Plagiat postaci w CoD: Modern Warfare. Inspiracja czy plagiat? 9 ciekawych przypadków
- Inspiracja czy plagiat? 9 razy, kiedy twórcy gier mieli problemy z prawem autorskim
- King Kong vs. Donkey Kong
- Wiedźmin 3 i bezprawne użycie utworu słowiańskiego artysty
- Plagiat postaci w CoD: Modern Warfare
- Plagiat postaci w Apex Legends i podobieństwa do Borderlands
- Plagiat utworu w The Last of Us 2
- Plagiat emotki w League of Legends
- Ciocia Poulet w GTA: Vice City
- Ford wykorzystuje grafikę z Firewatcha
Plagiat postaci w CoD: Modern Warfare

Pod koniec 2019 roku do gry Call of Duty: Modern Warfare (a później również do odsłon Warzone oraz Mobile) trafiła nowa, pochodząca z Wenezueli operatorka – Mara. Natomiast w lutym tego roku Clayton Haugen – pisarz, fotograf i filmowiec – stwierdził, że bohaterka ta powstała na skutek plagiatu. Według niego jest ona kopią postaci Cade Janus z jego autorskiej opowieści November Renaissance. Autor, chcąc w przyszłości nakręcić film na podstawie swojej historii, w 2017 roku zatrudnił cospleyerkę Alex Zedrę, która wcieliła się w omawianą postać dla celów sesji zdjęciowej, by Haugen mógł zaprezentować wygląd Cade Janus wytwórniom filmowym oraz na Instagramie.
Okazało się, że studio Infinity Ward do prac koncepcyjnych nad nową operatorką zatrudniło tę samą cospleyerkę oraz stylistów zaangażowanych do sesji Claytona Haugena. Osoby te podobno miały za zadanie odwzorować identyczny wygląd stworzonej przez pisarza bohaterki (korzystając nawet ze zrobionych przez niego zdjęć), by następnie można było przeskanować ją do modelu 3D. Według Haugena jego praca została wykorzystana bezprawnie, dlatego zdecydował się pozwać Activision, Infinity Ward oraz organizację e-sportową Major League Gaming Corp.

Tutaj też zaczyna się nieco ciekawszy wątek. O ile Haugen faktycznie od 2013 roku posiada prawa autorskie do November Renaissance, tak do zrobionych zdjęć ma je dopiero od 21 grudnia 2020 roku. To stawia go na przegranej pozycji, na co zresztą zwróciły już uwagę oskarżone przez niego podmioty. Pod koniec kwietnia tego roku pozwani najzwyczajniej w świecie zanegowali zlecenie identycznego odwzorowania bohaterki, zwrócili także m.in. uwagę, że roszczenia są przedawnione, a Haugen ma za sobą „nieczyste zagranie” (chodzi właśnie o zdobycie praw do zdjęć dopiero na chwilę przed wniesieniem pozwu).
