Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 10 lipca 2009, 09:33

autor: Szymon Liebert

Populacja graczy World of Warcraft uszczuplona o 6 milionów?

Jeden z blogów poświęconych produkcjom MMORPG opublikował informację, że populacja graczy World of Warcraft spadła do 5 milionów. Ogromną zmianę, aż o 6 milionów ludzi w dół, autor wpisu tłumaczy problemami w Chinach. Tamtejsze serwery zostały zamknięte w związku ze zmianą przedsiębiorstwa obsługującego grę Blizzarda. Czy rzeczywiście firma straciła aż tylu miłośników swojego tytułu?

Jeden z blogów poświęconych produkcjom MMORPG opublikował informację, że populacja graczy World of Warcraft spadła do 5 milionów. Ogromną zmianę, aż o 6 milionów ludzi w dół, autor wpisu tłumaczy problemami w Chinach. Tamtejsze serwery zostały zamknięte w związku ze zmianą przedsiębiorstwa obsługującego grę Blizzarda. Czy rzeczywiście firma straciła aż tylu miłośników swojego tytułu?

Trudno to jednoznacznie określić, bo wspomniany blog nie cytuje żadnych źródeł. Jego autor twierdzi, że Blizzard nie podaje takiej informacji do publicznej wiadomości, bo po prostu byłaby to swoista ujma dla firmy. Przyzwyczailiśmy się już do regularnych doniesień o wzroście ilości graczy World of Warcraft, więc nagła wiadomość o utracie 6 milionów z nich rzeczywiście zostałaby odebrana jako ogromna porażka.

Populacja graczy World of Warcraft uszczuplona o 6 milionów? - ilustracja #1

Według plotek chińskie serwery nie ruszą w najbliższym czasie, a cała sprawa rozpoczęła się od wspominanej przez nas kwestii zmiany firmy obsługującej grę Blizzarda w Chinach. Początkowo zajmowała się nią The9, która została zastąpiona przedsiębiorstwem NetEase. Podobno przedstawiciele The9 w konsekwencji złożyli sprawę do sądu, rzekomo uniemożliwiając tym samym przekazanie licencji na prowadzenie gry w Państwie Środka.

Chiński rząd, chcąc chronić rodzimy rynek, miałby natomiast zawiesić ocenę cenzorską gier zachodnich deweloperów w kraju na czas rozważania pozwów. Każdy produkt musi bowiem otrzymać od rządu specjalną licencję i zgodę.

Nie jest to może wielki cios finansowy dla Blizzarda. Chińscy gracze podobno płacą jedynie 6 centów za godzinę z grą, a większość z tego trafiała i tak do operatora. Nie zmienia to faktu, że ucierpiałby znacznie prestiż firmy, która do tej pory odnotowywała same sukcesy. Można spodziewać się wielomiesięcznego sporu z chińskim rządem. Trudno powiedzieć, kiedy gracze z tego kraju mogliby wrócić do zabawy.

Wobec nieobecnych serwerów część z nich może oczywiście poszukać sobie innej gry MMO, tym bardziej, że w Chinach wybór jest ogromny, a część z konkurencyjnych produkcji jest nawet popularniejsza od dzieła Blizzarda. Cała historia brzmi więc dość niesamowicie, ale należy pamiętać, że opiera się ona na tekście pochodzącym z bloga, którego autor nie cytuje żadnych źródeł, więc może po prostu się mylić. Jednak fakt faktem, WoW nie działa w Chinach już od ponad miesiąca i nie widać żadnych przesłanek (wiadomości prasowe od Blizzarda), aby miało się to wkrótce zmienić.