autor: Michał Pajda
Najlepsze horrory na PC - 23 straszne gry, od których włos jeży się na głowie
Aż strach się bać - wybraliśmy 23 straszne gry, w jakie możecie zagrać na swoich blaszakach. Horrory bowiem na PC to jeden z ulubionych gatunków graczy, który z roku na rok zdobywa coraz więcej fanów.
Spis treści
- Najlepsze horrory na PC - 23 straszne gry, od których włos jeży się na głowie
- Resident Evil 4 Remaster
- Resident Evil 2 (2019)
- SOMA
- Blair Witch
- Five Nights at Freddy’s
- Slender: The Arrival
- Remothered: Tormented Fathers
- Pacify
- Dead Space Remake
- The Medium
- Little Nightmares 2
- Resident Evil Village
- Chernobylite
- The Quarry
- Martha Is Dead
Pacify
Jeśli ktoś (z kompletnie niezrozumiałych dla mnie powodów) jest miłośnikiem garażowych horrorów, to... czym prędzej powinien przyjrzeć się Pacify, kolejnej grze Shawna Hitchcocka – twórcy kultowego już w kręgach youtuberów Emily Wants to Play (które swoją drogą doczekało się już drugiej części). Czy warto sięgnąć po nowe dzieło tego dewelopera?
Odpowiedź jest niejednoznaczna – w Pacify warto bowiem zagrać, o ile lubi się kiczowate i drewniane horrory z masą jump scare’ów, mogących prowadzić do nagłego ataku serca (o dziwo, miłośników takowych nie brakuje).
Gracz (lub gracze, bo dodatkowym plusem produkcji Hitchcocka jest opcja zabawy w multiplayerze), przyodziany w kombinezon firmy zajmującej się zjawiskami paranormalnymi, musi spenetrować opuszczony dom w poszukiwaniu poszlak wskazujących na działanie sił nieczystych. Bardzo szybko je znajduje, kiedy natrafia na... dziewczynkę rodem z The Ring śledzącą jego (tudzież ich) kroki. Czarnowłosa dziewoja nie atakuje jednak od razu – drepcze za grającymi i tylko od czasu do czasu daje upust furii (wtedy trzeba wiać lub ją uspokoić). Mechanika ta sprawia, że przebiegające nam po plecach ciarki czujemy niemal przez cały czas rozgrywki.
TANIO NIE ZNACZY ŹLE
Za Pacify stoi ekipa, która stworzyła już niskobudżetowy horror. Emily Wants to Play zadebiutowało osiem lat temu, a w międzyczasie pojawiło się na większości platform (zagramy w to nawet na telefonach). Tytuł ten zebrał w miarę pozytywne recenzje. „Tania, wymagająca, banalna, a jednocześnie bystra i nader interesująca, a w tym wszystkim cholernie niepokojąca w swojej artystycznej prostocie” – tak napisał o Emily Wants to Play jeden z graczy w recenzji na Steamie.