autor: Paweł Woźniak
Inspiracja czy plagiat? 9 razy, kiedy twórcy gier mieli problemy z prawem autorskim
Czy to możliwe, żeby dwóch różnych twórców niezależnie wymyśliło potwora w postaci silnika lotniczego z nogami? W tych dziewięciu przypadkach pojawiły się wątpliwości fanów i poważne oskarżenia o plagiat.
Spis treści
- Inspiracja czy plagiat? 9 razy, kiedy twórcy gier mieli problemy z prawem autorskim
- King Kong vs. Donkey Kong
- Wiedźmin 3 i bezprawne użycie utworu słowiańskiego artysty
- Plagiat postaci w CoD: Modern Warfare
- Plagiat postaci w Apex Legends i podobieństwa do Borderlands
- Plagiat utworu w The Last of Us 2
- Plagiat emotki w League of Legends
- Ciocia Poulet w GTA: Vice City
- Ford wykorzystuje grafikę z Firewatcha
Plagiat emotki w League of Legends
Kilka miesięcy temu oskarżenie o plagiat dosięgło również najpopularniejszą obecnie produkcję z gatunku MOBA i jedną z najpopularniejszych gier wideo w ogóle – League of Legends. Wraz z patchem 10.25 do gry dodano m.in. nowe emotki, a jedna z nich przyciągnęła szczególną uwagę graczy. Przedstawiała ona trójgłowego psa rasy corgi, zaś dochód z jej sprzedaży miał zostać w całości przekazany na cele charytatywne.
Jeden z internautów zwrócił uwagę, że grafika jest łudząco podobna do innych dzieł, które można było znaleźć w sieci. Przygotował nawet porównania (które możecie zobaczyć poniżej) i nagłośnił sprawę. Temat szybko podchwycili inni i deweloperzy zmuszeni byli do tłumaczenia się z zaistniałej sytuacji. Jak można było przypuszczać, twórcy do projektowania tego typu rzeczy zatrudniają zewnętrznych artystów. Jeden z nich najpewniej złamał warunki umowy, w której standardowo znajduje się punkt o posiadaniu praw autorskich do wykonanej pracy graficznej, i przy swoim projekcie „inspirował się” czyjąś twórczością, co doprowadziło do nieprzyjemnej sytuacji.
Nie wiemy, jakie działania podjęli deweloperzy, jeśli chodzi o „autora” owej emotki, ale generalnie twórcy z Riot Games zareagowali bardzo szybko. Zaledwie dzień później zaprezentowali nową grafikę, którą zastąpiła kontrowersyjną pracę.