Darkspore będzie wymagać stałego połączenia z Internetem
Wygląda na to, że Darkspore – produkt firmy Maxis (The Sims, Sim City, Spore) – będzie wymagać stałego połączenia z globalną siecią. O ile w przypadku trybu wieloosobowego jest to całkowicie zrozumiałe, to już obowiązek „bycia online” w trakcie zabawy w trybach dla pojedynczego gracza wzbudza – jak zawsze zresztą – pewne kontrowersje.
Mateusz Kądziołka
Wygląda na to, że Darkspore – produkt firmy Maxis (The Sims, Sim City, Spore) – będzie wymagać stałego połączenia z globalną siecią. O ile w przypadku trybu wieloosobowego jest to całkowicie zrozumiałe, to już obowiązek „bycia online” w trakcie zabawy w trybach dla pojedynczego gracza wzbudza – jak zawsze zresztą – pewne kontrowersje.
Źródłem tych informacji jest oficjalna umowa licencyjna mówiąca wyraźnie, że do prowadzenia rozgrywki w Darkspore konieczne będzie połączenie z Internetem. Dodatkowo, gracze będą musieli posiadać konto EA oraz zarejestrować grę za pomocą specjalnego klucza.
Na szczęście na reakcję ze strony Electronic Arts nie musieliśmy długo czekać. Głos w sprawie zajął Mike Perry, producent wykonawczy gry, który już na wstępie oświadczył, że ten system zastosowany w Darkspore nie pełni roli zabezpieczenia DRM. Nieprzerwane połączenie z Internetem (w trybie dla pojedynczego gracza) jest konieczne do zapisywania stanu gry, zebranych przedmiotów i postępów gracza na zewnętrznych serwerach. Dzięki temu przygodę w Darkspore będzie można kontynuować na każdym komputerze, na którym produkcja została zainstalowana.
Przypominamy, że Darkspore jest grą typu action-RPG przeznaczaną tylko na pecety. Wcielamy się w niej w zmodyfikowanego genetycznie herosa, który przy pomocy armii oddanych bestii podejmuje próbę przywrócenia porządku we wszechświecie. Atutem tytułu firmy Maxis ma być dopracowany tryb kooperacji, przeznaczony dla maksymalnie czterech osób.
Darkspore zadebiutuje w naszym kraju już 1 kwietnia. Tytuł wydany będzie przez EA Polska w pełnej polskiej wersji językowej. Grę można zamawiać zarówna na EA Store, jak i w Sklepie Gry-OnLine, gdzie Edycja Limitowana kosztuje 129,90 zł.

GRYOnline
Gracze
- EA / Electronic Arts
- PC
Komentarze czytelników
TobiAlex Legend
Jak już napisałem wcześniej - grając w single masz dostęp m.in. do czata. A prawda jest taka, że te kraje słowiańskie tak czy siak kupią pirata prawda?
kaszanka9 Legend

Ale po co mi czat w single, bo twórcy twierdzą, że to jest fajne, prawda jest taka że pierdoły opowiadasz i tyle, co mnie to obchodzi, ze mam neta, ale ja nie chcę się łączyć z jakimiś gniotami, nie lubię takich rozwiązań, bardzo wiele osób ma neta mobilnego i oni też nie chcą na pewno bulić za transfer, że by zapisać save albo skorzystać z zupełnie zbędnego czatu.
I pokaż mi gdzie masz o wiele tańszą wersje cyfrową.
Stamina Pretorianin

Command & Conquer 4 w singlu też wymagał permanentnego połączenia z internetem i co z tego wynikło? A to, że piraci mieli wersję z wirtualnym serwerem od RELOADED a prawi gracze męczyli się jak zawsze. Poj@%$@#%^ny jest ten świat.
Ace_2005 Legend

(...)oficjalna umowa licencyjna mówiąca wyraźnie, że do prowadzenia rozgrywki w Darkspore konieczne będzie połączenie z Internetem. Dodatkowo, gracze będą musieli posiadać konto EA oraz zarejestrować grę za pomocą specjalnego klucza.
Mnie w takich kwestiach zawsze zastanawia jedna rzecz. Jak tego typu rozwiązania mają się do ochrony danych osobowych? Nie dość, że człowiek płaci niemałe pieniądze za kupno gry to jeszcze cwaniaki zmuszają do założenia sobie konta na stronie producenta. Zakładając takie konto wydawca "zmusza" klienta do podania sowich danych. Za takie numery ze strony producenta / wydawcy serdecznie dziękuję, bez Waszej produkcji dam radę żyć dalej...
TobiAlex Legend
Ace_2005 jakoś nie przypominam sobie, iż musiałem podawać tak jakieś dane (no chyba, że coś kupowałem a to logiczne). A tak w ogóle co zachód obchodzi ochrona danych osobowych?