w Soho (Last Night in Soho)
- Zielony Rycerz. Green Knight (The Green Knight)
- Free Guy
- Legion samobójców: The Suicide Squad (The Suicide Squad)
- Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun (The French Dispatch)
- Pogromcy duchów. Dziedzictwo (Ghostbusters: Afterlife)
Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun (The French Dispatch)

- Co to: dramat, komedia, romans – jakkolwiek tego filmu nie określić, z pewnością jest on cudowny wizualnie i poruszający ważną w dzisiejszym świecie tematykę
- Reżyser: Wes Anderson
- Gdzie obejrzeć: w wybranych kinach
Kurier Francuski to mordoklejka, tylko że dla oczu. Wes Anderson przyzwyczaił do tego, że jego filmy przede wszystkim się OGLĄDA. Ślepia same kleją się do ekranu. I nie chcą dać się oderwać. Pod względem estetycznym produkcja stoi na niesamowitym poziomie i jest bodaj najładniejszą (w subiektywnej opinii autora tekstu) w tym zestawieniu. Jasne, Diuna, Ostatniej nocy w Soho czy nawet Free Guy również mają w sobie wiele wizualnego kunsztu, a jednak pod tym względem to Anderson skradł moje serce.
Nie jest też tak, że jedyną zaletą dzieła twórcy Wyspy psów są śliczne kadry. Bo The French Dispatch to również produkcja z przesłaniem, a dotyczy ono dziennikarstwa. Stara się odpowiedzieć na pytanie, gdzie należy postawić granicę pomiędzy uczestnictwem w teraźniejszości a opisywaniem jej bez wpływania na rzeczywistość. Anderson nie sili się na ferowanie wyroku, jakoby media (a konkretnie: prasa) już umarły, dopiero dogorywają czy wręcz przeciwnie: przeżywają najlepszy okres w dziejach. Szczególnie w dzisiejszych czasach jest to bardzo potrzebny głos, bo trafi – jak każdy film tego reżysera – do szerokiego grona odbiorców.
Wspomnieć należy jeszcze o genialnej obsadzie, jaką udało się Andersonowi skomponować. Każdy kolejny aktor zdaje się starać przebić swojego poprzednika w wyrazistości. Benicio del Toro, Adrien Brody, Tilda Swinton, Bill Murray, Timothée Chalamet, Frances McDormand, Léa Seydoux i Jeffrey Wright – to niesamowita mieszanka ludzi tak uzdolnionych, że mogliby talentem obsadzić kilka wielkich produkcji. A wszyscy są w Kurierze.