Najpierw Microsoft, a teraz EA robi zamach na wyścigowe gry AAA. Gran Turismo brnie w szaleństwo, a TDU próbuje się odkupić - Motoprzegląd Drauga
Ledwo los Forzy Motorsport zawisł na włosku, a teraz to samo spotkało serię Need for Speed. Pocieszenia szukać możemy w rozwoju starszych tytułów, jak Gran Turismo 7 (chociaż co to za rozwój…) czy Test Drive Unlimited, albo w nowościach, np. Le Mans Ultimate i Project Motor Racing.

Poprzedni Motoprzegląd otworzyłem słowami: „Źle się dzieje w krainie wyścigowych gier AAA”. Dziś mógłbym napisać to samo, bo oto krótko po wieściach o tym, że seria Forza Motorsport może przestać istnieć, docierają do nas analogiczne nowiny w temacie Need for Speed (przytaczam je tuż poniżej). Jak tak dalej pójdzie, wśród największych marek w świecie samochodówek ostaną się tylko Forza Horizon i The Crew (względnie także F1, choć Electronic Arts zdaje się dybać i na tę serię), a dalej będziemy mieli już pozycje AA, na czele z Assetto Corsą czy Test Drive Unlimited. Rozwojowi tej ostatniej – i nie tylko – poświęcam zresztą sporo miejsca (znowu) w dzisiejszym przeglądzie.
Need for Speed w tarapatach?
Już od dawna wiemy, że Need for Speed jest w nie najlepszej kondycji, a następna odsłona serii nie ukaże się, dopóki jej deweloper – Criterion Games – nie wypełni posługi przy nowym Battlefieldzie. Teraz jednak pojawiły się doniesienia, jakoby owa posługa mogła zostać przedłużona na czas nieokreślony.
Źródłem tych rewelacji jest Matthew Everingham, współpracownik portalu Speedhunters, który został powołany do życia przez EA w 2008 roku i wspierał deweloperów kolejnych odsłon Need for Speed. Od kilku miesięcy jednak serwis nie publikuje świeżych treści, a teraz Everingham obwieścił w poście na Instagramie, że redakcja znalazła się „na lodzie”, bo NFS zostało jakoby „odłożone na półkę”.
Oczywiście nie musi oznaczać to permanentnego uśmiercenia marki, jednak biorąc pod uwagę ostatnie ruchy Electronic Arts – zwłaszcza rezygnację z licencji WRC – prawdopodobne wydaje się przynajmniej odsunięcie wydania następnej „głównej” części Need for Speed na nieokreśloną przyszłość, może nawet do następnej dekady (zależnie od tego, jak dużym sukcesem okaże się nowy Battlefield i jak intensywnego wsparcia po premierze będzie potrzebował). Bądź co bądź firma w ostatnim czasie zwolniła wielu ludzi i skasowała niejeden projekt.
Skoro jesteśmy przy tym temacie – w ostatnim czasie do sieci trafiła też informacja, że w październiku zostaną wyłączone serwery NFS Rivals z 2013 roku. Gra pozostanie jednak grywalna, rzecz jasna.
TDU: Solar Crown z wielkimi planami
W ostatnim tygodniu studio KT Racing zbombardowało nas informacjami o przyszłości Test Drive Unlimited: Solar Crown. Od razu odeślę Was do osobnej wiadomości, w której zreferowałem je wszystkie – próbowałem się streszczać, a i tak wyplułem ponad 8 tysięcy znaków:
Tutaj podsumuję zapowiedzi osobistą refleksją: podobają mi się. Determinacja twórców też mi się podoba. Wreszcie wyjęli głowy spomiędzy pośladków, pomyśleli chwilę i dali dobitnie do zrozumienia, że wycofują się ze swoich niemądrych pomysłów, by teraz już z największą uwagą słuchać życzeń graczy, gotowi postawić dotychczasową własną wizję na głowie. Chyba lepiej późno niż wcale?
Kluczowy będzie piąty sezon. Gra już teraz oferuje godziwą rozrywkę, ale nie sposób cieszyć się nią w pełni bez gruntownej poprawy wydajności (i grafiki przy okazji) – takie zmiany szykowane są na październik. Gdy zaś dojdą do tego kolejne klimatyczne rodzaje misji, progresja zostanie uwolniona od grindu i wreszcie zobaczymy domy do kupowania (choć to dopiero za rok), gracze może jednak ujrzą w Solar Crown prawdziwego kontynuatora serii Test Drive Unlimited.
Zanim jednak nadejdzie ta świetlana (oby) przyszłość, musimy jeszcze przełknąć okropny czwarty sezon, który rozpoczął się w tym tygodniu. Owszem, kasyno też jest elementem wchodzącym w skład „DNA TDU”, ale na ten moment dostajemy ten „ficzer” w zbyt okrojonej postaci. To znaczy – dostają go tylko wybrani gracze, bo mieszkańcy aż 61 państw nie mają w ogóle wstępu do tej lokacji. Polski też to dotyczy (podobnie jak Chin, Indii, Australii, Brazylii, Bliskiego Wschodu, Czech, Portugalii itd. – łącznie dobrej połowy populacji Ziemi).
Nie mamy jednak specjalnie czego żałować, bo obecnie w kasynie nie da się nawet wypłacić pieniędzy wygranych z jednej jedynej formy aktywności, a Mercedesa-AMG GT Black Series (tamtejszą wielką nagrodę) z czasem otrzymamy w inny sposób. To tylko nieciekawy odwracacz uwagi… na który czekaliśmy ponad cztery miesiące od startu trzeciego sezonu. W każdym razie poza kasynem możemy wypróbować co najwyżej nowe wyścigi i drobne poprawki samochodów (aktywne spojlery) czy interfejsu.
I nie byłoby to może aż tak rozczarowujące, gdyby nie nowy Solar Pass. Wprawdzie twórcy znacząco przyspieszyli osiąganie kolejnych poziomów przepustki, co im się chwali, ale jednocześnie zablokowali aż 84% nagród z niej (42 na 50) za „płatnościaną”. Żeby je zdobyć, trzeba kupić dostęp premium, a to z kolei wymaga nabycia odpowiedniej ilości nowej waluty premium – która oczywiście została poporcjowana w taki sposób, by gracz musiał przepłacać (z wyjątkiem „specjalnej oferty” tylko na czwarty sezon).
W związku z powyższym to całe odkupienie, które zwiastują plany na drugi rok rozwoju TDU: Solar Crown, może się roztrzaskać o chciwość twórców. Mam nadzieję, że będą słuchali uwag na temat cennika płatnej zawartości równie żarliwe co feedbacku odnośnie do reszty gry…
Gran Turismo 7 z aktualizacją 1.61
W tym roku Polyphony Digital dało mi nową świecką tradycję – tradycję przynoszenia kolegom z Automobilklubu Wielkopolski wieści o samochodach dodawanych do Gran Turismo 7 w kolejnych aktualizacjach i gromadnego bicia się dłonią w czoło (czyt. wykonywania gestu znanego jako facepalm). W styczniu takimi „oklaskami” nagrodziliśmy Toyotę C-HR ‘18, w lutym Mercedesa Unimoga ‘62, w marcu Mazdę CX-30 ’21 i Renault Kangoo ‘01, w maju (PD zrobiło sobie wolne w kwietniu) Hondę CR-V ’21 i Suzuki Carry ’12, a w czerwcu Peugeota 2008 ’21.
Teraz przyszła kolej na lipcowy „facepalm”. Oto trzy nowe samochody, które przyniosła najświeższa aktualizacja 1.61:
- Honda N-One RS ‘22
- Nismo R34 GT-R Z-tune ‘05
- Nissan Qashqai Tekna 190 2wd e-Power ‘22
Niektórzy gracze na widok modeli takich jak Nissan Qashqai zacierają ręce, obiecując sobie porządny tryb kariery z adekwatnymi startowymi samochodami w wyczekiwanym niecierpliwie Gran Turismo 8… Którego powstawanie nie zostało nawet zasugerowane przez Polyphony Digital, ale i tak tłumy wypatrują tej gry jak nadejścia mesjasza, postawiwszy już krzyżyk na GT7. „Dostajemy ochłapy, bo fajne auta i nowe trasy są odkładane na rzecz ósemki” – to teza często podawana z ust do ust w społeczności. Chciałbym w nią wierzyć…
Wracając do wersji 1.61 – poza samochodami update wprowadził drobiazgi takie jak zwykle: trzy singleplayerowe wyścigi, kompatybilność GT Sophy z kolejnym torem (High Speed Ring), muzeum marki Nismo w Brand Central, pięć nowych opcji wymiany silnika, dziesięć rozmów o samochodach w Cafe i jeszcze więcej scenerii do trybu fotograficznego Scapes.
Le Mans Ultimate po premierze 1.0
Dobiegł końca wczesny dostęp Le Mans Ultimate, który trwał od lutego 2024 roku. Tym samym nastąpiła jedna z większych motopremier tego roku… przynajmniej dla simracingowej braci, bo „mainstream” nie zwykł zauważać takich hardkorowych samochodówek – nawet jeśli LMU ma o ponad 50% lepsze wyniki aktywności niż nasz rodzimy JDM z otwartym światem (6304 wobec 4082 jednoczesnych graczy na Steamie w szczytowym punkcie).
Aktualizacja 1.0 nie przyniosła drastycznych zmian w rozgrywce, bo takowe pojawiły się w grze raptem w czerwcu. Główną nowość przygotowaną na premierę stanowią dwa darmowe samochody, które uzupełniają stawkę o brakujące maszyny startujące w mistrzostwach WEC od sezonu 2025: Aston Martin Valkyrie LMH oraz Mercedes-AMG LMGT3. Obok nich znalazła się mała niespodzianka: BMW M4 Evo LMGT3, czyli poliftingowa wersja wyścigówki z Monachium – wóz ten udostępniono nabywcom DLC 2024 Pack 3, w którym pierwotnie zawarto „zwykłe” BMW M4 LMGT3.
Poza tym update dodał więcej tegorocznych malowań dla wybranych pojazdów (w klasach Hypercar i LMGT3; kategoria LMP2 zostanie zaktualizowana „wkrótce”) oraz odświeżył pewne elementy interfejsu, zwłaszcza ekran konfiguracji tuningu, upraszczając jego strukturę i podnosząc przejrzystość. Nie zabrakło też naprawy szeregu błędów.
No i wyjście z wczesnego dostępu wiąże się ze wzrostem ceny – choć nie nastąpił on od razu w momencie wydania wersji 1.0. 5 sierpnia bazowy koszt gry podskoczy o 5 euro (ok. 20 zł), a do tego czasu na Steamie obowiązuje dotychczasowa kwota, dodatkowo obniżona o 13% – 126,88 zł. Za te pieniądze otrzymujecie bardzo dobry symulator wyścigów, który wiernie odtwarza jedną z najgorętszych dyscyplin motorsportu na przestrzeni sezonów 2023–2025.
„Podstawka” oferuje 17 samochodów w klasach Hypercar, LMP2 i LMGT3/GTE oraz 7 torów (15 wariantów). Nie jest to dużo, ale przynajmniej wszystko zostało pieczołowicie odwzorowane z pomocą kierowców, którzy ścigają się w WEC. Gorzej, że w trakcie wczesnego dostępu doszło do tego 11 pojazdów oraz 4 tory (6 wariantów) w DLC, które razem kosztują znacznie więcej niż sama gra – i spotyka się to ze sporą krytyką graczy.
Teraz Studio 397 skupia uwagę na tworzeniu trybu kariery (zapowiedzianego na początek 2026 r.) oraz płatnej zawartości związanej z European Le Mans Series (powstają bolidy klasy LMP3 oraz trzy tory wyścigowe: Silverstone, Paul Ricard i Circuit de Barcelona-Catalunya). Pierwsza okazja do sprawdzenia tej ostatniej nadarzy się podczas wrześniowej rundy ELMS na Silverstone.
Project Motor Racing z DLC i modami
W ostatnim czasie poznaliśmy sporo nowych informacji o grze Project Motor Racing.
Dodatki w Year 1 Season Pass
Od momentu oficjalnej zapowiedzi gra jest dostępna w przedsprzedaży w dwóch formach: w edycji standardowej oraz w pakiecie Year 1 Bundle droższym aż o 140 zł. Choć do debiutu zostały jeszcze ponad cztery miesiące (ma nastąpić 25 listopada), wiemy już dość dobrze, jaką popremierową zawartość dostaniemy za wymienioną sumę – i będzie jej dużo:
- w dniu premiery – Group 5 Revival Pack (5 samochodów, w tym Ford Zakspeed Capri);
- w I kwartale 2026 r. – Japanese GT500 Pack (ok. 10 aut i 1 tor wyścigowy);
- w II kwartale 2026 r. – GT Legends Pack (ok. 10 aut i 1 tor);
- w III kwartale 2026 r. – V8 Power Pack (ok. 10 aut i 1 tor);
- w IV kwartale 2026 r. – Endurance Racing Expansion (tor Le Mans i trzy nowe klasy bolidów: GTP, GTO i LMP1).
Jak widać, studio Straight4 planuje intensywną monetyzację – i ogłaszanie jej tak wcześnie wywołuje pewne kontrowersje, zwłaszcza uwzględniwszy, że podstawowa wersja gry za 275 zł ma zawierać „tylko” 72 samochody (w 10 kategoriach), a dodatki może nawet podwoją tę liczbę. Przypomnę, że wcześniej zapowiedziano również osobne DLC GTE Decade Pack jako preorderowy bonus.
Jeszcze bardziej ryzykownym – i dość staroświeckim – posunięciem jest blokowanie tras za „płatnościaną”, zwłaszcza gdy w podstawce ma się znaleźć zaledwie 27 wariantów torów (czyli najpewniej nie więcej niż kilkanaście odrębnych lokacji). Pomijając zgorszenie graczy, rodzi to potencjalne problemy w trybie multiplayer, jeśli okaże się, że dodatków nie kupiło zbyt wiele osób i serwery z torami z DLC będą świecić pustkami.

GT500! Może wreszcie będę mógł przestać patrzeć wyczekująco w kierunku Gran Turismo, aż zatroszczy się lepiej o wyścigi ze swojego rodzimego podwórka…Źródło: Straight4 Studios.
Jeśli chcecie nadrobić – bądź przypomnieć sobie – poprzednie Motoprzeglądy, zapraszam Was tutaj. Pod linkiem znajdziecie chronologiczną listę tekstów.
Mody z licencjami i kontrolą jakości
Nieco wcześniej, podczas Goodwood Festival of Speed, studio Straight4 ogłosiło, że w dniu premiery w PMR znajdą się trzy pojazdy, które będą de facto modami, ale licencjonowanymi i zweryfikowanymi pod kątem jakości, udostępnianymi przez dedykowany portal na wzór serii Farming Simulator. Ujawniono jeden z tych wozów: czeski supersamochód Praga Bohema.
Docelowo poza autami na owym portalu znajdziemy również tory wyścigowe – one też potencjalnie mogą być licencjonowane, ale początkowo znajdziemy tam raczej fikcyjne trasy. Co istotne, mody będzie można pobierać także bez pośrednictwa owego oficjalnego „sklepiku”.
Factory Driver Program
Zaledwie dzisiaj do sieci trafił nowy film (poniżej), w którym twórcy omówili pokrótce założenia swojego programu testów gry. Factory Driver Program jest skupiony na dopracowywaniu samochodów – wybrani gracze (wyłonieni na podstawie formularza rekrutacyjnego, w którym muszą przedstawić swoje simracingowe referencje) będą dzielić się wrażeniami z jazdy, odpowiadając na dziesiątki gotowych pytań za pośrednictwem specjalnego portalu. Otwarty nabór do programu ma ruszyć „wkrótce”.
Motokurier (AC Evo, ATS, BeamNG, JDM)
- Assetto Corsa Evo nadal nie ma daty wydania aktualizacji 0.3 (z trybem multiplayer), mimo że lipiec zbliża się do końca. Prawdopodobnie ulegnie przesunięciu na sierpień. W ostatnich tygodniach poznaliśmy tylko kolejny samochód, który zostanie w niej dodany (pośród ośmiu innych): Porsche 718 Cayman GT4 Clubsport.
- Twórcy American Truck Simulatora zapowiedzieli Ford Car Pack, czyli pierwszą płatną paczkę samochodów osobowych i terenowych, która da dostęp do modułu Road Trip (pozwalającego grać w nowy sposób, z innymi aktywnościami niż w ciężarówkach). W jej skład wejdą cztery modele Forda: Mustang Fastback ’67, F-150 ’23, Bronco ’23 i Crown Victoria z lat 1998-2012. Nie podano ceny ani terminu premiery dodatku.
- Twórcy BeamNG.drive pracują nad ulepszeniami modelu opon w grze. By tego dowieść, podzielili się filmem z wizyty w ośrodku Calspan, gdzie zbierali dane badawcze, testując na rozmaite sposoby kilkadziesiąt różnych typów opon. Na razie nie wiadomo, kiedy poprawki wynikłe z tego przedsięwzięcia trafią do gry (raczej nie w następnej aktualizacji).
- Twórcy gry JDM: Japanese Drift Master zapowiedzieli następną dużą aktualizację na przyszły tydzień. Ma wprowadzić znaczące poprawki sztucznej inteligencji (w odniesieniu do przeciwników i ruchu ulicznego), modelu jazdy i wsparcia dla kierownic (np. rozszerzy zakres konfiguracji force feedbacku). Część zmian demonstruje poniższy film. Ponadto update doda nową misję poboczną na wielopiętrowym parkingu w mieście Guntama i pozwoli odwiedzić go podczas swobodnej jazdy.
- F1 25 otrzymało aktualizację 1.07, w której poza naprawieniem garstki błędów spowolniono progresję w trybie kariery, podnosząc koszt ulepszeń odblokowywanych dla bolidów oraz zmieniając nieco sposób, w jaki zachodzą zmiany regulaminu między sezonami (mogą być ujawniane z większym opóźnieniem i obejmować szerszy zakres zagadnień). Równolegle w grze ruszył drugi sezon z nowymi wydarzeniami i nagrodami, uwzględniający tymczasowy powrót trybu eliminacji.
- RaceRoom Racing Experience udostępnia całą swoją zawartość za darmo do 18 sierpnia. Oznacza to, że można bawić się do woli wszystkimi samochodami i trasami w każdym trybie gry. Trzy dni później rozpocznie się letnia wyprzedaż z przecenami aut i torów sięgającymi 50%, trwająca do 14 września.
- NASCAR 25 od twórców iRacing ma datę premiery: wyjdzie 14 października na PS5 i XSX/S, a niedługo później ma trafić także na PC. Nadal nie pokazano jednak gameplayu – to zmieni się najwcześniej u schyłku sierpnia. Przy okazji: „twórcy iRacing” przeszli restrukturyzację i od tej pory będą znani jako iRacing Studios.
- Project CARS 3 zbliża się do końca żywota. 24 sierpnia ostatnie dzieło Slightly Mad Studios zostanie wycofane ze sprzedaży w cyfrowych sklepach, a 24 lutego 2026 r. przestaną działać sieciowe tryby zabawy. Szkoda, że Electronic Arts nie raczyło na tę okoliczność przecenić gry po raz ostatni – a zarazem po raz pierwszy… (Tytuł przestał trafiać na promocje, odkąd EA przejęło SMS).
- Expeditions: A MudRunner Game otrzymało dodatek Season 3: Icy Shores, który w cenie 25,99 zł oferuje nową, zimowo-wiosenną mapę w rumuńskich Alpach Transylwańskich (w paśmie Karpat Południowych), dwóch specjalistów i trzy pojazdy: „eksperymentalną” ciężarówkę Haukka NS-420, ośmiokołowiec KRS 63 Pathfinder oraz samochód zwiadowczy TUZ 302 Capricorn.
- Twórcy Old School Rally ogłosili wyjście z wczesnego dostępu pod koniec roku, w okresie przedświątecznym (premiera równolegle na PC oraz konsolach PS4, PS5 i Switch; na ostatnich dwóch platformach od 10 lipca jest dostępna wersja demo)… a kilka dni później gra zniknęła ze sprzedaży na Steamie. Wprawdzie zdążyła już wrócić, ale kilka samochodów pozostaje tymczasowo zablokowanych (powodem sytuacji było oskarżenie o naruszenie praw autorskich względem niektórych modeli aut – deweloper sięgnął po gotowe prace i najwyraźniej nie dogadał do końca zgody na ich użycie ze wszystkimi autorami).
- Twórcy Night-Runners zaktualizowali harmonogram rozwoju gry. W listopadzie ma zostać udostępniona „prywatna” wersja alfa dla darczyńców z Patreona i Kickstartera, w II kwartale 2026 roku pojawi się nowe publiczne demo, a krótko potem – jeszcze w II lub w III kwartale – możemy oczekiwać wydania pełnej wersji gry.
- Tokyo Xtreme Racer otrzymał dość dużą aktualizację 0.13, w której wprowadzono dodatkową, opcjonalną warstwę realizmu: pomiar temperatury wody i oleju w silniku. Gdy któryś z tych wskaźników osiągnie krytyczną wartość, w samochodzie włączy się tryb awaryjny, ograniczający jego osiągi. W zamian nagrody za wygrywanie wyścigów są podniesione półtorakrotnie. Ponadto zaimplementowano więcej opcji personalizacji interfejsu, rozbudowując go np. o licznik przebiegu, oraz dodano premie gotówkowe za blokowanie ataków rywali w trakcie „bitew”.
- CarX Street zostało wydane na PlayStation 5 (24 lipca). Ponadto grę zaktualizowano do wersji 1.7.2, w której m.in. dodano „eksperymentalną” opcję wyłączenia asyst jazdy (częściowo lub całkowicie), udostępniono konfigurację pola widzenia (FoV) dla kamer zza samochodu czy ulepszono fizykę opon.
- Do #DRIVE Rally dodano za darmo nowy samochód: Pinatsu 1998 (Toyota Corolla WRC) w trzech odmianach klasowych. Wprowadziła go aktualizacja 1.1.1.0.
- ReCharge RC: High Voltage zostało wydane we wczesnym dostępie na Steamie tydzień temu i spotkało się z ciepłym przyjęciem – obecnie ma 95% pozytywnych recenzji (79 na 83). Gracze chwalą przekonującą fizykę jazdy zdalnie sterowanymi samochodzikami, porównując grę do serii TrackMania ze względu na wbudowany edytor tras. Do 1 sierpnia cena jest obniżona do 46,19 zł.
Wieści o Track Day
W ostatnim czasie działo się trochę w temacie mojej gry Track Day. Przede wszystkim w ramach zbiórki na Patreonie udostępniliśmy, obok Toru Poznań 2025, kolejne dwa ekskluzywne mody do Assetto Corsy – gokart ROTAX2020 oraz kartingową nitkę MotoParku Toruń (w dwóch wariantach). Poza tym driftingowa wersja Toru Poznań została lekko odświeżona. Całą tę zawartość dostaniecie na drugim progu, za 17,50 zł.
Oprócz tego na Steamie opublikowaliśmy dziennik deweloperski, w którym omówiliśmy temat licencjonowania samochodów zawartych w grze. No i pojawiliśmy się na kolejnych dwóch hucznych wydarzeniach na Torze Poznań: tydzień temu zawitaliśmy na JapFest, a dzisiaj i jutro możecie nas spotkać – już po raz trzeci – na Wyścigowych Samochodowych Mistrzostwach Polski.