Chronologia gier z serii GTA nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Kryje się w niej wiele ciekawostek, a także możliwa wskazówka na temat czasu akcji GTA 6.
Historia serii GTA liczy już sobie ponad ćwierć wieku i składa się na nią jedenaście gier (pomijając wydania zbiorcze i/lub remasterów pokroju GTA: The Trilogy – The Definitive Edition). Snute w nich opowieści osadzono w różnych regionach oraz czasach. Choć zwykle nie są one ze sobą bezpośrednio związane, to wiele z nich ma wspólne elementy.
Pozwala to mówić o jakiej takiej chronologii serii GTA. Nie jest ona jednak tak oczywista, jak mogłoby się wydawać, choć główne odsłony cyklu – te numerowane – następują po sobie (niemniej pewna mało prawdopodobna teoria może wskazywać na wyjątek od tej reguły – patrz ramka poniżej). GTA VI zapewne podtrzyma tę „tradycję”, gdyż ma ponoć zostać osadzone w czasach współczesnych (czyli po piątce). Niewykluczone, że w tym samym roku, w którym gra ukaże się na rynku – tak, jak wszystkie numerowane odsłony cyklu.
ZAMIESZANIE WOKÓŁ GTA II
GTA II to jedyna gra z serii, w której ani ramy czasowe, ani miejsce akcji nie zostały jasno określone. Trafiamy do „Anywhere” (po polsku: gdziekolwiek) w Stanach Zjednoczonych w roku… No właśnie – w którym?
Część graczy wskazuje – bazując na archiwalnych materiałach promocyjnych – na rok 2013. Mimo retrofuturystycznej stylistyki gry wydaje się to mało prawdopodobne. Tym bardziej, że w radio można usłyszeć o zbliżającym się nowym milenium. Dlatego też na ogół przyjmuje się, iż akcja GTA II została osadzona w 1999 r.
Jako dowód na nieoczywistość chronologii serii można wskazać historię Claude’a Speeda, protagonisty GTA II i GTA III, którego chronologicznie poznajemy w GTA: San Andreas – wydanym w 2004 roku, a więc pięć lat po premierze dwójki i trzy lata po debiucie trójki (bardziej szczegółowo opisałem to tutaj). Jakim cudem? Po prostu akcję San Andreas osadzono w 1992 r., a GTA II oraz GTA III odpowiednio w 1999 i 2001 r.
Generalnie Rockstar Games zaserwowało nam więcej tego typu „zabaw z czasem”. Kilka lat po premierze trójki i Vice City ukazały się ich – swego rodzaju – prequele, czyli GTA: Liberty City Stories oraz GTA: Vice City Stories. Z kolei pierwsze GTA otrzymało dwa dodatki, rozgrywające się na około trzydzieści lat przed fabułą podstawki. Dla odmiany czas akcji dwóch rozszerzeń, których doczekała się czwórka, jest taki sam, jak w przypadku bazowej gry, dzięki czemu możemy ujrzeć te same wydarzenia w nieco innym świetle.
Jak się w tym wszystkim połapać? Ułatwi Wam to poniższa grafika. Miejcie tylko na uwadze, że nie uwzględnia ona podziału serii GTA na trzy tzw. uniwersa (tudzież ery) – 2D, 3D i HD. Wprowadziło go samo Rockstar Games, aby podkreślić, że nowsze odsłony cyklu nie są powiązane ze starszymi. Został on wzięty pod uwagę na jednej z list, które znajdziecie pod grafiką.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:„Mieli wziąć nasz kod i to zrobić”. GTA: Tokyo było bliżej realizacji, niż ktokolwiek przypuszczał
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
18

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.