Fable – zdradzanie wiernych żon. 10 okrutnych rzeczy, jakie zrobiliśmy NPC-om

- 10 okrutnych rzeczy, jakie gracze zrobili NPC-om w grach
- RDR2 – wrzucanie kowbojów pod pociąg i podtapianie w potoku
- Just Cause – przyczepianie ludzi do obiektów za pomocą linki
- Pathologic 2 – badanie bez znieczulenia
- Animal Crossing – prześladowanie irytującego sąsiada
- Scribblenauts Unlimited – skłanianie ciężarnych kanibalek do jedzenia własnych dzieci
- Skyrim – okradanie NPC z koszami na głowach
- Baldur’s Gate – morderstwo wiernych sojuszników
- Spec Ops: The Line – bombardowanie niewinnych cywili
- Fable – zdradzanie wiernych żon
Fable – zdradzanie wiernych żon

Parę słów o grze
Nie dajcie się zwieść baśniowej estetyce Fable, bowiem jest to prawdziwa szkoła życia. Zaczynamy jako dzieciak, który ledwie potrafi unieść cięższy od niego oręż, by skończyć jako starzec cierpiący na bóle pleców i z trudem radzący sobie z dźwiganiem miecza. Tylko i wyłącznie nasze decyzje mają wpływ na to, kim się staniemy, a poza klasyczną dla gatunku action RPG walką musimy też odnaleźć się w społeczeństwie. Gra w pierwotnej wersji wyszła na Xboksa pierwszej generacji, by potem ukazać się w odświeżonej edycji (o podtytule The Lost Chapters) na komputerach osobistych.
Typ okrucieństwa
Nie ma żadnych przeciwwskazań do tego, by prowadzić spokojne i szlachetne życie w krainie Albionu. Jak jednak dobrze wiemy, człowiek jest istotą słabą i łatwo ulega pokusie. Twórcy gry pozwalają na budowanie relacji z NPC, a w szczególnych przypadkach może nawet dojść do zawarcia małżeństwa. Opcja ta potrafi być przez graczy nadużywana.
Ograniczenie się do jednej żony wydaje się rzeczą naturalną. Niektórzy marzą jednak o całym haremie, ale to niemożliwe ze względu na konserwatywne wartości, jakie wyznają postacie w tej grze. Istnieją więc trzy wyjścia. Po pierwsze, można ożenić się w kilku różnych wioskach i mieć równocześnie parę związków (limit jednoczesnych małżeństw wynosi pięć). Po drugie, można zabić swoją pierwszą małżonkę, jeśli się nam ona znudzi. Po trzecie, można oszczędzić sobie ślubu i ograniczyć się do flirtu, obiecując swojej drugiej połówce złote góry. Okrutne i seksistowskie – takie właśnie jest Fable.
O AUTORZE
Nie znęcam się za specjalnie nad NPC. Za bardzo skupiam się na fabule gry i nie chcę psuć sobie immersji, zabijając losowych gapiów na ulicy. Co innego, gdy mechanika rozgrywki wymusza nękanie innych postaci. Wtedy daję się ponieść fali. Nieobce mi wszelkie Doomy, Postale czy nawet głupi Goat Simulator. Nie wspominając o absolutnej klasyce, opowiadającej o prawdziwej złośliwości, czyli o Sąsiadach z piekła rodem (oj, grało się za dzieciaka). Okej, wychodzi na to, że czasem lubię się powyżywać. Żadne ze mnie niewiniątko, idę dalej tłuc gangsterów w Hotline Miami.