Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 31 października 2008, 11:07

autor: Filip Grabski

Mercenaries część trzecia – na pewno będzie

Electronic Arts bardzo lubi sequele. Nawet świeżutkie marki już mają zapowiedziane kolejne części (Dead Space, Mirror’s Edge), więc nic dziwnego, że Mercenaries - tytuł o trzyletnim stażu - również będzie kontynuowany.

Electronic Arts bardzo lubi sequele. Nawet świeżutkie marki już mają zapowiedziane kolejne części (Dead Space, Mirror’s Edge), więc nic dziwnego, że Mercenaries - tytuł o trzyletnim stażu - również będzie kontynuowany.

John Riccitiello, szef EA, zapowiedział że Pandemic będzie tworzyć trzecią odsłonę tej „destruktywnej” serii: „Jeśli to będzie zależne ode mnie powstaną nawet Mercenaries 10.” Jako, że część druga nie została tak ciepło przyjęta jak oryginał, tak pewna decyzja o tworzeniu kolejnej gry z serii może nieco dziwić. Electronic Arts poinformowało bowiem, że (mimo świetnej sprzedaży kilku głośnych tytułów) zanotowało straty i będzie musiało zwolnić 6% swoich pracowników (ok. 540 osób z 9000 zatrudnionych na całym świecie w różnych oddziałach EA). Kryzys atakuje nawet (a może przede wszystkim) największych.

Z drugiej jednak strony, tytuł sprzedał się naprawdę nieźle – niemal 2 miliony kopii. Czyli wizja odrobienia strat jest w oczach EA bardzo wyraźna. Oby jednak to nie oznaczało, że gigant wróci do taśmowego produkowania średnich tytułów. Dla wszystkich chcących się przekonać czym jest seria Mercenaries – przeczytajcie naszą recenzję wersji pecetowej World in Flames.

Mercenaries część trzecia – na pewno będzie - ilustracja #1
To za ten dowcip o połączeniu Murzyna z ośmiornicą!

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej