Studio Silicon Knights musi wycofać ze sprzedaży i zniszczyć swoje gry
Studio Silicon Knights będzie musiało wycofać i fizycznie zniszczyć wszystkie niesprzedane egzemplarze swoich gier, które wykorzystują silnik Unreal Engine 3. Chodzi tu o tytuły takie jak Too Human czy X-Men: Destiny. Sytuacja ta jest efektem wyroku sądowego w sporze dewelopera z firmą Epic Games.
Michał Kułakowski
W maju tego roku zakończył się proces pomiędzy firmą Epic Games a kanadyjskim studiem Silicon Knights. Na skutek postanowienia sądu deweloper musiał wypłacić drugiej stronie odszkodowanie w wysokości 4,5 milionów dolarów. Co ciekawe, trwający kilka lat konflikt pomiędzy dwoma podmiotami rozpoczęło w 2007 samo Silicon Knights. Jego przedstawiciele oskarżyli twórców Unreal Engine o to, że sprzedawany przez nich silnik jest wadliwy i niekompletny, przez co nie spełnia warunków zawartych w umowie. Ława przysięgłych ostatecznie przyznała jednak rację Epic i pozytywnie przychyliła się do kontroskarżeń spółki. Wskazywały one na to, że Kanadyjczycy złamali zapisy licencyjne, bez zezwolenia wykorzystywali do własnych celów kod źródłowy Unreal Engine 3 oraz rozpowszechniali sekrety handlowe producentów Gears of War.
Jak się okazało batalia prawnicza nie znalazła jeszcze swego finału. Zgodnie z najnowszym postanowieniem amerykańskiego sądu wydanym 7 listopada, odszkodowanie jakie w sumie musi wypłacić Silicon Knights zostało podwojone do przeszło 9 milionów dolarów. Najbardziej dotkliwy może okazać się jednak fakt, iż twórcy zostali zmuszeni, by na własny koszt wycofać ze sprzedaży i fizycznie zniszczyć wszystkie stworzone przez nich gry, wykorzystujące Unreal Engine 3. Chodzi tu o tytuły Too Human i X-Men: Destiny. Ofiarą wyroku padają też niewydane produkcje, takie jak skasowany w 2008 roku horror The Box/Ritualyst, a także tajemnicze Siren in the Maelstrom oraz The Sandman, o których niewiele wiadomo, bowiem nigdy nie zostały formalnie zapowiedziane.
Całkowite wypełnienie wymagań wymiaru sprawiedliwości będzie zapewne ostatnim gwoździem do trumny studia, które od długiego czasu balansowało na skraju bankructwa. W październiku informowaliśmy o tragicznej kondycji dewelopera, który zwolnił praktycznie wszystkich swoich pracowników. Z zaistniałej sytuacji mogą cieszyć się chyba wyłącznie kolekcjonerzy, niewykluczone bowiem, że w najbliższych latach wartość pudełek z Too Human i X-Men: Destiny znacząco wzrośnie.
Więcej:Nastolatek, który groził deweloperom śmiercią, przyznał się do winy. Wiadomo, co mu grozi

GRYOnline
Gracze
- Epic Games
- Silicon Knights
- pozwy i procesy sądowe
- X360
- PS3
Komentarze czytelników
zanonimizowany431140 Legend
Mnie to nie dziwi :) Dyack od dluzszego czasu zachowywal sie i wygladal jak kretyn w swoich dzialaniach.
Jakos zaden inny developer z licencja na silnik od EPIC nigdy nie stawial podobnych zarzutow, ale Dyack wiedzial swoje.
No to sie dowiedzial :D
Jednego trolla mniej.
@EnX [ gry online level: 46 - White Dragon ]: nadgorliwoscia? IMO kara odpowiednia, Dyack sobie przywlaszczyl sillnik, zmodyfikowal i uznal za swoj wlasny plus jeszcze na nim zarobil cos tam.
Przynajmniej nie bedzie juz czerpal profitow. Idiotow trzeba karac dobitnie, a najlepiej wypleniac z biznesu.
Aceofbase Legend

"(..) iż twórcy zostali zmuszeni, by na własny koszt wycofać ze sprzedaży i fizycznie zniszczyć wszystkie stworzone przez nich gry, wykorzystujące Unreal Engine"
łat de flajing fak
Coz tez taki krok mialby dokladnie na celu? to nie przeterminowana poledwiczka czy trujacy spiryt przecie, niech albo przekaza prawa do marki Epic albo chocby (jak ktos powyzej napomknal) poczna rozprowadzac kopie za bezcen.
Istny idiotyzm
Stra Moldas Legend

Czyli co, kupować, póki jeszcze można? :P
crazy_race Pretorianin

Niech giną. Ile lat powstawało Too Human ? Dziewięć lat i co z tego wyszło ? Gówno. Krótkie i niczym się nie wyróżniające gówno. A X-Men: Destiny ? Kolejna gówniana gra na licencji nudząca jak cholera. Silicon Knights było kiedyś wielkie, ale teraz skończy tak jak powinno na dnie. Niech giną
zanonimizowany768165 Legend
Jakby spojrzeć na to z drugiej, pozytywnej strony to SK jest bardziej produktywne niż twórcy Duke Nukem Forever :D
Ci wydali 2-3 gry podczas gdy ci drudzy jedną syfną.
W sumie to mógłbym kupić Too Humana (bo mi się bardzo podobał mimo cliffhangera) gdyby nie to, że już nie mam X360 i to, że obecnie uzupełniam kolekcję gier na PSP, jedyną konsolę jaką obecnie posiadam.
No i nie bez znaczenia jest to, że TH dawno przeszedłem, wymaksowałem i nawet kupno tej gry ponownie za ~30zł choćby na pamiątkę mi się nie widzi.