„Groźny żołnierz” w Soldier of Fortune, czyli pewien dziennik przestrzega

Tak, jak kiedyś telewizja była wynalazkiem szatana i sprowadzała dobrą młodzież na złą drogę, tak teraz podobnie jest z grami komputerowymi. Jednak nie jestem pewien, czy wszyscy zdają sobie sprawę z poziomu zagrożenia?

Filip Grabski

Tak, jak kiedyś telewizja była wynalazkiem szatana i sprowadzała dobrą młodzież na złą drogę, tak teraz podobnie jest z grami komputerowymi. Jednak nie jestem pewien, czy wszyscy zdają sobie sprawę z poziomu zagrożenia?

Ile to już przeprowadzono „badań” które udowadniały ponad wszelką wątpliwość, że gry komputerowe niszczą psychikę dzieci i hodują zastępy bezlitosnych morderców? Ilu „specjalistów” wypowiadało się o tego typu rozrywce jako prymitywnym żerowaniu na najniższych instynktach zepsutej młodzieży? Odpowiedź może być tylko jedna – dużo. Ale nie zaszkodzi kolejna profesjonalna opinia w kwestii szkodliwości gier, prawda?

Pewien poczytny dziennik pokusił się o dołożenie kolejnej cegiełki do stosiku z opiniami o negatywnych skutkach grania. Rodzicu! Czy wiesz w co gra Twoje dziecko? Skoro są ferie, to z pewnością spędza więcej czasu na mordowaniu i zabijaniu. Sprawdź, czy nie gra w jedną z dziewięciu najbardziej brutalnych gier (cytat z dołączonej do artykułu listy opracowanej przez ekspertów z Wyższej Szkoły Pedagogiki Resocjalizacyjnej):

  1. Postal 2 – W grze możesz podpalać ludzi i ucinać im głowy.
  2. GTA – Kradniesz samochody, rozjeżdżasz przechodniów i zabijasz policjantów. Gra od lat bije rekordy popularności.
  3. Manhunt – Wysoki poziom brutalności. W okrutny sposób masakrujesz ofiary. Akcja toczy się w pełnym bezprawia mieście.
  4. Soldier of Fortune – Jesteś groźnym żołnierzem. Bezpieczeństwo świata zależy od ciebie.
  5. Hitman – Gracz wciela się w postać płatnego zabójcy. Eliminuje wszystkich ludzi, którzy staną mu na drodze.
  6. 50 Cent: Bulletproof – Zostajesz wprowadzony w mroczny półświatek mafii, narkotyków i pieniędzy.
  7. Scarface – Jesteś bandytą, napadasz na banki, zabijasz ludzi.
  8. Condemned – Bardzo realistyczne sceny zbrodni.
  9. The Godfather – Zostajesz przyjęty do mafii. Zajmujesz się wymuszeniami, morderstwami i podkładaniem bomb.

Iście porażająca lista z zatrważającymi opisami zawartości gier. Moją uwagę zwrócił szczególnie opis Soldier of Fortune – gry bez wątpienia brutalnej – przedstawiający postać gracza jako „groźnego żołnierza” od którego zależy bezpieczeństwo świata. Wiadomym przecież jest, że ochrona ludzkości przed bandziorami robi z nas małych morderców. Pomińmy już milczeniem fakt, że eliminowanie wszystkich ludzi w Hitmanie raczej nie jest wskazane i zaprzecza założeniom gry, a całą tę listę tworzą tytuły dla ludzi dorosłych (wszystkie mają oznaczenie 18+ według PEGI). A o czym czytamy w dalszej części tekstu?

Dziewięciu na dziesięciu gimnazjalistów gra w krwawe gry komputerowe, co (według psychologów) jest straszliwym zagrożeniem, bo „zabawa w przesiąknięte brutalnością gry może zmienić nawet najgrzeczniejsze dziecko w prawdziwego potwora” . Ile takich potworów znacie, nawet nie zdając sobie z tego sprawy? W końcu „wydaje mu [potworowi – przyp. Red.] się, że skoro komputerowy przeciwnik przeżył kilkadziesiąt uderzeń w skroń, to również jego kolega wyjdzie bez szwanku” - twierdzi pięćdziesięcioletnia pani psycholog ze wspomnianej wyżej szkoły. Trwoga i groza, drodzy rodzice!

A spoglądając trzeźwym okiem – gry dla dorosłych powinny być sprzedawane osobom pełnoletnim. Winne są gry? A może raczej sprzedawcy czy też (głównie) rodzice? Pomijając już fakt rozdmuchiwania marginalnych przypadków pomieszania fikcji z rzeczywistością na niemal całe społeczeństwo. Podobne „badania” i „statystyki” można przyporządkować dowolnemu zjawisku – przecież chodzenie boso po trawie wyraźnie zwiększa ryzyko nadepnięcia na strzykawkę zostawioną przez narkomana. Czytelnik mniej lotny prawdy przedstawić sobie nie da (jest przecież mniej medialna), a czytelnik inteligentny nie da się ogłupić. Ufajmy, że tych drugich jest więcej.

„Groźny żołnierz” w Soldier of Fortune, czyli pewien dziennik przestrzega - ilustracja #1
Samochody robią z dzieci inwalidów!
Podobało się?

0

Filip Grabski

Autor: Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko), choć nie stroni od pisania tekstów. W 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj, choć w międzyczasie polubił Switcha. Prywatnie ojciec, podcaster (od 2014 roku współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2009-01-21
08:29

zanonimizowany551020 Konsul

Jestem na 100% pewny że specjalista tego nie pisał

Komentarz: zanonimizowany551020
2009-01-21
09:12

lordpilot Legend

lordpilot
😃

Ten "artykuł" pochodzi z gazety, w której z pełną powagą piszę się o UFO, duchach, o tym że komuś koza zeżarła wszystkie oszczędności albo o człowieku któremu piorun strzelił w dupę :)
Krótko - nie ma się czym przejmować, a komentarz jest zbędny :)

Komentarz: lordpilot
2009-01-21
11:35

Matysiak G Legend

Matysiak G

Jasne. Nie ma co się Faktem przejmować. To tylko druga najlepiej sprzedająca się gazeta w tym kraju. Pierwszy jest superak, z którym fakt stoczył w zeszłym roku konkretną wojnę o czytelnika. Te gazety to g.... , ale bardzo poczytne - a czytają je w dużej mierze prości ludzie, którzy im wierzą. Nie możece napisać, że nie warto się przejmować takimi artykułami. Mają większą siłę rażenia, niż się wam wydaje.

Komentarz: Matysiak G
2009-01-21
17:20

zanonimizowany8397 Legionista

Trochę przykre, że GOL pisze o takich pierdołach... Też mi historia, że szmatławiec napisał coś szmatławego On tylko zaspokaja potrzeby większości Polaków by na tym zarobić (piękną mamy większość, co ?). Marketing jak wiemy jest od dawna społecznie zaakceptowany, a to przecież tylko inna nazwa na zwykłe kłamstwo. Kłamstwo/Głupota -> Marketing -> Sprzedaż = Zysk. Ot cała filozofia... Tutaj marketingowi ewidentnie pomaga GOL (Filip Grabski) Wstyd !.

Komentarz: zanonimizowany8397
2009-01-22
06:51

Stra Moldas Legend

Stra Moldas

Parę razy parsknąłem śmiechem. Zwłaszcza przy Hitmanie i Soldier of Fortune, ale każdy opis dostarcza rozrywki. :D
A wstępniak - genialny, jak z kazania Giertycha.

Komentarz: Stra Moldas

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl