autor: Paweł Woźniak
Inspiracja czy plagiat? 9 razy, kiedy twórcy gier mieli problemy z prawem autorskim
Czy to możliwe, żeby dwóch różnych twórców niezależnie wymyśliło potwora w postaci silnika lotniczego z nogami? W tych dziewięciu przypadkach pojawiły się wątpliwości fanów i poważne oskarżenia o plagiat.
Spis treści
- Inspiracja czy plagiat? 9 razy, kiedy twórcy gier mieli problemy z prawem autorskim
- King Kong vs. Donkey Kong
- Wiedźmin 3 i bezprawne użycie utworu słowiańskiego artysty
- Plagiat postaci w CoD: Modern Warfare
- Plagiat postaci w Apex Legends i podobieństwa do Borderlands
- Plagiat utworu w The Last of Us 2
- Plagiat emotki w League of Legends
- Ciocia Poulet w GTA: Vice City
- Ford wykorzystuje grafikę z Firewatcha
King Kong vs. Donkey Kong
Zapoczątkowane w 1933 roku filmowe uniwersum King Konga już od lat sprawia problemy ze względu na prawa autorskie. Na przestrzeni kilku dekad wiele wytwórni pracowało przy produkcjach o przerośniętym gorylu, co w największym skrócie doprowadziło do tego, że prawa zostały rozdzielone w bardzo niejasny sposób, a do tego część z nich znajduje się w tzw. domenie publicznej (czyli jest twórczością, z której można korzystać bez ograniczeń wynikających z licencji). O tym, jak skomplikowana faktycznie jest to sytuacja, przekonało się w latach 80. ubiegłego wieku Universal Studios, które pozwało Nintendo i jego grę Donkey Kong, zarzucając tej firmie plagiat King Konga.
Zostało jeszcze 61% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie