- 10 ambitnych gier, które zanudzą Was na śmierć
- Alan Wake
- ARX Fatalis
- Septerra Core: Legacy of the Creator
- What Remains of Edith Finch
- Death Stranding
- SOMA
- Pathologic (pierwsza wersja)
- Lionheart: Legacy of The Crusader
- Simsy 4 bez modów i dodatków
Pathologic (pierwsza wersja)

Premiera: 2005
Producent: Ice-Pick Lodge
Co sprawia, że gra jest wyjątkowa: duszny klimat małego miasta, trudne wybory etyczne i wielowątkowa fabuła
Czym przynudza: chodzi się tu tak powoli, jak tylko się da, przez całe miasto, z jednego punktu do drugiego, co zajmuje praktycznie większość czasu, który jest tu tak bardzo potrzebny; tę samą trasę trzeba pokonywać wielokrotnie, a więc kolejny raz idzie się tak powoli, jak tylko się da, przez całe miasto... wspominałem już, że gra jest diabelnie powolna?
Nie zrozumcie mnie źle – na swój sposób Pathologic to jedna z najwybitniejszych gier w historii. To widowisko teatralne, książka, film i dopiero na samym końcu gra. Niestety, w trzech pierwszych kategoriach sprawdza się znacznie lepiej niż w ostatniej. Najgorsza jest szybkość poruszania się protagonisty. Przemierza on miasto w iście ślimaczym tempie, choć fabuła sugerowałaby, że powinien starać się jak najszybciej dotrzeć we wszystkie ważne miejsca.
Rosyjskim twórcom zapewne chodziło o to, by zmusić gracza do wyboru określonych rozwiązań i podkreślić, że nie na wszystko jest czas. Tyle że można było to zrobić w zupełnie inny sposób, na przykład przyspieszając upływ minut podczas poruszania się po mieście, ale za to dając bohaterowi możliwość biegu. Uczynili to autorzy jednej z modyfikacji, niestety zaburzając przez to rozgrywkę i sprawiając, że gra stała się niestabilna.
Dziś Pathologic wydaje się bardziej aktualne niż kiedykolwiek wcześniej. Walka z epidemią i trudne etyczne wybory protagonistów (bo grę można przejść trójką różnych bohaterów) w połączeniu ze świetnie napisanymi dialogami mogłyby uczynić tę produkcję jedną z najlepszych w swoim gatunku. Niestety, fatalny gameplay i toporne sterowanie zniechęcają do ukończenia wątku głównego, czyniąc każdy spacer po mieście festiwalem ziewania. Na szczęście w tym akurat przypadku twórcy zdążyli w porę wyciągnąć wnioski. Pathologic 2, choć w gruncie rzeczy pozostaje remasterem pierwszej części z kilkoma nowinkami, naprawia większość błędów oryginału. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji walczyć z epidemią w produkcji Ice-Pick Lodge, odpuśćcie sobie wersję z 2005 roku i zacznijcie od tej z 2019.
