Pamiętacie Arkanoid, grę zręcznościową, w której za pomocą paletki i piłki zbijało się kolorowe klocki? Jeśli odpowiedź brzmi „tak” i mało tego, żywicie do niej ogromny sentyment, o to coś dla Was. Ricochet: Lost Worlds – doskonały remake klasycznego tytułu, który wyszedł spod ręki Reflexive Entertainment, firmy specjalizującej się w tworzeniu nowych wersji starych i sprawdzonych pomysłów.
Pamiętacie Arkanoid, grę zręcznościową, w której za pomocą paletki i piłki zbijało się kolorowe klocki? Jeśli odpowiedź brzmi „tak” i mało tego, żywicie do niej ogromny sentyment, o to coś dla Was. Ricochet: Lost Worlds – doskonały remake klasycznego tytułu, który wyszedł spod ręki Reflexive Entertainment, firmy specjalizującej się w tworzeniu nowych wersji starych i sprawdzonych pomysłów.
W Richochet znajdziemy wszystko to, co w oryginalnej wersji gry, plus kilka oryginalnych pomysłów. Mamy więc futurystyczną paletkę, która może odbijać piłkę pod różnymi kątami, ogromną ilość różnorodnych klocków i oczywiście spadające z góry bonusy, które potrafią równie dobrze pomóc jak i przeszkodzić w osiągnięciu celu. Co ciekawsze, większość power-upów kumuluje się, np. zebranie kilku działek laserowych potęguje siłę ognia.
Wersja demo pozwala swobodnie pograć w Richochet przez dwie godziny. Po upływie tego czasu, program można wyrzucić do śmieci lub kupić go, do czego gorąco namawiam. W pełnej wersji dostajemy bowiem 15 dodatkowych, przygotowanych z ogromną dbałością o szczegóły plansz, setki nowych poziomów i oczywiście edytor do tworzenia własnych układów. Grę można pobrać z tego miejsca, na zachętę przedstawiamy kilka screenshotów.



Więcej:PlayStation Wrap-Up 2025 jest już dostępne, wraz z nim niespodzianka od Sony. Oto kod

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.