Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 3 maja 2011, 13:14

autor: Szymon Liebert

Twórcy Too Human chcą dokończyć trylogię

Denis Dyack, znany producent gier i szef studia Silicon Knights, przyznał w wywiadzie z serwisem IndustryGamers, że zamierza dokończyć serię Too Human, której ostatnia odsłona pojawiła się w 2008 roku po wielu latach oczekiwań. Niestety twórca nie może powiedzieć nic więcej w tej kwestii ze względu na trwający spór sądowy z firmą Epic Games.

Denis Dyack, znany producent gier i szef studia Silicon Knights, przyznał w wywiadzie z serwisem IndustryGamers, że zamierza dokończyć serię Too Human, której ostatnia odsłona pojawiła się w 2008 roku po wielu latach oczekiwań. Niestety twórca nie może powiedzieć nic więcej w tej kwestii ze względu na trwający spór sądowy z firmą Epic Games.

Trzy lata temu zasłużona ekipa z Silicon Knights wydała grę Too Human i wielokrotnie mówiła o planach stworzenia dwóch kolejnych części serii na Xboksa 360. Od tamtego czasu o sprawie przycichło, bo pierwowzór spotkał się z chłodnym przyjęciem recenzentów i został uznany za porażkę. To jednak nie odstrasza deweloperów.

Studio znane z takich hitów jak Eternal Darkness nie zamierza zapominać o swojej produkcji. Sam Dyack wyznał, że wraz z kolegami chce dokończyć trylogię w pewnym momencie, ale nie może komentować sprawy. Producent przypomniał o trwającym procesie, w którym oskarżono Epic Games o dostarczenie nieukończonej wersji silnika Unreal Engine.

Twórcy Too Human chcą dokończyć trylogię   - ilustracja #1

Spór pomiędzy Silicon Knights i Epic Games rozpoczął się w 2007 roku i był dość burzliwy. Wystarczy przypomnieć, że producent znany z serii Unreal, czy Gears of War nie pozostał dłużny i pozwał swoich oskarżycieli, uznając ich zarzuty za śmieszne. Wynik batalii jest nieznany, ale zapewne od niego zależy dalszy los marki.

Too Human miał być ambitnym połączeniem gry akcji z elementami RPG, nad którym pracowano prawie 10 lat. W dziele studia Silicon Knights przenosimy się do futurystycznego świata inspirowanego mitologią nordycką i wcielamy w boga Baldura. Produkcja zebrała średnie oceny, ale po latach zyskała status niedocenianej i zbyt mocno krytykowanej perełki.