Gry RPG w 2020 roku – nie tylko Cyberpunk 2077 i Vampire
Czas na zapowiedź tego, co tygryski lubią najbardziej. RPG. Rok 2020 będzie obfitować w gry fabularne wszelkiego kształtu i rodzaju. Zresztą – wiemy, na co przede wszystkim czekacie. Tak, Cyberpunk 2077 też znajduje się na naszej liście.
Spis treści
- Gry RPG w 2020 roku – nie tylko Cyberpunk 2077 i Vampire
- Final Fantasy 7 Remake – powrót legendy
- Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 – ciężkie jest życie wampira...
- Darkest Dungeon 2 – wraca symulator masochisty
- Biomutant – Kung Fu Panda na kwasowym tripie
- Wolcen: Lords of Mayhem – nowy hack’n’slash
- NiOh 2 – samuraje i demony
- Gamedec – izometryczny cyberpunk
- Torchlight Frontiers – ojcowie Diablo kontratakują
- Persona 5 Royal – świetne staje się jeszcze lepsze
- Dark Envoy – Mass Effect i Divinity: Original Sin 2 wchodzą do baru...
- Realms Beyond: Ashes of the Fallen – klasyczne RPG nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa
- Wasteland 3 – postapo w sercu zimy
- Werewolf: The Apocalypse – Earthblood – nie samymi wampirami człowiek żyje
- Cyberpunk 2077 – nowy król?
Realms Beyond: Ashes of the Fallen – klasyczne RPG nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa
- Typ: RPG
- Premiera: 2020
- Platforma: PC
- Twórcy: Ceres Games
Kilka wielkich RPG się wyłożyło – nawet świetne Pillars of Eternity 2 – i nie sprzedało tak dobrze, jak oczekiwano, ale gatunek ten nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Gdzieś tam za horyzontem czeka potencjalny zbawca, Baldur’s Gate 3 Larian Studios, ale w 2020 nadciąga przynajmniej czterech heroldów. Dwóch z nich już poznaliście, jeden jeszcze przed nami, a teraz pora na Realms Beyond: Ashes of the Fallen.
Na pierwszy rzut oka gra wygląda trochę jak szara myszka. Klasyczna, izometryczna produkcja fantasy, utrzymująca nieco monotonną paletę barw. Kiedy jednak przyjrzycie się zwiastunom i zdjęciom – zobaczycie obłędną ilość detali i drobiazgów zdobiących otoczenie. Silnik będzie generować olbrzymie przestrzenie. Te niezamknięte oddzielone zostaną ekranem ładowania, jak to bywało w Baldurach, Tormentach i reszcie wesołej gromadki. Ale na tym atrakcje się nie skończą.
Gracze dostaną olbrzymi, otwarty świat fantasy z trudnymi do wymówienia nazwami, ale i bogatym tłem kulturowym. Twórcy zapowiadają złożoną historię i intrygujących bohaterów. Powalczymy w turach, a podczas starć herosi przemkną po szlachetnej, heksagonalnej siatce. Uzbrojona w wybory moralne kampania ma dostarczyć rozrywki na długie godziny. Jakby tego było mało, autorzy oddadzą do naszej dyspozycji edytor, w którym przygotujemy własne przygody. Ta niepozorna szara myszka wśród RPG może jeszcze ryknąć.