Premiera Street Fighter IV odbędzie się tej zimy

W najnowszym epizodzie X-Play, programu w telewizji G4, możemy zobaczyć między innymi wywiad z producentem Street Fightera IV, Yoshim Ono. Oczywiście padło w nim najbardziej interesujące fanów pytanie - kiedy gra trafi na zachód? Autor odpowiedział, że zespół nad nią pracujący zrobi wszystko co w jego mocy, aby premiera w Stanach Zjednoczonych odbyła się tak szybko jak to tylko możliwe, z pewnością jednak tytuł trafi do tamtejszych sklepów jeszcze tej zimy.

Dorota Drużko

23 października 2008 11:50

 Komentarze

W najnowszym epizodzie X-Play, programu w telewizji G4, możemy zobaczyć między innymi wywiad z producentem Street Fightera IV, Yoshim Ono. Oczywiście padło w nim najbardziej interesujące fanów pytanie - kiedy gra trafi na zachód? Autor odpowiedział, że zespół nad nią pracujący zrobi wszystko co w jego mocy, aby premiera w Stanach Zjednoczonych odbyła się tak szybko jak to tylko możliwe, z pewnością jednak tytuł trafi do tamtejszych sklepów jeszcze tej zimy. Producent nie mógł zapewnić czy stanie się to jeszcze w tym roku. Tak więc, domniemana wcześniej data debiutu, czyli marzec 2009 (mniej więcej w tym czasie do kin ma trafić Street Fighter: The Legend of Chun-Li) wydaje się być opcją najbardziej pesymistyczną, chociaż wciąż prawdopodobną. Uliczny Wojownik zostanie wydany w tym samym czasie na PC oraz konsolach Xbox 360 i PS3, w Polsce dystrybucją zajmie się firma CD Projekt.

Premiera Street Fighter IV odbędzie się tej zimy - ilustracja #1

Przypomnijmy, że Street Fighter IV jest pierwszą, od czasów Street Fighter Alpha 2, odsłoną tej pierwotnie komputerowej serii bijatyk, która ponownie trafi na pecety. Pojawią się w niej zarówno starzy znajomi jak i zupełnie nowe postaci, a wśród nich (przynajmniej na automatach) Shen-Long (japoński Gouken). Więcej o grze możecie przeczytać w naszej zapowiedzi. Tymczasem posiadacze Xboxów 360 i PS3 wciąż czekają na Street Fighter II Turbo HD Remix.

Więcej:Gdyby za to osiągnięcie na Steam była jakaś nagroda, jej zwycięzca byłby bardzo zaskakujący