Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 10 sierpnia 2017, 10:45

Tales from the Borderlands - reżyser gry o komercyjnym zawodzie i kłopotach z produkcją

Nick Herman, jeden z reżyserów gry Tales from the Borderlands od Telltale Games, zdradził, że tytuł okazał się dla studia komercyjnym zawodem. Niesatysfakcjonujące wyniki w sklepach negatywnie odbiły się na procesie produkcyjnym końcowych epizodów.

Pierwszy epizod Tales from the Borderlands, czyli filmowej przygodówki od studia Telltale Games, rozgrywającej się w uniwersum serii Borderlands, zadebiutował pod koniec listopada 2014 roku. Dzięki swojemu klimatowi, kreacji postaci i przede wszystkim humorowi grze udało się zdobyć nie tylko sporą rzeszę fanów, ale również odnieść sukces artystyczny (średnia ocen na Metacritic pecetowej wersji tytułu wynosi 85/100). Najwyraźniej jednak nie przełożyło się to na tryumf w sklepach. Podczas rozmowy z Duncanem Fyfem z Campo Santo, który zaprosił do dyskusji kilku deweloperów pracujących nad Tales from the Borderlands, Nick Herman, jeden z reżyserów gry, zdradził, że dla studia Telltale Games okazała się ona komercyjnym zawodem. Cytując jego wypowiedź:

Tales from the Borderlands stanowiły dwa lata mojego życia, lecz wewnątrz studia uznano je za porażkę. (...) Sprzedaż gry nie była najlepsza. Można ją określić jako „w porządku”, nie przypominam sobie, byśmy tracili pieniądze na produkcji tego tytułu, lecz do sukcesu, jakim było The Walking Dead, naprawdę dużo brakowało.

Podczas produkcji Tales from the Borderlands było więcej problemów, niż mogło się pierwotnie wydawać. - Tales from the Borderlands - reżyser gry o komercyjnym zawodzie i kłopotach z produkcją - wiadomość - 2017-08-11
Podczas produkcji Tales from the Borderlands było więcej problemów, niż mogło się pierwotnie wydawać.

Sprzedaż sporo poniżej oczekiwań odbiła się niestety na procesie produkcyjnym Tales from the Borderlands. W połowie sezonu myślano nawet o znacznym ograniczeniu lub nawet całkowitym zaprzestaniu prac nad kolejnymi odcinkami. Herman i pozostałe osoby sprawujące pieczę nad grą doszły jednak do porozumienia z zarządem Telltale Games. Na jego mocy z zespołu zajmującego się Tales from the Borderlands przeniesiono do bardziej „rentownych” projektów 95% składu osobowego. Na posterunku zostali jedynie ochotnicy, co najmniej jeden w każdym wydziale (animatorzy, specjaliści od modelowania 3D itp.), którzy chcieli doprowadzić sprawę do końca. Była to niezwykle mała ekipa, której morale dodatkowo dość mocno nadszarpnięto. Lecz jak zdradził Herman, ich główną siłą był fakt, że sami chcieli pracować nad Tales from the Borderlands i stworzyć coś, z czego mogliby być dumni. Ostatecznie to właśnie dzięki tym osobom i ich determinacji gracze mogli poznać finał „opowieści z Pogranicza”.

W świetle tych rewelacji nie wydaje się zatem dziwnym fakt, że Telltale Games raczej niezbyt przychylnie podchodzi do pomysłu stworzenia drugiego sezonu Tales from the Borderlands. Choć kto wie co przyniesie przyszłość? Na razie w planie wydawniczym studia jest kilka gier: trwające już Batman - The Enemy Within (pierwszy epizod zadebiutował we wtorek), Guardians of the Galaxy i Minecraft: Story Mode – Season 2; a także oficjalnie zapowiedziane The Wolf Among Us - Season 2 oraz The Walking Dead - The Final Season (obie produkcje pojawią się na rynku w 2018 roku). W niedalekiej przyszłości powinna pojawić się również kontynuacja historii przedstawionej w Game of Thrones.

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

więcej