Dracula (Bram Stoker's Dracula, 1992). 10 rebootów i remake’ów lepszych od oryginałów
- 10 rebootów i remake’ów, które wyszły lepiej od oryginałów
- Coś (The Thing, 1982)
- Mucha (The Fly, 1986)
- Człowiek z blizną (Scarface, 1983)
- Batman – Początek (Batman Begins, 2005)
- Dracula (Bram Stoker's Dracula, 1992)
- Casino Royale (2006)
- To (It, 2017)
- The Ring (2002)
- Zapach kobiety (Scent of a Woman, 1992)
Dracula (Bram Stoker's Dracula, 1992)

{ramkaniebieska
- Co to za film: Jedna z najsłynniejszych ekranizacji powieści Brama Stokera Dracula, traktującej o transylwańskim wampirze arystokracie
- Reżyser: Francis Ford Coppola
- Gdzie obejrzeć: Chilli, iTunes Store, Canal+, Player, HBO GO, Ipla, Rakuten, Play NOW
{/ramkaniebieska}
Powieść Brama Stokera nie była pierwszym przedstawieniem wampira w literaturze, ale spośród najstarszych z nich – zdecydowanie najbardziej znanym. Autor, zainspirowany historią autentycznego władcy Wołoszczyzny, Włada Drakuli, stworzył kultową już postać nieumarłego, żądnego krwi arystokraty, który morduje niewinnych i porywa nadobne niewiasty.
Historia była na przestrzeli lat wielokrotnie ekranizowana i adaptowana. Wśród filmów z hrabią Drakulą można wymienić sporo słynnych czy nawet wybitnych realizacji, takich jak m.in. Nosferatu – symfonia grozy z 1921 roku z Maxem Schreckiem, Dracula z 1931 roku z Belą Lugosim czy Horror Draculi z 1958 roku z Christopherem Lee. Do listy najlepszych dzieł jak najbardziej można też dodać Draculę Francisa Coppoli z 1992 roku, który złożył hołd najsłynniejszemu wampirowi oraz dawnym odsłonom filmowym, a zarazem zaproponował zupełnie inną kreację postaci. Dotychczas Drakula w typowo gotyckim stylu był przedstawiany jako potwór, okrutnik czy nawet alegoria śmierci. Coppola postanowił bardziej zagłębić się w psychikę tej postaci, przywracając jej człowieczeństwo, emocje i namiętności.
Obraz zachwyca wizualnie – jest pod każdym względem estetycznie dopracowany, często nawiązuje do literatury, starego kina i malarstwa. Co ciekawe, reżyser celowo zrezygnował w nim z korzystania z nowoczesnego SFX, decydując się na tradycyjne, praktyczne efekty specjalne, dzięki czemu udało mu się stworzyć unikalny klimat. Gary Oldman zaś w pełni zaprezentował swój kunszt aktorski i niewątpliwy talent do wcielania się w ekscentryczne, mocno ucharakteryzowane postaci. Całości dopełniła niesamowita muzyka Wojciecha Kilara. To poruszający, wdzięcznie balansujący na graniczy kiczu i sztuki obraz, do którego z przyjemnością wraca się nawet po latach.