May_Day

May_Day ostatnie wypowiedzi na forum i w komentarzach

02.09.2025 18:29
May_Day
May_Day
3
8.5

Na początku Dead Space sprawiał wrażenie kosmicznej strzelanki z elementami horroru, lecz z każdym ukończonym rozdziałem narasta tu nie tyle klimat zagrożenia, co rzeczywiste niebezpieczeństwo. Gra potrafi nie tyle przestraszyć, co przerazić... a tu trzeba iść dalej. Dead Space nie straszy za to wiekiem – gdyby nie ostrość co poniektórych tekstur i mimika postaci, mogłaby to być gra sprzed co najwyżej kilku lat. Nadal jest to kosmiczna groza pierwszej klasy, w której zachwyciło mnie tak wiele elementów, że szkoda czasu na wymienianie ich wszystkich.

24.08.2025 19:25
May_Day
May_Day
3
8.0

Nie jest to ani soulslike, ani metroidvania, choć sprawnie łączy elementy tych dwóch gatunków. Największą zaletą HLD są szybciutkie starcia, opierające się nieco na wyczuciu rytmu, które – jestem pewien – nie znudziłyby mi się nawet i po dwudziestu godzinach. Do tego dochodzi przemyślany level design, premiujący spostrzegawczość – nie wszystkie sekrety naniesione są na mapę. Specyficznego, przesiąkniętego śmiercią klimatu gry dopełniają dopracowane grafika i muzyka. Całość jest doszlifowanym akcyjniakiem z intrygującą historią opowiedzianą bez użycia słów, co nie znaczy, że nijaką.

24.08.2025 12:43
May_Day
May_Day
3
7.5

Gra taktyczna, gdzie starcia można toczyć zarówno w czasie rzeczywistym, jak i za pomocą aktywnej pauzy, kolejkując poszczególne ciosy. Pomysł dobry, a co najważniejsze – solidnie wykonany. Zdobywane umiejętności mogą pełnić zarówno formę broni, jak i jej ulepszenia, a nawet „pasywki”, co daje nam dosłownie setki kombinacji ekwipunku, a gra nieustannie podsuwa nam nowe pomysły na kreatywną anihilację wrogów. Do tego dochodzi oprawa audiowizualna, która może nie każdemu przypadnie do gustu, lecz jest wyrazista. Dobra rzecz na około osiem godzin.

15.07.2025 14:19
May_Day
May_Day
3
8.0

Nieraz miałem wrażenie, że to powinien być „standardowy”, liniowy epilog Ragnaröka, trwający trzy-pięć godzin. Jednakże przekształcenie go w roguelite'a okazało się dobrą decyzją, a Valhalla dostarczyła mi takich emocji, jakie mogą zaoferować tylko gry multiplayer i roguelike'i właśnie. Nie obraziłbym się jednak, gdyby dodatek zawierał więcej fabuły i nieco lepsze, mniej teatralne dialogi.

06.07.2025 20:57
May_Day
May_Day
3
9.0

Jeśli po napisach końcowych czujesz dojmującą pustkę tam, gdzie powinno być serce, to wiesz, że miałeś(-aś) do czynienia nie z grą, lecz Przeżyciem. Ragnarök jest czymś dokładnie takim – niezapomnianym widowiskiem, którego twórcy sprawnie żonglują rozmachem i kameralnością. Do samego końca nie ma pewności, jak potoczą się wypadki. Spektakl ten nie jest bez wad, przede wszystkim fabule w drugiej połowie gry brakuje należytego ciężaru charakterystycznego dla poprzedniczki. Nie zmienia to faktu, że upłynie dużo czasu, nim uda mi się wypełnić wspomnianą pustkę czymkolwiek.

15.05.2025 20:55
May_Day
May_Day
3
8.5

Pełnoprawny interaktywny musical, w którym twoje wybory decydują o życiu i śmierci. Mimo mocnego początku (masz siedem dni, aby dowieść swej niewinności), pierwsza połowa gry nie porwała mnie zanadto, jednakże w drugiej zaserwowała mi sceny, które zapamiętam na długo. Raz nawet zakręciła mi się łezka w oku, co nie zdarza mi się często. Nawet jeśli nie porywa cię taka oprawa audiowizualna, warto dać Stray Gods szansę właśnie dlatego, że jest to opowieść na miarę Telltale'owego The Wolf Among Us. Niełatwo będzie ci rozstać się z tymi postaciami.

01.05.2025 13:42
May_Day
May_Day
3
8.0

Toem udowadnia, że nie każda gra, która jest „cozy”, musi być odmóżdżaczem. Tę przygodę da się ukończyć bez problemu, lecz rozwikłanie niektórych zagadek wymaga nie lada pomyślunku. Jednocześnie Toem nie zmusza nas do „calakowania”, ale nienachalnie nas do tego zachęca. Często wystarczy, że ponudzimy się (pozornie), chodząc z miejsca w miejsce, aż tu nagle wpadamy na rozwiązanie jednej z łamigłówek. Momenty te dają niewiarygodną wręcz satysfakcję, która w połączeniu z pokręconymi opowiastkami, których jesteśmy świadkami, daje nam doświadczenie jednocześnie relaksujące i angażujące.

21.03.2025 08:59
May_Day
May_Day
3
8.5

Amnesia straszy nie tylko tym, co jest, lecz przede wszystkim tym, co być może. Nie jest tajemnicą, że człowiek lęka się swoich własnych wyobrażeń. Amnesia wykorzystuje to perfekcyjnie.

Za bezbłędnym game designem stoi dopracowanie widoczne na każdym kroku. Oprawa dźwiękowa zarówno jeży włos na głowie, jak i przekazuje graczowi istotne informacje. Zagadki są prościutkie, i dobrze. O poziomie trudności Amnesii nie stanowią ani łamigłówki, ani nawet potwory. To nieustanne napięcie i przełamywanie się, by zrobić jeszcze jeden krok w ciemność – to kwintesencja Amnesii.

20.02.2025 17:55
May_Day
May_Day
3
7.5

Alba to lekka, łatwa i przyjemna gra eksploracyjna o robieniu zdjęć i dbaniu o środowisko. Klimatem nieco przypomina A Short Hike, z tym że akcja rozgrywa się na hiszpańskiej wyspie – nie mogło więc obyć się bez fiesty i paelli. Cykanie fotek, naprawianie sprzętów i zwiedzanie świata są fajne, fabuła zaś udana, choć bez szału. Przyjemna rzecz na 3-4 godziny. Można było się parę razy uśmiechnąć w stronę ekranu.

05.01.2025 11:22
May_Day
May_Day
3
10

To majstersztyk łączący rozmach produkcji AAA z kreatywnością gierki tworzonej przez trójkę kumpli na strychu. Próba zrozumienia, jak twórcy zrobili to czy tamto, przyprawia mnie o ból głowy. Wciągający system walki z „jedynki” został dopracowany do perfekcji, podobnie jak system poruszania się – szybowanie jest tu przyjemniejsze niż w Batmanie! Obcowanie z tym tytułem to jedno z tych doświadczeń, kiedy spoglądasz na zegarek i zastanawiasz się, kiedy minęły te cztery godziny. Przez kilkanaście dni ciężko mi oderwać się od konsoli – pod tym względem Spider-Man 2 jest podobny do symbionta.

08.12.2024 22:31
May_Day
May_Day
3
6.5

To mogła być grywalna „Kompania braci”, a wyszło, cóż, nieźle. Najważniejsze elementy gry – strzelanie, wartka akcja i widowiskowość – są zrealizowane na najwyższym poziomie. Po lataniu w kosmosie, strzelanie do „swojskich” nazistów (i zombie nazistów) jest odświeżające i dostarcza masę frajdy. Mam jednak wrażenie, że mogło być dużo lepiej – większość postaci w kampanii jest nijaka (czemu nie gramy Piersonem?) i ciężko mi było się z nią zżyć. CoD: WWII to kolejny przedstawiciel gamedevowego fast foodu, który można skonsumować raz na jakiś czas... albo z czystym sumieniem odpuścić.

25.11.2024 08:36
May_Day
May_Day
3
7.5

Od gier z logo Silent Hill nie należy się spodziewać przyjemnych opowieści. Z The Short Message nie jest inaczej. Gra w dość kwiecisty sposób opowiada o domowych i szkolnych patologiach, oraz o samobójstwie. Nie jest to gra dla ludzi mierzących się z tym problemem, ale dla całej reszty może dać wgląd w to, jak czuje się taka osoba.

Rozgrywka nie jest tu może zbyt rozbudowana, ale sekwencje "pościgowe" w Otherworld robią wrażenie, zwłaszcza pod koniec. The Short Message potrafi przygnieść ciężarem opowiadanej historii oraz atmosferą. Nie jest to przyjemne doświadczenie, ale warte przeżycia.

10.11.2024 22:57
May_Day
May_Day
3
8.5

Nie sądziłem, że Astro's Playroom dostarczy mi tyle frajdy. Okazało się jednak, że ta „niepozorna” platformówka posiada tyle zawartości, że przez te 4-5 godzin nie sposób się nudzić. Najwięcej z gry wyciągną weterani konsol Sony, którzy urodzili się z DualShockiem w rękach. Liczba smaczków, nawiązań i „pisanek” jest tu niemalże przytłaczająca. A tak poza wszystkim, animacje miniaturowych robocików są absolutnie rozczulające.

W trakcie tych pięciu godzin spędzonych z grą, uśmiech rzadko kiedy schodził z mojej twarzy. Nie pamiętam, kiedy ostatnio mi się to przydarzyło podczas grania.

31.10.2024 12:04
May_Day
May_Day
3
8.5

Pod kątem fabularnym Yakuza 6 stoi o klasę wyżej od pozostałych części serii, zbliżając się poziomem do Yakuzy 0. Opowieść jest tutaj bardziej osobista, za to zakończenie – monumentalne i chwytające za serce.

Za Chiny jednak nie mogłem przekonać się do czyszczenia mapy z misji pobocznych. Po prostu fabuła jest tak dobra, że zabiła we chęć grania w Yakuzę tak, jak się powinno, czyli angażując się we wszystko, co jest niezwiązane z wątkiem głównym.

Każdy sztandarowy element serii jest tu obecny i zrealizowany co najmniej bardzo dobrze, a fabuła to arcymistrzostwo.

01.09.2024 19:30
May_Day
May_Day
3
7.5

Ze wszystkich odsłon Yakuzy, ta wymęczyła mnie póki co najbardziej. Nie zmienia to faktu, że to kawał dobrej gry, którą warto przejść dla samej tylko fabuły. Finał zaś to perełka! Do tego dochodzi kilka utworów muzycznych, których z chęcią posłucham poza grą. Gdyby tylko wszędzie nie trzeba było chodzić tak daleko... Dodanie do miasta sekcji podziemnych i „dachowych” też działa na niekorzyść gry. Tak czy owak, Yakuza 4 to dobra gangsterska opowieść. Jednakże z każdą ukończoną odsłoną serii mam wrażenie, że następna nie zaskoczy mnie za bardzo. A to złudne wrażenie.

30.08.2024 19:28
May_Day
May_Day
3
6.5

Niech mnie drzwi ścisną, jeśli dam się jeszcze raz namówić na przejście gry podobnie brutalnej i ponurej. Inside ma jakieś drugie dno, ale w tym momencie nie jestem w stanie go dostrzec pod warstwą beznadziei i bezsensownej przemocy. Jestem za to pod wrażeniem oprawy audiowizualnej, zwłaszcza odgłosów otoczenia. Zaś co do zakończenia... cóż, przynajmniej wygląda imponująco. Gry wideo nie muszą być przyjemne, ale dobrze by było, żeby był w tym jakiś cel. Inside życia mi nie zmienił poza tym, że przez wiele godzin czułem się wyprany z pozytywnych uczuć. Przygnębiająca opowieść bez katharsis.

19.08.2024 20:43
May_Day
May_Day
3
7.5

Choć przez większość czasu czułem się jak... zastępca Spider-Mana, po kilku godzinach spędzonych z nowym Pająkiem niemal zapomniałem, że istnieje jeszcze ten stary. Fabuła gry, z początku nieszczególnie angażująca, po pewnym czasie wpadła na znajome tory. Główną osią opowieści jest konflikt pomiędzy obowiązkami Spider-Mana a życiem Milesa Moralesa.

Gameplay za to jest przyjemnym rozwinięciem fundamentów „jedynki”. Generowanie prądu i niewidzialność dają jeszcze większe poczucie mocy niż poprzedni Spider z całym jego arsenałem. Morales życia mi nie odmienił, ale nieraz chwycił mnie za serce.

17.06.2024 16:10
May_Day
May_Day
3
8.5

Fascynująca, wielowątkowa kryminalna opowieść jest tu obecna głęboko pod powierzchnią aktywności pobocznych wszelkiej maści. Od drobnych misji, przez minigierki związane z rytmiką, po rozbudowane wątki poboczne, w których podejmujemy się na przykład zawodu taksówkarza czy myśliwego.

Aby doczekać się najlepszych scen w tej grze, trzeba przejść przez długą drogę, mozolnie zdobywając nowe umiejętności i tłukąc zastępy przeciwników. Albo i nie – w końcu to aktywności poboczne. Tak czy owak, Yakuza 5 to bezlitosny pożeracz czasu. Kto jednak zechce wziąć się za bary z tą grą, nie pożałuje.

28.03.2024 21:16
May_Day
May_Day
3
7.0

W Zapomniane piaski gra się podobnie jak w starą trylogię z tą różnicą, że tytuł ten działa płynniej i jest bardziej dopieszczony pod kątem gameplayu. Sekwencje platformowe są odpowiednio widowiskowe, podobnie zresztą jak starcia, w których Książę nieraz stawia czoła kilkudziesięciu przeciwnikom naraz. Szkoda tylko, że grze nie udało się przynajmniej częściowo odtworzyć klimatu Piasków Czasu, a fabuła nadaje się głównie do zapomnienia. Zapomniane piaski to solidna odsłona serii, ale nic ponad to.

11.03.2024 21:47
May_Day
May_Day
3
7.0

Ghostrunner to dobra gra akcji, która zaciera granicę pomiędzy walką wręcz a parkourem. W takim np. Mirror's Edge jedno było oddzielone od drugiego – tutaj tego podziału po prostu nie ma. Dzięki temu otrzymaliśmy porządnego akcyjniaka z drobnymi elementami logicznymi. Wrogów ciacha się soczyście, a poruszanie się daje sporo frajdy. Ghostrunner dostarczył mi paru godzin rozrywki na poziomie, ale życia mi nie zmienił. Nie jest to wada, rzecz jasna (nie miałem takich oczekiwań wobec gry), ale fabuła mogłaby mieć więcej polotu, a muzyka – zróżnicowania.

15.02.2024 15:14
May_Day
May_Day
3
7.0

Od dawna nie zanurzyłem się w tak opresyjnym świecie, w którym absolutnie wszystko chciało mnie zabić. Fakt, że przejmujemy kontrolę nad dzieckiem, ostro kontrastuje z brutalnymi animacjami śmierci. A umieramy tu często. Pozytywnie zaskoczyły mnie natomiast zagadki logiczne, chyba jedne z najlepszych w grach. Większość z nich była idealnie zbalansowana. Na początku nie miałem pojęcia jak je rozgryźć, ale po kilku próbach wywołać efekt „a-ha!”. Limbo za Chiny nie jest przyjemną grą, ale daje do myślenia.

11.02.2024 09:49
May_Day
May_Day
3
6.5

Z jednej strony ta gra jest całkiem klimatycznym symulatorem chodzenia z liskiem w roli głównej. Z drugiej zaś jest platformówką 3D. Szkoda jednak, że twórcy nie postawili bardziej na któryś z tych aspektów gry, bo stoi ona w rozkroku pomiędzy tymi gatunkami. Zbyt długa i irytująca jak na symulator chodzenia, zbyt monotonna i powtarzalna jak na platfomera. Bawiłem się nieźle, ale bez szału.

03.12.2023 17:56
May_Day
May_Day
3
6.5

Nie wiedziałem, czego się po Mirage'u spodziewać. Z początku skutecznie odstraszył mnie miałką fabułą, która ustąpiła miejsca wciągającej rozgrywce. Kiedy już wskoczyłem na dopaminowy kołowrotek, nie mogłem się oderwać. Z drugiej jednak strony momentami ciężko mi było uwierzyć, że gram w pełnoprawną odsłonę serii. Postacie, historia, dialogi – to wszystko wyglądało niczym wyjęte z larpu. Wysokobudżetowego, ale jednak. W Mirage najlepiej gra się, kiedy nikt niczego nie mówi, pozwalając wybrzmieć gameplayowi, który jest najsilniejszą stroną gry.

05.10.2023 21:39
May_Day
May_Day
3
6.5

Ostatni Kangurek jest najlepszą grą z serii, czyli tak naprawdę... poprawną platformówką. Można się przy tej grze całkiem dobrze bawić, gdyż wszystkie jej elementy są zrealizowane poprawnie lub z drobnymi niedoróbkami. Kao jest niezłą grą, która co prawda życia ci nie odmieni, ale może dostarczyć ci trochę frajdy na 7,5 godziny.

25.09.2023 21:30
May_Day
May_Day
3
8.5

Fabuła drugiego Silenta jest jak powolne zdejmowanie bandażu z niezabliźnionej rany. Nie dość, że jest to trudne, to masz przeczucie, że na końcu tego pożałujesz. W SH2 cały czas towarzyszyło mi uczucie, że przed akcją gry stało się coś strasznego i jednocześnie chciałem to odkryć... a potem przykryć grubą warstwą ziemi. Szkoda, że nie każdy element gry zestarzał się z klasą tak, jak historia. Nie zmienia to faktu, że o ile pierwsza część cyklu jest obecnie raczej grą-ciekawostką, tak z Silent Hillem 2 warto się zapoznać nawet dzisiaj.

18.09.2023 08:09
May_Day
May_Day
3
7.5

Ciężko mi sobie wyobrazić, jakie wrażenie musiała zrobić ta gra w czasach swojej premiery na PSX. Ciężki klimat nie zestarzał się ani trochę, podobnie jak audio. Z czasem można się też przyzwyczaić do takiej sobie kamery oraz faktu, że postacią steruje się jak czołgiem. Nie mogę jednak przeboleć tego, że gra w ogóle nie komunikuje, jak zdobyć lepsze zakończenia.

Mimo tego Silent Hill to nadal pozycja warta ogrania. Na ekranie działy się przerażające rzeczy... a ja nie byłem w stanie oderwać od nich wzroku.

31.07.2023 12:24
May_Day
May_Day
3
7.0

Po bardzo dobrym Kiwami 2, nie oczekiwałem wiele po „zaledwie” zremasterowanej Yakuzie 3. Ta gra jest po prostu stara, co widać nie tylko po grafice, lecz przede wszystkim po gameplayu. System walki można sprowadzić do jednego combosu i paru ciosów specjalnych, UI należałoby zaorać i zrobić od nowa, a fabuła sklejona jest na ślinę. Niemniej gra ma swoje momenty, w których autentycznie przejmowałem się losami postaci na ekranie. W kwestii storytellingu jest to też krok naprzód względem poprzedniej odsłony. Yakuza 3 irytuje i nudzi, ale jednocześnie wciąga jak cholera.

28.06.2023 13:45
May_Day
May_Day
3
8.0

Niewiele znam gier tak wyżymających mózg, jak Gamedec. Wszystkich informacji, powiązań, smaczków i ważnych szczególików jest tak wiele, że nie sposób ich spamiętać i przetworzyć. Z tego powodu, przez 80% czasu nie miałem bladego pojęcia co robię, a przewidywać długofalowe konsekwencje było ciężej z każdą godziną. W drugiej połowie gry dotarłem do punktu, w którym skutki moich czynów w świecie gry były mi niemal całkowicie obojętne. W każdej innej grze uznałbym to za wadę. W Gamedecu jest to niekwestionowana zaleta, kreująca wiarygodność przeżycia. Warto znać!

02.05.2023 13:26
May_Day
May_Day
3
7.5

Choć wcześniej byłem sceptyczny co do całego konceptu „gier dokumentalnych”, We. The Refugees pokazuje, że w tej niszy drzemie ogromny potencjał. Mimo iż jest to gra „tylko” oparta na faktach, grało mi się w nią całkiem nieźle. Dialogi i opisy wypadają naturalnie, a fabuła nie wbija kosy pod żebro od samego początku. Temat nielegalnych uchodźców jest ciężki, lecz gra zaczyna się jak dobry film przygodowy. Owszem, trudniejsze sceny przyjdą, ale nie starają się szokować widza na siłę. We. The Refugees ma całkiem dobrze wyważony i napisany scenariusz. Jest to największa siła tej produkcji.

17.02.2023 19:22
May_Day
May_Day
3
7.5

Into the Nexus to Ratchet & Clank w pigułce. Jest tu wszystko, co charakterystyczne dla serii: strzelamy do kosmitów, rozwiązujemy proste zagadki, przemierzamy planety. Do tego mamy klasyczną już arenę oraz planetę, którą możemy swobodnie eksplorować z użyciem jetpacka. Etapy z Clankiem ponownie stanowią odskocznię od wesołej rozpierduchy. Trochę tylko szkoda, że całość da się ukończyć zaledwie w siedem godzin. Jeśli pragniesz skończyć wszystkie odsłony serii, to i tak przejdziesz Nexusa. W przeciwnym razie też warto, ale życia wam to nie odmieni. No i szkoda, że często nie trzyma 30 FPS-ów.

15.02.2023 11:20
May_Day
May_Day
3
7.0

Na początku Backbone jawi się jako średnio wymagająca detektywistyczna przygodówka z elementami skradanki. Prowadzimy rozmowy, zbieramy dowody, udajemy się w miejsca "tylko dla personelu". Całość okraszona jest stylową pixel artową oprawą, co w połączeniu z jazzowym soundtrackiem nadaje grze odpowiedniego klimatu. Po pierwszej godzinie jednak wyzwanie zanika. Nie mogę też przeboleć faktu, że nasze wybory mają mniejszy wpływ, niż można było podejrzewać. Niemniej jednak dialogi są bardzo dobre, a historię warto zgłębić, chociażby dla pewnego twistu w drugiej połowie gry.

10.02.2023 12:19
May_Day
May_Day
3
8.5

Dragon Engine ewidentnie służy drugiemu Kiwami. Gra się w to tak dobrze, jak nigdy wcześniej w serii, a kompletowanie listy zadań daje niemało satysfakcji. Najlepsze elementy gry to te, które wprowadzono w remake'u – dwie obszerne minigry, kilka nowych side questów oraz ogólny poziom wykonania. Niestety fabuła ma więcej dziur niż dowolna ofiara Goro Majimy, a momentami jest mocno przegadana. Reżyseria cutscenek czasami też jest nienajlepsza.

Mimo wszystko Yakuza Kiwami 2 to tytuł dostarczający nieskrępowanej radochy na długie godziny. Absurdalnie skuteczny uzależniacz i pożeracz czasu!

08.12.2022 15:04
May_Day
May_Day
3
10

Większość zagadek nie jest szczególnie zajmująca. Czasami jeden żart ciągnie się w nieskończoność. Kto nie lubi psów, ten może się rozczarować. Nie wszystkie utwory muzyczne wpadają w ucho.

Polecam!

30.09.2022 13:35
May_Day
May_Day
3
7.0

Sterowanie dwoma postaciami na pewno wyróżnia tę grę. Nawet najprostsze zagadki robią się ciekawsze, gdy wymagają takiej podzielności uwagi. Łamigłówki są dosyć proste, ale dobrze skonstruowane. W grze nie pada ani jedno słowo, lecz jej reguły są tak klarowne, że niczego wyjaśniać nie trzeba. Poza tym gra ma klimat mrocznej baśni, a genialny wokal dodatkowo dodaje mu uroku. Choć ostatni rozdział mocno różni się gameplayem od poprzednich, słabe zakończenie pozostawia spory niesmak. To dobra gra z kiepskim finałem.

23.09.2022 10:52
May_Day
May_Day
3
7.0

Walking sim, w którym biegamy liskiem. Przemierzając rozległy teren słuchamy historii o relacji Josepha ze swoim ojcem. Koncept ten nie jest szczególnie odkrywczy, ale sprawdza się. Nie obraziłbym się nawet, gdyby świat gry był trochę mniejszy. Dzięki temu wszechobecna pustka nie byłaby aż tak widoczna – chyba, że to efekt zamierzony. Przyjemna rzecz na niecałe dwie godziny, ale nic ponadto. Ciekawe jest jedynie to, że punkty, które znajdujemy w świecie gry, pełnią ukrytą funkcję...

16.09.2022 11:02
May_Day
May_Day
3
7.5

Mam wrażenie, że 343 Industries chciało się odciąć od dorobku serii za wszelką cenę, gdyż sporo elementów Halo 4 jest zrealizowane odmiennie od poprzedniczek. Master Chief dużo częściej się odzywa, a fabuła skupia się bardziej na dramacie jednostek niż na losach całego świata. Rozgrywka przez większość czasu była nudnawa z powodu trochę nijakiej muzyki. Za to ostatnia misja była e-pic-ka i czuć w niej widowiskowość starszych część Halo. Szkoda, że cała gra taka nie była. Przez większość czasu Halo 4 jest poprawną strzelanką, ale zakończenie wynagradza miejscową nudę i bugi.

09.09.2022 13:03
May_Day
May_Day
3
8.5

Halo: Reach to takie „the best of Bungie”. Mimo iż inna od głównych gier z serii, dostarczyła mi mocnych wrażeń. Do tej pory konflikt ukazany w Halo to była taka „zabawa w wojnę”. Nie ukazywano żadnych makabrycznych scen z nią związanych. Reach nie jest Spec Opsem: The Line, ale traktuje on starcia z Przymierzem trochę poważniej, nie zmniejszając przy tym ich rozmachu. Halo: Reach to strzelanka, którą zapamiętam jeszcze na bardzo długo dzięki postaciom, historii oraz klimatowi wykreowanemu przez muzykę.

30.08.2022 18:10
May_Day
May_Day
3
5.5

Całkiem dobra gra detektywistyczna połączona z takim sobie symulatorem chodzenia. Zagadki są dobrze wyważone i niezbyt trudne, co przekłada się na satysfakcję z ich rozwiązania. Miałem jednak tego pecha, że jedna z nich była zbugowana, o czym nie wiedziałem i zmarnowałem stanowczo za dużo czasu na szukanie poszlak. To doświadczenie obrzydziło mi resztę gry i sprawiło, że przez ponad jej połowę nie wiedziałem, po co w ogóle mam iść dalej. Gra wygląda pięknie i ma pomysł na siebie, ale dużo zyskałaby, gdyby lokacje były bardziej zwarte.

25.08.2022 19:45
May_Day
May_Day
3
7.0

ODST to Halo z perspektywy żołnierza, a nie superherosa. Widać to na każdym kroku, choć różnica nie jest kolosalna. Twórcy poeksperymentowali trochę z formułą, tworząc quasi-otwarty świat. Pomysł ciekawy, ale zwiedzanie opuszczonego miasta nie sprawiło mi wiele frajdy. Dla mnie jest ono za duże i po prostu puste.

Mam wrażenie, że bez standardowej dla serii podniosłej atmosfery, gra straciła nieco uroku. Nie zmienia to faktu, że misje to nadal Halo w stanie czystym. Są spluwy, są pojazdy, są wybuchy. I to jest super!

22.08.2022 19:16
May_Day
May_Day
3
8.0

Zdumiewające, ile czystej, nieskrępowanej radości można znaleźć w tak nieskomplikowanym gameplayu. Ta gra nie sili się na unikatowość, ale wszystkie jej elementy są wykonane solidnie i dobrze ze sobą współgrają. Halo 3 to widowiskowe zwieńczenie pierwszej trylogii Master Chiefa.

17.08.2022 16:01
May_Day
May_Day
3
6.5

Dear Esther jest dobra na odstresowanie się pomiędzy grami przepełnionymi akcją. Nieco dziwnie gra się w grę bez przemocy. Możliwe, że gdyby była dłuższa, stałaby się nudna. Tak czy owak, jako odskocznia od produkcji nieustannie bombardujących nasze zmysły, Dear Esther sprawdza się bardzo dobrze. Wygląda całkiem nieźle, ma melancholijną atmosferę i kolekcję wszystkich możliwych odgłosów wiatru.

08.08.2022 15:52
May_Day
May_Day
3
6.5

Halo 2 dobrze rozwija gameplay znany z „jedynki”. Nie tylko mamy nowe bronie i pojazdy, lecz także zupełnie nową grywalną postać – Arbitra. Granie nim nie różni się zbytnio od grania Master Chiefem, ale wnosi do rozgrywki pewną różnorodność.

Mimo iż gra posiada kilka dziwacznych rozwiązań, grało mi się całkiem dobrze... dopóki nie ujrzałem zakończenia. Jest to jeden z najbardziej bezczelnych cliffhangerów w dziejach i mam o to lekki żal do twórców. Mimo tego historia w grze jest całkiem ciekawa. No i ta muzyka... Cudo!

27.07.2022 23:23
May_Day
May_Day
3
6.0

Rdzeń rozgrywki Dolmena jest dobry. Gra premiuje cierpliwość, wytrwałość i spostrzegawczość. Szkoda, że w parze z rozgrywką nie idzie fabuła, która jest nie tyle szczątkowa, co po prostu nudna. Największym problemem Dolmena jest jednak jego nijakość. To po prostu soulslike w settingu sci-fi. Nie ma w nim niczego wyróżniającego się na tle gatunku. Dolmen życia mi nie odmienił, choć parę razy mnie zaskoczył.

22.07.2022 19:36
May_Day
May_Day
3
8.5

The Delicious Last Course jest wzorowym dodatkiem, w którym tego samego jest nie tylko więcej, ale i lepiej. Porzucono poziomy „klasyczne”, za to w ogniu walki z bossami Cuphead świeci najjaśniej. Nie sposób pominąć milczeniem fantastycznych animacji i obłędnego wyglądu przeciwników. Przede wszystkim jednak w dodatku wrogowie potrafią zaskoczyć samą rozgrywką, testując naszą wytrwałość i zdolność przystosowania się do sytuacji.

Dodatek odważnie (i udanie) eksperymentuje z formułą podstawki, za co twórcom należą się owacje na stojąco.

06.07.2022 09:00
May_Day
May_Day
3
7.0

Ryu Ga Gotoku Studio miało przed sobą niełatwe zadanie stworzenia jednocześnie remake'u pierwszej Yakuzy oraz kontynuacji Yakuzy 0. Mimo iż gra ma arcyciekawe założenia fabularne, poziom historii jest bardzo nierówny, a na pewnym jej etapie przemieszczamy się głównie pomiędzy dwoma miejscami w mieście.

Grało mi się całkiem dobrze, bo najważniejsze elementy gry – system walki, minigierki, misje poboczne – stoją tu na wysokim poziomie. Gra ma momenty na „dziewiątkę”, lecz całościowo zasługuje na „siódemkę”.

12.04.2022 10:09
May_Day
May_Day
3
9.0

Yakuza 0 jest jedną z najbardziej "innych" gier, w jakie grałem. To śmiertelnie poważna historia przeplatana dość niecodziennymi aktywnościami pobocznymi. Wyobraźcie sobie Geralta, który w przerwach między zleceniami idzie śpiewać karaoke albo łowić ryby.

Szkoda tylko, że rozkręca się strasznie powoli, a połowa elementów interfejsu jest do wymiany. Mimo tego Yakuza 0 jest jedną z najbardziej wyjątkowych gier, w jakie grałem.

30.11.2021 22:28
May_Day
May_Day
3
7.0

Gra jednej mechaniki - ale jakiej!

Naszym jedynym atakiem jest strzał z łuku, lecz mamy tylko jedną strzałę. Po jej wypuszczeniu możemy ją przyzwać niczym mitycznego Mjölnira. Już samo to jest fajne.

Głównym elementem Titan Souls są walki z różnorodnymi bossami. Zarówno my, jak i oni padamy po jednym celnym strzale. Nie musimy zatem zbijać paska zdrowia bossa do zera - wystarczy strzelić raz, precyzyjnie.

Gra jest bardzo wymagająca, ale przeważnie sprawiedliwa i jedyna w swoim rodzaju.

Nigdy więcej.

13.11.2021 18:59
May_Day
May_Day
3
8.0

Miks visual novel oraz logicznej turówki. Idziesz do piekła i zbierasz własny harem.

Choć rozgrywka potrafi porządnie wyżąć szare komórki, tak najbardziej podobał mi się humor gry i autentycznie poprawił mi on dzień.

Co prawda gra potrafi być piekielnie (hehe) trudna, tak każdy poziom można po prostu pominąć. Parę razy skorzystałem z tej opcji, zwłaszcza w Examtakerze, który niestety trochę zaniża poziom całości.

Tak czy owak, jeśli masz wolną 1/4 wieczoru, warto Helltakera sprawdzić - nie pożałujesz.

26.10.2021 23:10
May_Day
May_Day
3
6.5

Przy tak niebrzydkiej, zremasterowanej oprawie warto pamiętać, że pierwotna wersja tej gry wyszła w 2001 roku. Dla wielu graczy to prawie retro.

I tak, moim zdaniem, należy tego FPS-a traktować. Gameplayem bliżej mu do Unreala niż do Call of Duty.

Halo to klimatyczna strzelanka z fantastyczną muzyką oraz inteligentnymi przeciwnikami. Rozgrywka jednak może nie rozczarowuje, ale potrafi czasem sfrustrować. Tak czy owak jestem gotów na więcej.

07.09.2021 09:28
May_Day
May_Day
3
9.0

Na pierwszy rzut oka Ori może być ledwie przyjemną grą dla dzieci, ale jest czymś więcej. To przede wszystkim diablo inteligentna metroidvania, w której czyszczenie mapy z absolutnie wszystkiego daje tonę frajdy.

A pod płaszczykiem baśniowej oprawy audiowizualnej kryje się opowieść nie tyle o macierzyństwie, co o stracie. Cutscenek jest mało, ale nie tyle chwytają one za serce, co ściskają je w imadle.

Polecam nie tylko dzieciom.

15.08.2021 12:52
May_Day
May_Day
3
8.5

Gothic wywołuje całą gamę emocji - od absolutny zachwyt po czarną rozpacz. Gra jest brzydka, toporna, nieintuicyjna, nieprzyjazna, trudna i rozczarowująca. Jednak nie robi ona z gracza idioty. Nie mówi ci na każdym kroku, co masz robić. Daje ci narzędzia, z których możesz korzystać, ale nie musisz. Większość zadań i problemów w Gothicu ma więcej niż jedno rozwiązanie.

Jeśli się nie myśli, można bardzo łatwo zepsuć sobie zabawę. Za to jeśli starannie planujesz każdy dzień i jesteś w miarę przewidujący, gra (przeważnie) doceni to. Dzięki temu Gothic jest tak wyjątkowy.

05.08.2021 12:04
May_Day
May_Day
3
8.0

Crowbar Collective nie poszło na łatwiznę. Black Mesa to nie tylko graficzne odświeżenie Half-Life'a, lecz częściowe jego przebudowanie i rozszerzenie. Zmieniono kilka poziomów, a do niesławnych etapów w Xen dodano absurdalnie dużo zawartości. Teraz nie jest to tylko skakanie po zawieszonych w przestrzeni platformach, lecz pełnoprawna "half-life'owa" rozgrywka.

Choć momentami mi się trochę dłużyło, czasu spędzonego w Black Mesa nie żałuję i polecam nie tylko fanom podróży z Gordonem Freemanem.

21.07.2021 17:09
May_Day
May_Day
3
7.5

Dwa Trony to moim zdaniem najlepsza część trylogii. Bierze to, co najlepsze z poprzednich części: klimat, storytelling i lokacje z Piasków Czasu oraz system walki z Duszy Wojownika.

Poza tym Dwa Trony dodają od siebie sekwencje skradankowe, wyścigi rydwanów oraz niemalże całkowicie nową grywalną postać. Wszystko to sprawia, że finał trylogii jest dużo bardziej zróżnicowany niż pierwsza i druga odsłona.

Jest to zarazem hołd dla znawców całej trylogii, dla których czeka galeria pełna grafik koncepcyjnych ze wszystkich trzech części.

Nie żałuję czasu spędzonego z Księciem.

16.07.2021 14:04
May_Day
May_Day
3
7.0

Druga część trylogii stawia na dużo mroczniejszy klimat, bardziej rozbudowany system walki oraz ciekawą konstrukcję świata, w którym przenosimy się w czasie. Zwiedzamy przy tym często te same lokacje, które wyglądają inaczej w zależności od czasu, w którym się znajdujemy.

Pod względem rozgrywki jednak gra przypomina poprzedniczkę do tego stopnia, że jest to po prostu więcej tego samego.

Wraz z rozbudową systemu walki wzrósł także jej poziom trudności. Co prawda przez większość czasu nie starcia nie sprawiają problemu, lecz ostatni boss to jakaś smutna parodia Dark Souls - taka jest trudna.

07.07.2021 15:38
May_Day
May_Day
3
9.0

Choć nie jest horrorem, Hellblade dostarcza momentów, które jeżą włos na karku. Chwile te trwają zdecydowanie dłużej niż kilka minut, przez co byłem potem zmęczony nieustannym napięciem. Byłem jednocześnie tak skupiony i wciągnięty w rozgrywkę i opowieść, że mogłem myśleć jasno. Dziwny stan, którego się boję i który uwielbiam.

Kiedy już przypomniałem sobie o oddychaniu, doceniłem opowieść i sposób jej prowadzenia.

Hellblade wymęczył mnie i nie było to dobre zmęczenie. Jednak nie byłem w stanie przestać. Twórcom należy się tylko jedno: brawa.

01.07.2021 17:07
May_Day
May_Day
3
7.0

Czy Piaski Czasu przeszły próbę czasu?

Sands of Time jest, mimo lat, zaskakująco przystępne i instaluje się bez problemu. Już za to należą się brawa.

I ten klimaat... Niezbyt przepadam za pustynnymi settingami, ale PoP to chlubny wyjątek.

Kapitalnie spisała się muzyka, łącząca egzotyczne brzmienia z gitarą elektryczną. Można to porównać z soundtrackiem z Raymana 2.

Kawał dobrego kodu, napisanego z pasji. Można się przy nim naprawdę dobrze bawić. Gdyby nie nieco rozczarowujące (fabularnie) zakończenie i irytujące (gameplayowo) ostatnie poziomy, byłoby oczko wyżej.

24.06.2021 13:40
May_Day
May_Day
3
7.5

Nie żebym grał we wszystkie, ale Control to chyba najbardziej rozbudowana gra Remedy.

W tej strzelance z naleciałościami metroidvanii to, co najważniejsze, działa. Strzelanie jest soczyste, a korzystanie z mocy satysfakcjonujące. Na początku myślałem, że będzie za łatwo, lecz pod koniec gra była już małym wyzwaniem, a na harkorów czeka jeszcze Formacja.

Historia szybko intryguje i zapamiętam ją jeszcze na długo.

Nie mogę się doczekać, jak twórcy Maksa Payne'a rozwiną swoje uniwersum. Kiedy crossover Control i Alana Wake'a?

07.06.2021 22:10
May_Day
May_Day
3
7.5

Choć początek gry był dosyć niemrawy, Horizon: Zero Dawn okazał się całkiem porządną grą. Kolorowy otwarty świat przykuwa wzrok każdego, kto akurat przechodzi przed telewizorem. System walki jest przemyślany, wciągający i diablo satysfakcjonujący. Jest to największa zaleta tytułu.

Na jego niekorzyść działają "plemienne" wątki fabuły, nijakie zadania poboczne oraz nieco dziwna mimika, na szczęście o niebo lepsza w The Frozen Wilds.

Warte sprawdzenia, choć zachwytu we mnie nie wzbudziło.

15.04.2021 21:06
May_Day
May_Day
3
9.0

Nie jestem w stanie opisać słowami wyjątkowości Night in the Woods, ale dialogi w tej grze to absolutne mistrzostwo świata.

Jest i zabawnie, i trochę strasznie. I wesoło, i smutno. Night in the Woods barwnie opowiada o rozterkach życia w jakimś miasteczku na końcu świata, którego mieszkańcy nie mają przed sobą żadnej przyszłości. A wątek paranormalny jest tutaj najmniej ważny.

Poza tym - kumple! Są oni niesamowici i każde spotkanie z nimi jest ekscytujące.

Jeśli Night in the Woods to gra o "zwyczajnych" rzeczach, to chcę takich gier więcej!

06.04.2021 12:13
May_Day
May_Day
3
6.5

W swoim czasie (2003 rok) XIII zapewne był w miarę innowacyjnym FPS-em z wyrazistą grafiką. Wtedy pewnie zrobił małą furorę wśród graczy.

Podobno remake tej gry jest skopany na niemal wszystkich polach, ale moim zdaniem nawet odbugowany, nie spisałby się dobrze. W XIII czuć archaiczność. Połączcie starego Medal of Honora z komiksową grafiką, a otrzymalibyście w zasadzie to samo.

Choć mechanika nasłuchiwania kroków jest w porzo. Jeśli uwielbiasz stare strzelanki, takie jak Medal of Honor albo pierwszy Far Cry, polecam ci tę grę. W przeciwnym wypadku prawdopodobnie wynudzisz się i nawkurzasz.

29.03.2021 22:27
May_Day
May_Day
3
7.0

Thumper to studium cierpliwości, wytrwałości i skupienia. W każdej sekundzie gra jakby woła do ciebie: bądź tu i teraz. W przeciwnym wypadku szybko przegrasz. Bo tutaj po prostu nie da się zamyślić.

I niech mnie drzwi ścisną, jeśli Thumper to nie jedna z najtrudniejszych i najbardziej satysfakcjonujących gier, w jakie grałem. Nierzadko wkradła się też frustracja, najczęściej w trakcie dłuższego posiedzenia - w to nie da się pykać zbyt długo, bo skupienie ci siada.

Za to jeśli uwielbiasz wyzwania, polecam.

22.03.2021 21:54
May_Day
May_Day
3
8.5

Nie będę przesadzał (za bardzo) twierdząc, że to Szeregowiec Ryan gier wideo.

Choć stylistyka jest kreskówkowa, a niektóre szczegóły (wszechobecne dźwignie i pokrętła) umowne, Valiant Hearts historią bije na głowę jakiekolwiek Call of Duty czy Battlefieldy.

To, czego inne gry wojenne nie są w stanie wyrazić rozbuchanym, długim i nierzadko pełnym patosu scenariuszem, Valiant Hearts mówi wprost, niemalże bez słów.

Wojna jest głupia. Nie ma w niej nic chwalebnego.

14.03.2021 18:56
May_Day
May_Day
3
8.0

Na początku narrator wprowadza nas ciepłym, spokojnym głosem w prostą historyjkę o tym, jak zniknęli wszyscy koledzy Stanleya. W jednej chwili krążymy po biurze, w drugiej... Robimy narratorowi na złość tak, jak tylko potrafimy.

Każe nam iść w lewo? Idziemy, rzecz jasna, w prawo! Każe nam wyjść z pokoju? To oczywiste, że się w nim zamkniemy! Odebrać telefon? Dlaczego nie wypiąć go z kontaktu?

Gra-troll.

10.03.2021 16:34
May_Day
May_Day
3
8.0

Jak na pierwsze starcie z metroidvaniami, było całkiem dobrze.

Eksploracja jest super - więcej tu znajdziek pożytecznych od niepożytecznych, co wyróżnia grę na tle innych produkcji.

Klimacik też niczego sobie, ale po 10,5h spędzonych z grą jestem nią po prostu zmęczony - rozgrywka jest przeważnie dosyć intensywna.

I to chyba dobrze, nie?

05.03.2021 08:02
May_Day
May_Day
3
9.5

Najlepsza część najlepszej space opery w grach video.

Nie wiem, czy jakakolwiek inna gra (poza "jedynką" i "dwójką") stawia tak mocno na relacje z naszymi towarzyszami. Często z nimi rozmawiałem. Nie dlatego, że po niektórych konwersacjach odblokowywało się nową moc. Po prostu chciałem pogadać.

Walka została usprawniona. Przeciwnicy są różnorodni i cwani jak nigdy - próbują ruszyć nasz tyłek zza osłon i faktycznie, czasem czeka nas mała przebieżka po mapie.

I to zakończenie... Jak cios w pysk.

15.02.2021 14:07
May_Day
May_Day
3
7.0

Po pierwszych kilku godzinach grania chodziła mi po głowie myśl, że jest to gra zepsuta przez otwarty świat, ale z czasem porzuciłem tę myśl.

Nowy Mirror's Edge ma prawdopodobnie najlepszy system parkouru w historii gier, a estetyka miasta bije na głowę to, co widzieliśmy dotychczas w grach.

Nie jest to jednak dzieło wybitne. Wciskana tu i ówdzie na siłę fabułka jest tylko po to, żeby była, a z bogactwem nowych postaci, historii i smaczków Miasto Szkła nie jest już tak tajemnicze, a szkoda.

07.02.2021 17:26
May_Day
May_Day
3
9.0

Terminator, na jakiego nie zasłużyliśmy (ale był nam potrzebny).

Gra mogłaby się nazywać: BT-7274 i nazwa ta bardziej oddałaby charakter gry. Nasz Tytan po prostu kradnie każdą scenę, jest takim kumplem, jakiego każdy chciałby mieć. Albo starszym bratem. Pod wieloma względami jest bardziej ludzki niż ludzie.

I w zasadzie tylko dla BT można by Titanfalla 2 przejść, ale mamy jeszcze soczyste strzelanie, ładne plenery, kapitalny level design oraz w ogóle kampanię, która patrzy głęboko w oczy innym twórcom gier i mówi: "patrz i ucz się".

28.01.2021 22:08
May_Day
May_Day
3
9.0

Przypomniałem sobie, dlaczego "trójka" to moja ulubiona część.

Gra od razu zdobyła moja uznanie dzięki samemu settingowi, do czego przyczynili się również państwo Szklarscy, autorzy trylogii indiańskiej.

Po przejściu czuję spokój. Z jednej strony wiem, jak się miała zakończyć historia (i że kiedyś musiała się skończyć), z drugiej trochę jeszcze nie mogę się z tym pogodzić. Trochę jakbym żegnał się ze znajomymi nowo poznanymi na kolonii.

I za to Ubisoftowi dziękuję.

06.01.2021 12:10
May_Day
May_Day
3
7.5

Kiedyś odbiłem się od niej z hukiem, a potem powróciłem i nie zawiodłem się.

ACC China ma jasno określone zasady skradania, umiejętności oraz precyzyjny zakres ruchu. Odpowiednio nagradza za ciche podejście i równie odpowiednio karze za jego brak - rzadko udało mi się ujść z życiem po wykryciu, choć jest to możliwe.

Całość okraszono przyjemną oku, akwarelową grafiką oraz dodającą klimatu, acz nieinwazyjną, muzyką. Nie jest to może uczta dla zmysłów, ale dodaje grze stylu.

01.01.2021 14:44
May_Day
May_Day
3
7.0

Shank to hołd dla kina akcji klasy B, pełen akcji, krwi i wywołujący skłonność do pobudek niskich. Jak w każdej tego typu kiczowatej twórczości, mamy macho bohatera, przypakowanych Meksykańców, obowiązkową wizytę w kościele oraz klubie nocnym dla panów, a także zabójczą femme fatale. Całość oczywiście opowiada o zemście.

Przyjemna rozwałka w dobrej, komiksowej oprawie na niecale trzy godziny. Nic ponadto.

27.12.2020 15:34
May_Day
May_Day
3
8.5

Kto przebije się przez specyficzną grafikę, doświadczy bardzo ciekawej i wzruszającej historii, którą moim zdaniem dałoby się bezboleśnie przepisać do scenariusza filmu. Może nie zaskakuje ona oryginalnością (choć sam koncept zmiany wspomnień jest fajny), ale dominuje klimatem.

Ukryta perełka!

22.12.2020 21:36
May_Day
May_Day
3
7.0

MCD udanie rozwija formułę pierwowzoru na wszelkie możliwe sposoby - wszystkiego jest tu więcej. Map, rodzajów przeciwników, broni, a nawet fabuły.

Tylko czemu po ukończeniu gry mamy bez sensu czekać na "odzyskanie plików"? Gra każe nam czekać 2,5h, żeby móc dalej grać. Zapewne jest to w imię pointy pod tytułem "idź na pole zamiast tylko siedzieć i grać w komputer", ale nie robi się tak.

Przez to Superhot zrobił się bardzo ahhhhtystyczny. Tylko po co? Fabuła w Superhocie jest tak potrzebna, jak sutki na napierśniku.

21.12.2020 18:46
May_Day
May_Day
3
9.0

Gdybym sam nie wiedział (i tekstury były ciut ostrzejsze) myślałbym, że to gra sprzed dwóch, może trzech lat. Tymczasem BioShock ma już 13 wiosen.

Zabawne, bo design gry nie zestarzał się niemal w ogóle, a to oznacza, że gra znacznie wyprzedziła swoje czasy. W niewielu grach musimy przywiązywać taką uwagę do otoczenia i cały czas mieć świadomość, gdzie jesteśmy.

A jestem przekonany, że mimo (a może dzięki?) braku minimapy niektóre miejsca zapamiętam na długo.

Gra jest porąbana, ale bardzo, bardzo ciekawa.

20.12.2020 17:52
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Wiadomość, panie!

Sądzę, że wyciągnąłbym z szafy starą (ale jarą!) Twierdzę.

Po pierwsze primo - jest w całości po polsku, więc brachu nie miałby problemu już w samouczku, a i historię śledziłby bez problemu. Wbrew pozorom Twierdza ma parę charakterystycznych postaci. Kto by zapomniał o pełnym brawury Sir Długoręce czy śliskim Wężu?

Po drugie - tam cały czas jest co robić. Kiedy poddani nie głodują, nie ma złota. Kiedy jest złoto, mamy najazd. Po odparciu najazdu nie ma kamienia. Kupujemy więc kamień. Nie ma złota. A poddani chcą mieć kościół. Twoja popularność spada... I tak cały czas. Z chęcią popatrzyłbym, jak brachu rozwiązuje tego typu problemy.

Po trzecie - nawet, gdyby brachu ukończył już obie kampanię (fabularną i ekonomiczną), wszystkie misje najazdu i oblężenia i znudziłoby mu się samodzielne rozbudowywanie zamku w nieskończoność, mógłby odkryć dobrodziejstwa edytora map i samemu zaprojektować Ogrodzieniec, Wawel czy nawet Kaer Morhen. Co więcej, mógłby też tworzyć własne bitwy. Może rekonstrukcje to trochę za dużo, ale mógłby sprawdzić, dajmy na to, ilu włóczników potrafi skosić jeden rycerz.

Last but not least, większość Twierdzopodobnych strategicznych gier w przeglądarce każe nam czekać skandalicznie dużo czasu na postawienie zwykłej chaty drwala. Natomiast w Twierdzy wszystkie budynki stawiane są natychmiast. Mogę się mylić, ale sądzę, że wywarłoby to na młodszym bracie, zakopanym w grach-sługach, spore wrażenie.

17.12.2020 17:22
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Definitywnie Worms World Party, choć nadałaby się dowolna gra z serii, byle w 2D. W Wormsach co chwila coś (albo ktoś) wybucha, nieustannie są jakieś naloty, latające owce czy inne betonowe osły. Ale Worms World Party ma na tyle wielki potencjał kłótniogenny, że na emocje możemy liczyć nawet w realu, kiedy w ruch pójdą patelnie i prawdziwe fajerwerki. Jestem przekonany, że Soplicowie i Horeszkowie pokłócili się naprawdę podczas gry w Wormsy, ale wstydzą się przyznać.

16.12.2020 22:36
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Na melodię Wśród nocnej ciszy.

Wśród nocnej ciszy
Ryk się rozchodzi
Wstańcie, strażnicy
Zwierz was nachodzi

Czem prędzej się uzbrajajcie,
Cały obóz przeszukajcie,
Kto lwa uwolnił

15.12.2020 17:18
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Jak dla mnie oficjalną strzelanką świąteczną powinno być Uncharted 3: Oszustwo Drake'a. Nie tylko odwiedzamy tam ciepłe kraje (Francja, Półwysep Arabski), ale mamy wszystko, czego potrzebuje dobry świąteczny film: zabawne dialogi, mądre przesłanie, tonę akcji z wykorzystaniem ciężkich miotaczy ołowiu, bijatykę w barze oraz zaginiony skarb starszy niż żarty o tym, że Cyberpunk wyjdzie w 2077.

Naprawdę nie wyobrażam sobie leczyć noworocznego kaca inaczej, niż pykając sobie w strzelankę, która nie zadaje pytań o sens życia, nie ma drugiego, trzeciego i piątego dna oraz nie każe ci śledzić dwudziestu wątków fabularnych o tym, że Żwirek kręci z Muchomorkiem (TAK, Z MUCHOMORKIEM).

Odpalasz, dostajesz gnata i jedziesz. Nawet nie zastanawiaj się za bardzo, bo dostaniesz granatem, albo spadnie na ciebie samolot czy też, dajmy na to, czołg. Bo takie rzeczy też się tam dzieją. Serdecznie polecam, trudno o lepszy kacoumilacz!

14.12.2020 16:31
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Nie znam chyba lepszego przywódcy militarnego od Venom Snake'a z Metal Gear Solid V. Kto inny ma taką wprawę w rozbudowywaniu bazy i zarządzaniu zasobami, również ludzkimi? Jedyną przeszkodą byłby klimat - w Afganistanie śnieżni żołnierze walczyliby dzielnie, ale krótko. :) Rozwiązaniem byłoby podjęcie działań na chłodniejszych terenach globu - rejony Syberii tudzież Alaski byłyby idealne, a Snake ma doświadczenie w budowaniu baz - mógłby założyć swoją fortecę również tam.

Posiadanie bałwanich żołnierzy ma również swoje korzyści, przede wszystkim finansowe. Nie trzeba płacić ani za ogrzewanie, ani za ciepłe posiłki (mrożonki 24/7), ani za napoje wyskokowe, gdyż te rozgrzewają, a tego byśmy nie chcieli w naszej bałwaniej armii. Tylko co piją takie bałwany? Sorbet? Może jednak hurtowe sprowadzanie żołądkowej gorzkiej wyszłoby taniej...?

Poza tym bałwany to idealni szpiedzy. Przeciwnicy Snake'a już wiedzą, by zwracać szczególną uwagę na kartonowe pudła, ale kto podejrzewa niewinne, przesłodkie bałwany?

13.12.2020 17:37
May_Day
May_Day
3
7.0

Jak mawia klasyk: ciężki orzech do zgryzienia. :)

Z jednej strony chcę wystawić 10/10, bo to gra dzieciństwa, którą ograłem więcej razy niż umiałem wtedy zliczyć.

Z drugiej nie mogę obecnie odzobaczyć tego, jak ta gra rzeczywiście wygląda. Oczywiście nie jest zła, ale zbyt dobra też nie.

Przyjemna strzelanka z dużą ilością punktów do zbierania, fajna do odstresowania się, wszak zginąć w niej jest naprawdę ciężko.

13.12.2020 17:32
May_Day
😍
odpowiedz
May_Day
3

Może to trochę oszustwo, ale nie muszę sobie wyobrażać takiej sytuacji. :)

Pewnego paskudnego dnia wujek sprzedał (oddał?) pierwsze PlayStation, ale gry na "szaraka" zostawił. PlayStation 2 mógł je odpalać bez problemu, ale możliwości zapisu stanu gry nie było. I nieraz w sobotę rano odpalałem Spyro 2: Ripto's Rage, zaczynając posiedzenie, które trwało pół dnia - kończyłem grać, kiedy kończyłem grę.

Dlaczego akurat Spyro 2? Dla mnie było (i nadal jest!) coś magicznego w tej grze, czego nie oddał nawet remake. Za dzieciaka grałem w nią na okrągło, przez co nawet teraz, kiedy dostrzegam te trójkąty o wielkości długu publicznego RP naprawdę mi to nie przeszkadza. To jedna z nielicznych gier, która przetrwała próbę nostalgii. Uwielbiam!

12.12.2020 16:15
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Sądzę, że w poszukiwaniu słońca i straconej opalenizny można spokojnie polecieć w okolice Seszeli, gdzie Venom Snake z Metal Gear Solid V postawił sobie wcale ładny, kurka, domek - Mother Base.

Tam jest wszystko - ciepły równikowy klimat, woda o stałej temperaturze 25 stopni oraz ludzie, z którymi można się i napić, i pobić. Można polecieć nawet ze swoim zwierzakiem - Mother Base przyjmuje wszystkie zwierzęta (chyba że masz wieloryba), choć zdecydowanie faworyzuje psy. Nawiasem mówiąc, jest tam wystarczająco dużo miejsca na poranny jogging z twoim czworonożnym przyjacielem.

Wymarzone wakacje!

11.12.2020 15:42
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Ja na pewno poprosiłbym o pomoc Clanka z gry Ratchet & Clank. Z jego stoickim spokojem i zegarmistrzowską precyzją jest on w stanie namalować każdą bombkę. Poza tym ma on genialne, inteligentne poczucie humoru i z chęcią przebywałbym w jego towarzystwie - nie tylko zobaczyłbym, jak profesjonalista maluje bombki (walor edukacyjny), ale też mam przekonanie graniczące z pewnością, że na koniec byłbym bogatszy o kilka punktów IQ. :)

10.12.2020 18:27
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Na pewno zaserwowałbym znajomym utwór Reach for the Summit z gry Celeste. Choć cała gierka opowiada o wspinaniu się na górę (więc całościowo jest dosyć zimowa), to nie dlatego wybrałem ten utwór. Gra on w ostatnim poziomie w grze, kiedy zbliżamy się już do samego szczytu, do końca. Tak samo teraz zbliżamy się coraz bardziej do końca kryzysu.

Poza tym może na dwie minuty zainteresuje ich Celeste. To świetna gra!

09.12.2020 22:52
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

... Zaginioną logikę ich gier. Znaleźli skrypty sprawiające, że kule przelatywały przez drewniane skrzynie, że w zapomnianych od 12345 lat grobowcach nie świecą się pochodnie i nie leżą tam magazynki do M4.

I co z tym zrobili? Zamknęli skrzynię, zostawili, odpalili parę kilo trotylu i zasypali jaskinię. Taki "skarb" niech lepiej pozostanie w ziemi. :)

08.12.2020 11:06
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

"Choina"

Lampki rozplątać
Choinkę pięknie ubrać
A pod nią gifty

07.12.2020 22:27
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Nie tylko tej zimy, ale każdej, polecam A Way Out. Nie chciałbym jednak przeceniać IQ bandytów z Kevina...

Za to Overcooked jest dużo ciekawsze i bardziej kłótniogenne, w sam raz dla tych dwóch. To kwintesencja zarządzania - nikt nie wie, co trzeba robić, więc wszyscy robią wszystko, a kiedy osiągnęło się jakąś namiastkę rytmu i porządku, ktoś musiał pozmywać, co burzyło cały misterny plan. I cała zabawa od początku, byleby nie doszło do rękoczynów. :)

06.12.2020 17:22
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Ja rachunek pokryłbym we florenckich florenach, wszak połowa mieszkańców największych włoskich miast XV wieku trzymała swoje kosztowności na balkonach, skąd mogły bardzo szybko zniknąć. :)

Nie do końca uczciwie? Dobra. Inwestując w willę Auditore również można było dosyć szybko się wzbogacić, nie uciekając się do rabowania niewinnych Wenecjan.

Trzeba zbyt długo czekać? Dobra. Nilfgaardzkie floreny też się nadadzą - Geralt w swoich wojażach nagromadził ich tyle, że NBP może o takich kwotach najwyżej pomarzyć. Jak to mówią: oszczędnością i pracą (i sprzedażą uzbrojenia) wiedźmini się bogacą.

Zatem odpowiedzią na problemy finansowe są zawsze floreny. :)

post wyedytowany przez May_Day 2020-12-06 17:23:49
05.12.2020 17:37
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Gdybym był złośliwy, dałbym Wdowie parę okularków, żeby następnym razem jednak trafiła w tego listonosza...

Ale tak całkiem serio, to sprawiłbym Lucio solidny, ciężki, potężny głośnik , żeby mógł rozkręcać imprezę zawsze i wszędzie. :)

04.12.2020 18:33
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Bój to jest twój ostatni, pomyślał Eivor.

Zamachnął się po raz pierwszy, drugi... Choć jego topór zostawiał ślad na niewzruszonym drzewie, ten znikał tak szybko, jak się pojawił.

Nagle koło Eivora zmaterializował się pewien jegomość w jasnoniebieskiej podkoszulce, uśmiechnięty, rozczulony rozpaczliwymi wysiłkami Wikinga. Machnął ręką na Eivora, by ten się odsunął, po czym podszedł do drzewa. Gdyby mogło, zaczęłoby uciekać.

Nieznajomy gołymi rękoma zaczął atakować drzewo. Bił mocno, jednostajnie, mimo iż Eivor zwijał się na ziemi ze śmiechu. W końcu iglak padł trupem. Potem nieznajomy po prostu odszedł, zostawiając Wikinga w ciężkim szoku.

03.12.2020 22:40
May_Day
May_Day
3
8.5

Jedna z lepszych historii w grach i to podwójnie, bo mocno interaktywna, z zakończeniem, które rozlicza cię z twoich ważniejszych decyzji w grze.

Nie obyło się jednak bez głupotek fabularnych. Było parę scen, w których palnąłem się z całej siły w czoło, patrząc, co wyczyniają postacie na ekranie. Albo kiedy odkryłem coś podobno bardzo istotnego, ale Wilk nigdy o tym nikomu nie wspomina. Szkoda.

Tak czy inaczej, polecam.

03.12.2020 16:55
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Kroganie z Mass Effect.
Wprowadziliby żelazną dyscyplinę. Dosłownie wszystko byłoby na miejscu i na czas. :)

02.12.2020 15:58
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Każdy, kto próbował, wie, jak cholernie ciężko jest uprać biały obrus poplamiony czerwonym barszczem. Największemu wrogowi tego nie życzę.

Nie żeby mi się to zdarzyło. Wogle!

Zatem najbardziej niepożądanym kolorem w Boże Narodzenie będzie ciemnoczerwony.

01.12.2020 15:54
May_Day
😜
odpowiedz
May_Day
3

Kratos z God of War. Że nie naukowiec? Nic bardziej mylnego! Przez lata patroszenia monstrów wszelakich dostatecznie dogłębnie przestudiował ich anatomię. Specjalizuje się w olbrzymach, cyklopach i Tytanach. Jest więc jak najbardziej naukowcem.

Jak mógłby pomóc? Mógłby pójść na najwyższy szczyt wszystkich światów Lechistanu, choinkę ściąć i przynieść pod pachą do domu. Karpie zaciukać, nie przepoławiając przy tym stołu. Pilnować kultury przy wigilijnym stole... Jeśli ktoś w ogóle śmiałby się odezwać. :)

29.11.2020 18:45
May_Day
May_Day
3
8.0

Uwielbiam gry, które można opisać jednym zdaniem. Na przykład Ape Out: jesteś małpą i uciekasz z klatki. A po drodze rozczłonkowujesz strażników. W rytmie jazzu. I jak tu Ape Out nie lubić?

Żadnej fabuły, audiologów, ukrytego przekazu, znajdziek, zadań pobocznych, odkrywania mapy czy rozwoju postaci. Możesz chodzić, uderzać, łapać i rzucać. Tyle! I tyle wystarczy.

29.11.2020 10:21
May_Day
May_Day
3
7.5

Połączenie bullet hella i tekstówki. Powiedz to na głos, a usłyszysz, jak niedorzecznie to brzmi. A działa!

Myślałeś, że umiesz działać w stresie...? Zagraj w Tekstorcystę. Cudem tylko nie dostałem oczopląsu, spoglądając to na tekst, to na ścigające mnie pociski, a i czasem trzeba było zerknąć na klawiaturę.

Całość okraszona jest historią i humorem nienajwyższych lotów. Wolałbym, żeby fabuła nie była AŻ TAK poważna, choć nieraz widać, że gra nie traktuje się do końca na serio.

Co prawda nie nauczy cię szybkiego pisania, ale daje sporo frajdy.

26.11.2020 13:05
May_Day
May_Day
3
7.0

"Taki Asasyn, tyle że z hakowaniem". Taa...

Watch_Dogs faktycznie jest do Asasyna podobny, ale dużo bardziej wolę Asasyna. Przykro mi, ale w porównaniu do Watch_Dogs GTA robi niemal wszystko lepiej, ładniej i przyjemniej. Za to nie ma tam hakowania, a jest ono całkiem przyjemne, jeśli tylko przełknie się parę głupotek - bo jakim cudem da się zhakować rurę z parą, żeby nastąpił wybuch?

Ma swoje momenty (ostatnie misje!), ale raczej do niej nie wrócę.

29.10.2020 22:55
May_Day
May_Day
3
7.0

Najlepsze, co zrobił AER, to wywołał skojarzenia ze starą trylogią Spyro. Kolory, arcyprzyjemne latanie, nawet muzyka... I tak samo wielkie wielokąty.

Przyjemna gierka na jeden wieczór, choć i tak pod koniec trochę mi się dłużyła, ale to dlatego, że chciałem odkryć każdy zakamarek (niemałej) mapy.

Jednak za samą estetykę należą się twórcom brawa.

27.10.2020 22:12
May_Day
May_Day
3
6.5

Nie będę ściemniał - zagrałem w Tacomę tylko dlatego, że zrobili ją twórcy pamiętnego, klimatycznego Gone Home.

Setting jest ciekawy, a poznawanie życia wszystkich członków załogi jest przyjemne, choć... Dziwne. Miałem wrażenie, że nie powinienem był aż tak bardzo w nie wnikać. Trochę jakbym przeczytał czyjś pamiętnik.

Choć postaci są sympatyczne, historia mnie jakoś nie porwała. A to trochę lipa, skoro gra ma do zaoferowania głównie historię. Spodobał mi się za to sposób jej odkrywania, będący mocno rozszerzoną wersją audiologów.

15.10.2020 23:46
May_Day
May_Day
3
8.0

>Observer_ to przede wszystkim pierwszorzędny cyberpunk - mroczny, surrealistyczny, zadający pytania o naturę człowieczeństwa i eksplorujący zakamarki ludzkiego umysłu. Nie czułem się przyjemnie podczas grania, ale musiałem zobaczyć koniec tej opowieści.

Tyle że jak na mój gust gra mogłaby spokojnie obejść się bez sekwencji skradankowych, zwłaszcza że urozmaiceń rozgrywki jest tutaj trochę. W porównaniu z nimi skradanie nie jest zbyt ciekawe.

Nie przepadam za horrorami, ale od tej pory będę zwracał większą uwagę na następne dzieła Bloober Team.

14.10.2020 17:17
May_Day
May_Day
3
8.5

Jeśli nie zagrasz w Cupheada dla jego dopieszczonej, wciągającej i piekielnie trudnej rozgrywki, możesz zechcieć zagrać w niego dla cudownej, starokreskówkowej oprawy audiowizualnej, pełnej absurdalnych animacji, z którą mam tylko taki problem, że w ogniu walki mało jest czasu, by ją odpowiednio docenić.

Za to nie zestarzeje się nigdy.

04.09.2020 09:45
May_Day
May_Day
3
10

Nie potrafię opisać The Last Of Us Part II.

Trochę opowieść o zemście, trochę nie. Trochę przydługa, ale tak w sumie to nie. Nieprzyjemna, ale czasem mniej. A czasem dużo bardziej.

Dość powiedzieć, że od konsoli wstawałem wyczerpany. A emocje po zakończeniu odczułem głównie rano. Kiedy już trochę odpocząłem.

Chyba nigdy tak nie bałem się o postaci, które w zasadzie nie istnieją.

Warto.

25.08.2020 23:23
May_Day
May_Day
3
8.0

Są gry napakowane zawartością, w których nie ma w co ręce włożyć.

Są też gry złośliwie nazywane "symulatorami chodzenia", w których niewiele się robi.

Są też gry takie, jak A Story About My Uncle, które opierają się na tylko jednej mechanice, ale za to jakiej! Bujanie się na... Sieci? Promieniu światła? Jest tutaj bardziej wymagające, niż w jakimkolwiek Spider-Manie.

Przemierzanie ogromnych przestrzeni robi wrażenie. Historia może nie jest wyciskaczem łez, ale ma swój urok, a sama gra ma, wydawałoby się, nigdzie indziej niespotykany spokój.

21.08.2020 22:20
May_Day
May_Day
3
10

Dla mnie - arcydzieło. Za scenariuszem musiał stać jakiś geniusz. Ktoś, kto wymyślił zmienianie się miasta pod wpływem Jokera, powinien dostać Nobla. Dzięki temu wkraczamy na nowy, autentycznie niepokojący, poziom psychozy.

Jedyne, po czym można poznać, że gra ma ponad pięć lat, to animacje twarzy. Na pozostałych polach grafika lśni i błyszczy, niechybnie od nieustannej ulewy.

Owszem, gra ma swoje wady, ale... Co z tego?

10.08.2020 14:55
May_Day
May_Day
3
9.5

Dwa razy więcej znajdziek, trzy razy więcej misji, cztery razy więcej grywalnych postaci, pięć razy większy świat...

I dużo więcej zabawy.

03.08.2020 14:43
May_Day
May_Day
3
9.0

Asylum ma konstrukcję świata, którą lubię najbardziej. Kompaktową. Po co mu większy, skoro Batman najlepiej czuje się w czterech ścianach, zamknięty z przeciwnikami? To znaczy, przeciwnikami zamkniętymi z nim. 11 lat po premierze, a ja wciąż mam ciary.

Tylko żeby tak walki z bossami były trochę ciekawsze.

17.07.2020 13:01
May_Day
May_Day
3
8.0

Kontynuacja Darksiders robi niemal wszystko lepiej od poprzedniczki, zaczynając od przyjemniejszej walki, a kończąc na ciekawszych zagadkach bez nieustannego przesuwania betonowych podestów.

Eksplorację najbardziej uprzyjemnia muzyka, która jest chyba najbardziej niedocenionym dziełem Jespera Kyda.

Choć nadal było tu dużo za dużo eksploracji i zagadek w porównaniu do walki, grało się całkiem przyjemnie. Nadal jednak łatwo się tu nudzić. I dostać szału, gdy ZNOWU trzeba dymać po jakiś klucz, który PONOWNIE podzielony jest na 3 części porozrzucane po CAŁEJ MAPIE.

07.07.2020 22:19
May_Day
May_Day
3
7.0

Podczas grania w Darksiders nie mogłem się powstrzymać od nieustannego porównywania go do starych części God of War - w tych porównaniach Darksiders wypadał przeważnie blado.

Moim zdaniem jest w Darksiders za mało walki, a za dużo rozwiązywania - miejscami żmudnych - zagadek. Dość powiedzieć, że na jakieś 13 godzin gry, w walce spędziłem tylko nieco ponad 3.

Było nieźle, ale byłoby "nieźlej", gdyby scenariusz częściej wykorzystywał motywy apokaliptyczne, bo one są najciekawszym elementem świata gry.

29.06.2020 17:08
May_Day
May_Day
3
8.0

Dla nich był to wyrok. Nieustanna próba dorównania oryginałowi.

Jak chcieli to osiągnąć? Rzeszą drugoplanowych bohaterów? Przeskakiwanie między czasami i miejscami akcji? Tak dużą ilością wybuchów, że sam Michael Bay byłby zniesmaczony? Możliwości było wiele, jednak nie ma to już znaczenia.

Uczynili z Payne'a strawny i ładnie podany film akcji, podlany sosem ponurych monologów głównego bohatera, który to ze wszystkich składników smakuje najlepiej, przypominając o czasach, gdy Max nosił inną twarz. Zapomnianych, jednak głupie serce wciąż za nimi tęskni.

26.06.2020 15:41
May_Day
May_Day
3
7.0

Nie wiem, od czego zacząć.

W tego Prince of Persia na pewno nie gra się dla fabuły, gdyż jest sztampowa do bólu. Możemy za to zwiedzić różnorodne miejsca, a poruszanie się po świecie jest zaskakująco przyjemne. Pomaga jednak zapomnienie o istnieniu Assassin's Creed II.

Nie wiedzieć czemu, na moim Radeonie R9 280 gra chodziła w "filmowych" 25 klatkach? Za nowe sterowniki? Za nowy system? Za stara gra? Jaki jest sens życia?

18.06.2020 18:32
May_Day
May_Day
3
8.5

Gra-legenda. Ogromny świat, którego będziesz częścią i z którego będziesz mógł korzystać na wszelkie możliwe sposoby. Jeśli będziesz chciał.

Mnie osobiście najbardziej wciągnęła historia, z unikatowymi bohaterami, przesiąknięta amerykańską popkulturą i satyrą na jej temat. I najbardziej kijowym zakończeniem, jaki widział świat.*

Natomiast przed poziomem dopracowania absolutnie wszystkiego chylę czoła. Nie mam bladego pojęcia, jakim cudem miało to chodzić na PS3, ale na PC prezentuje się zjawiskowo.

* Po wybraniu odpowiedniego zakończenia, odwołuję.

25.05.2020 23:49
May_Day
May_Day
3
7.0

Chciałbym cofnąć się do 2004, tylko po to, by zwiedzić San Andreas w tamtym czasie.

Teraz nie można odmówić jej grywalności, chociaż skutecznie utrudniają ją liczne błędy i wywalanie się do pulpitu. Za nowy komputer na za starą grę...?

Model jazdy jest spoko, mimo lat. Jazda motocyklem po autostradzie daje niemało radochy. Oczywiście do czasu, gdy samochód przed tobą nagle nie skręci, no bo po co dawać kierunkowskaz, przecież ON WIE, GDZIE JEDZIE.

Fajnie było, ale cieszę się, że mam to już za sobą. Chciałem, żeby się skończyło dużo wcześniej.

14.05.2020 23:37
May_Day
May_Day
3
8.5

Tomb Raider to kawał dobrej gry akcji, z wszystkimi dobrodziejstwami gatunku, pełnym wartkiej akcji, ludzkich i nieludzkich przeciwników oraz wspinania się i akrobacji wszelakich. Niestety ze srylionem znajdziek włącznie.

Wątek "pogodowy" szybko przestał mnie obchodzić, więc przeważnie zajmowałem się zwiedzaniem wyspy i jej grobowców.

Tyle że jako Lara możemy zabijać zwierzątka dla expa. I są za to achievementy! Tak dla porównania - inny popularny podróżnik, Nathan Drake, bawił się z lemurem. Dlatego wciąż Uncharted > Tomb Raider.

06.05.2020 14:37
May_Day
May_Day
3
8.0

The Walking Dead ma drewniany system poruszania się, przeważnie zerojedynkowe wybory (ukradnij wszystko, albo nie bierz nic), a QTE to żenada. Przez większość gry czułem się, jakbym był tylko widzem i tylko czasami mógł podejmować decyzje. Czułem się, jakbym miał związane ręce.

Historię 1. sezonu jednak warto prześledzić (do samego końca!), polecam jednak obejrzeć zamiast grać. Nie uronisz nic z historii, a nie będziesz się denerwować "gameplayem".

Są jednak plusy. Po pierwsze, bardziej doceniłem TLOU. Po drugie, wróciłem do muzyki z TLOU.

29.04.2020 14:33
May_Day
May_Day
3
8.5

Czy istnieje coś takiego jak gra motywacyjna?

Celeste jest tak trudne, jak przekonanie młodszego brata, by ci oddał pada. Celeste niewiele wybacza, za to wiele daje w zamian. W zamian za wysoki (acz nie absurdalny, jeśli chcesz ją tylko przejść) poziom trudności otrzymujesz kilogramy satysfakcji. W zamian za poświęcenie niecałych dziesięciu godzin otrzymujesz prostą historię, która jednak rzutuje na rzeczywistość i może zmienić twoje podejście do świata.

Dlatego zdecydowałem nie przechodzić Celeste na 100% i dobrze się z tym czuję. :)

26.04.2020 17:24
May_Day
May_Day
3
8.0

W sumie nie wiem, czego się spodziewałem po remasterze... To chyba dobrze, że gra się tak samo, jak w oryginał? To znaczy, graficzka jest ładniejsza, udźwiękowienie bardziej szczegółowe, ale poza tym nie czuję różnicy.

Można było dodać młodemu Price'owi i Soapowi kilka nowych kwestii, ale chyba oczekuję zbyt wiele.

Chyba jednak zastanowię się dwa razy, zanim kupię jakikolwiek remaster... Co nie zmienia faktu, że to wciąż jedno z najlepszych CoD-ów w historii.

24.04.2020 22:56
May_Day
May_Day
3
9.5

"Dziwne zjawisko, czas. Potężne, a gdy z nim igrać, niebezpieczne."

Oxenfree rozwaliło mi mózg i złamało serce. To chyba najbardziej kreatywne wykorzystanie pętli czasowej w historii.

Nieczęsto gra sprawia, że czujesz się na przemian niesamowicie mądry i niewiarygodnie głupi. To historia, która nie pozwoli ci odejść od ekranu, bo wiesz, że nie(?) będzie miała dobrego zakończenia i po prostu musisz zobaczyć, jak ta spirala szaleństwa się kończy. A żeby poznać tę opowieść w pełni, prawdopodobnie przejdziesz grę nie raz...

20.04.2020 07:28
May_Day
May_Day
3
7.0

Spośród kilku gier indie, które ostatnio przeszedłem, Last Day of June było najbardziej angażujące umysłowo. Motyw pętli czasowej jest czymś, co zawsze mnie kupuje i nie inaczej było tutaj - przeżywanie ciągle tego samego dnia i zmienianie kilku szczegółów, żeby inaczej się potoczył, jest ciekawe. A po drodze można zdać sobie sprawę z wielu rzeczy...

Last Day of June nie jest utrzymane w jednym tonie. Wywołuje całą gamę emocji, a pod koniec potrafi całkiem nieźle zaniepokoić.

18.04.2020 09:40
May_Day
1
May_Day
3
9.0

Panie i panowie, mamy ją. Grę, która czyni człowieka lepszym.

Journey to żywy dowód na to, że da się opowiedzieć pełnoprawną i zrozumiałą historię, używając jedynie obrazów i muzyki.

To uczucie, gdy spotykasz innego wędrowca i zaczynacie się "porozumiewać", a jedyne wasze "imiona" to symbole, którymi jesteście oznaczeni. Niesamowite, jak można się związać z kimś całkowicie nieznajomym.

Gra ma jasne przesłanie - podróżować samemu jest trudniej, niż z kimś. Takie oczywiste, że na to nie wpadłem.

16.04.2020 18:46
May_Day
May_Day
3
8.0

Symulator szukania włącznika światła po ciemku. Dobrze, że nie można nadepnąć na klocki Lego rozrzucone po podłodze albo uderzyć się małym palcem o szafkę.

A tak całkiem poważnie, Gone Home to dojrzała i sprawnie opowiedziana historia, rozegrana co prawda w jednym domu, ale za to pełnym ukrytych skrytek i przejść.

Tylko żeby było odrobinę jaśniej...

Jeśli spodobało ci się What Remains of Edith Finch, to Gone Home jest dla ciebie, ale gwoli ścisłości, to Gone Home było pierwsze.

14.04.2020 12:22
May_Day
May_Day
3
7.5

Eksploracja świata bez mapy jest bardzo ciekawa. Całość okraszona jest przyjemną grafiką (której stopień "rozpikselizowania" można dostosować sobie samemu) oraz relaksująca muzyka. Z początku trochę się miotałem, nie wiedząc gdzie pójść, ale po kilkudziesięciu minutach poznałem prawie całą mapę.

Przyjemna rzecz na półtorej godziny.

13.04.2020 15:38
May_Day
May_Day
3
10

Po pierwsze: Jan Frycz powinien dostać Oscara za rolę Regisa.

Po drugie: prawda to, że Redzi robią pełnoprawną grę i nazywają ją dodatkiem.

Po trzecie: jest to bardzo dobre.

30.03.2020 13:12
May_Day
May_Day
3
9.0

Osobiście lubię gry, w których mam władzę nad swoimi przeciwnikami, np. cykl Batman Arkham. Doom też należy do tego cyklu. Ta gra to odwrócony horror - w zwykłym grupka ludzi broni się przed (zazwyczaj) jednym potworem. Tutaj to ty jesteś potworem.

Kiedy wchodzisz na mapę, to demony walczą z bossem.

To one są zamknięte z tobą, a nie ty z nimi.

Mama demon sprawdza, czy pod łóżkiem nie ma Doomguya.

Wypędzasz demony z piekła.

Dosłownie wchodzisz im do domu i mówisz: "spitalać mi stąd!".

Obudź w sobie Doom Slayera!

23.03.2020 15:52
May_Day
May_Day
3
8.0

The Lost Legacy pokazuje, że z formuły rozwiniętej ponad 10 lat temu da się jeszcze wiele wycisnąć.

Otwarty etap bardzo grze służy. Choć nie ma tak szybkiego tempa jak reszta, nie można narzekać na nudę. A ten rejon Ghatów Zachodnich jest nie za duży, nie za mały - odpowiednio gęsto wypełniony przedmiotami, które naprawdę potrafią pomóc w dalszej grze.

Mimo braku rozmachu poprzednich części, The Lost Legacy to przyjemna odskocznia od poważnych, ponurych produkcji. Osobiście mocno bym przytulił kolejne części... kto wie, może z młodym Sullym w roli głównej?

21.03.2020 10:08
May_Day
May_Day
3
9.0

SotC to skrzyżowanie boss rusha z platformówką. Ale tutaj przestaniesz czuć satysfakcję z pokonywania kolejnych chodzących posągów. Będziesz się czuł, jakby to była praca. Nie zostaniesz nagrodzony niczym, często poczujesz zmęczenie, gniew, frustrację i... smutek. Jest coś w tym, że te monstra przypominają zwierzęta, że ciężko się patrzy na ich śmierć. Jak bezskutecznie próbują cię zrzucić z grzbietu. Jakie są nieporadne w starciu z przeciwnikiem o rozmiarach pchły.

To nie jest gra dla każdego. Ale każdy powinien ją doświadczyć na swoich warunkach.

15.03.2020 14:21
May_Day
May_Day
3
7.0

American Nightmare pozbawiony jest wielu znaków rozpoznawalnych poprzedniej części - intensywnej i namacalnej Ciemności, pięknych górskich plenerów oraz fabuły dającej złudzenie bycia bohaterem powieści Stephena Kinga. Bardziej otwarta konstrukcja map wychodzi grze na dobre, ale przez większość czasu się tu zwyczajnie nudziłem.

No i Bright Falls ma zdecydowanie ciekawszy setting niż jakaś tam Arizona.

Ale przez te niecałe 5 godzin bawiłem się całkiem nieźle. Jest pętla czasowa, więcej broni i różnych rodzajów przeciwników, ale to tyle z wartych wzmianki nowości.

13.03.2020 10:31
May_Day
May_Day
3
8.0

Mam pewną słabość do gier Remedy, odkąd przeszedłem Maksa Payne'a. Alan Wake może go nie przebije, ale z pewnością go zapamiętam.

Szkoda, że nie zaznajomiłem się wcześniej tak dobrze z twórczością Stephena Kinga, żeby wychwycić wszystkie aluzje i smaczki w grze. A tych z pewnością było sporo.

Alan Wake to kawał solidnej roboty. Co prawda ma nieco powtarzalny gameplay, ale kogo to obchodzi, gdy historia rozwija się tak wspaniale i w idealnym, niespiesznym tempie? Zakończenie może trochę rozczarowuje, ale dzięki niemu zabieram się od razu za American Nightmare.

04.03.2020 22:00
May_Day
May_Day
3
10

Serca z kamienia dostarczają coś, czego mimo największych wysiłków nie jest w stanie dostarczyć "podstawka". Zamiast rozwleczonej historii, dającej wiele pola do eksploracji i rozpraszania się, ta gra, zwana dodatkiem, oferuje mniejszą, lecz bardziej mroczną fabułę. Gaunter o'Dim przerażał mnie o wiele bardziej, niż Dziki Gon.

A najlepsze jest to, że wcale nie chciałoby się więcej! Po ukończeniu tej gry, zwanej dodatkiem, ma się niesamowite poczucie spełnienia i historia jest po prostu... kompletna.

Waszmościowie i waćpanny, czapki z głów!

25.02.2020 22:01
May_Day
May_Day
3
8.0

Abzu to doświadczenie, które każdy powinien doświadczyć na własnych warunkach. Nie grałem w Podróż, ale przemierzanie głębin bardziej do mnie przemawia niż wędrówka przez pustynię. Poza tym gra jest po prostu przepiękna.

Aż dziwnie się gra w grę niemal całkowicie pozbawioną przemocy. Trochę mi się już odechciało tego dwugodzinnego medytowania, mimo tego nie żałuję.

16.02.2020 14:52
May_Day
May_Day
3
10

Half-Life 2 jest jak plac zabaw. Pełen zabawek i pojazdów, których używanie sprawia dzieciecą radość. Tak jak zawsze satysfakcjonuje trafienie kogoś papierową kulką w łeb, tak samo satysfakcjonuje tu trafienie trzech zombiaków piłą tarczową... na raz.

Nawet dzisiaj gra zadziwia niespotykanym stopniem interakcji ze światem i sprawia, że bardziej niż w wielu RPG-ach, czujesz się wolnym człowiekiem.

Tylko kota trochę szkoda...

31.01.2020 14:36
May_Day
May_Day
3
8.5

Half-Life jest grą, która wyprzedziła swoje czasy. Tutaj jedną trzecią historii poznaje się przez dialogi, jedną trzecią przez otoczenie, a jednej trzeciej... trzeba się chyba domyślić.

Starcia z cwanymi przeciwnikami dostarczyły zarówno radości jak frustracji, w mniej więcej równych proporcjach. Trzeba przyjąć do wiadomości, że gra jest trudna, nawet na normalu. Jednak mam wrażenie, że w wielu obecnych grach nie ma zabawy fizyką w takim stopniu, jak w Half-Life.

Kto się nigdy nie wystraszył headcraba w szybie wentylacyjnym, ten... jest cholernie twardy. :)

29.12.2019 11:51
May_Day
May_Day
3
9.5

A Way Out to przygoda, którą chce się przeżyć. Mimo solidnego wykonania pełna jest niedoskonałości i rozwiązań, przy których strasznie bym się wynudził... grając samemu. Gra dużo zyskuje przy przechodzeniu jej z kumplem, dzięki stale pojawiającym się elementom przyjacielskiej rywalizacji - gramy tu w rzutki, bejsbol czy nawet na automacie do gier.

Scenariusz A Way Out nie ma ani jednego zbędnego słowa, a zakończenie powala zdecydowanie mocniej, niż powinno. Każdy powinien w to zagrać - nie potrafię sobie wyobrazić, jak ktoś mógłby się przy niej kiepsko bawić.

24.12.2019 11:44
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Przede wszystkim życzę Wam, że by ta maszyna losująca, którą macie w piwnicy/w swoich głowach* nigdy się nie zepsuła, żebyście zawsze mieli interesujące tematy. Niech Wasze kupki wstydu magicznie znikną, niech Wasz sprzęt sam się odkurzy, niech CyberAdwent 2020 się wydarzy!
Wesołych Świąt!

*Niepotrzebne skreślić.

23.12.2019 16:12
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Sądzę, że idealnie do tego zadania nadawałby się Skryba z Twierdzy. Ma doświadczenie w opisywaniu poczynań króla i będzie doskonale komentował wyczyny skoczków narciarskich, ze swoim uroczym, niepowtarzalnym spokojem.

22.12.2019 11:40
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Sądzę, że gdybym spróbował popchnąć Geralta, upitoliłby mi dłoń u samego łokcia. Srebrnym mieczem.
Zachowam neutralność wbrew wszystkim znakom na niebie i ziemi (nie da się siedzieć okrakiem na płocie itd.). Zresztą kim jestem, żeby podejmować decyzje za niego? Zaraza, ciężko byłoby patrzeć, jak zostawia Triss ze złamanym sercem. A może to właśnie ona będzie jego wybranką? A może wybierze...
... Coś więcej?

21.12.2019 10:40
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Chyba nie wziąłbym jedynie żadnego Kroganina, bo w razie przegranej mógłby wpaść w szał, co mogłoby się skończyć dla redaktorów GOL-a niezbyt fajnie.
Wziąłbym chyba Garrusa, z jego celnym okiem miałbym przynajmniej jakieś szanse. Chociaż w obliczu zmasowanego ataku sprzymierzonych sił GOL-a i TVgry.pl pewnie byśmy padli. Jeśli śnieżki rzucane przez Kacpra będą tak celne jak argumenty w jego materiałach, to będziemy musieli ratować się taktycznym odwrotem.

20.12.2019 14:52
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Na jesiennej wyprzedaży Steama kupiłem Dooma na przecenie za niecałe trzy dyszki. Przeszedłem pierwszy poziom, po czym wróciłem grać w Wiedźmina. Teraz przeglądam zimową wyprzedaż, a tam Doom za 24 zł. Taka okazja się więcej nie wydarzy, mówiłem sobie, więc kupiłem, a jeszcze nie przeszedłem. Rzadka kupa, a nie okazja.
Moim postanowieniem noworocznym jest zatem nie kupować żadnych gier, dopóki rzeczywiście nie będę miał zamiaru jej przejść. Zwłaszcza że tyle gierek się zgarnia za darmo, że...
Teraz jest dobry czas, żeby być graczem. Gierek dostaje się za darmo więcej, niż jest czasu je wszystkie ogrywać.

19.12.2019 16:20
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Ja ferie zimowe spędziłbym na planecie Bespin, w mieście w chmurach. Uśmiecham się do siebie na samą myśl, jaki widok rozciągałby się dookoła o każdej porze dnia i nocy. Poza tym nie chcę jechać tam, gdzie jest zimno. Jest zima, psiakrew, jakbym chciał doświadczyć zimy, to nie musiałbym nigdzie wyjeżdżać.
W sumie wybrałbym Endor, ale nie liczy się, bo to chyba księżyc (a nie planeta). Poza tym sąsiedztwo Gwiazdy Śmierci mogłoby być cokolwiek problematyczne.

18.12.2019 16:00
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Założę się, że jeśli kolędnicy zaśpiewaliby jedną z tych niskich melodii z nowego God of Wara, to wyszedłbym otworzyć im drzwi z gołą klatą, a przeglądając się w lustrze zauważyłbym, że urosła mi broda i pojawiły się dziwne tatuaże. Słysząc ten basowy chór, przestaje mi być zimno, choćby nie wiem jak dmuchało na polu.

17.12.2019 16:02
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

O ile dziecięciem będąc Rayman nie wzbudzał we mnie zbyt wielkiej ekscytacji (był za trudny, poza tym wolałem Spyro :P), tak teraz bardzo lubię każdą część tej serii platformówek (Raving Rabbids nigdy się nie wydarzyło).

Ja po prostu nie rozumiem, dlaczego porzucono te serie po sukcesach Origins i Legends. Głupiś, powie ktoś, przecież wiesz, że Legends nie sprzedało się dobrze i to było powodem. I ten ktoś będzie miał rację. To jest jedna z tych rzadkich sytuacji w branży gier, kiedy gra jest wybitna, a mimo to ponosi porażkę komercyjną.
Nie tylko bawiłem się świetnie przy Legends. Ja po prostu nie rozumiem, jak ktokolwiek mógłby się przy niej źle bawić. Ta gra jest obliczona na generowanie frajdy i niezapomnianych sytuacji, zwłaszcza w co-opie.

Zatem to powrót Kłapouchego... znaczy się, Raymana ucieszyłby mnie najbardziej.

16.12.2019 19:11
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Na pewno Liquid Snake z Metal Gear Solid spróbowałby zepsuć święta, zmieniając nazwy wszystkich części "Metal Gear Solid" na "Metal Gear Liquid". Co za koszmar.

15.12.2019 10:17
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

To na pewno będzie jajecznica z jaj wiwerny, a do picia podałbym czerwone z Toussaint.

14.12.2019 10:32
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Do rozprawienia się bałwanami na pewno użyłbym Pyrocitora z Ratchet & Clank. Takim dużym miotaczem ognia to można gorąco przywitać te krwiożercze monstra. Nie dość, że broń ulepsza się sama w miarę jej użytkowania, to jeszcze amunicja się przy tym odnawia - można przesyłać ciepłe pozdrowienia cały czas! Że to zbyt okrutne? Proszę się o nie nie martwić, na pewno nie zmarzną. Z taką mocą opór wroga natychmiast stopnieje. A ile wody z nich zostanie...! Toż to samo się prosi o opatentowanie!

13.12.2019 21:57
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Do budy, hej D-Dogu
Do budy w Mother Base
Wróciłeś z misji znowu
Cały i zdrów pies jest

12.12.2019 17:35
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Pierniki najlepiej piekło by się z Geraltem z Rivii. Ja bym formował masę, a Geralt opiekałby na Igni.

11.12.2019 17:27
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Nie mógłbym dać rodzicom innej gry niż Overcooked. Nie dość, że gra prosta, przystępna i ma fajną muzykę, tak banan mi się robi na twarzy na myśl, że mógłbym usłyszeć dialogi w stylu:
"Gdzie jest moja grzybowa?!"
"Yyy... Chyba wrzuciłem schabowego do gara z zupą."
"Dobrze, że to NIE TY gotujesz w domu..."
"Którym się robi tosty?"
Mama: "CO TY ROBISZ?!"
Tata (zadowolony z siebie): "Gotuję pieczeń..."
"...Ty mentalna rzodkiewko."
"Ziemniaki się nam jarają...!"
... I wiele innych.

10.12.2019 22:21
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Czy to Cesarscy, Gromowładni, płaskoziemcy, Latający Potwór Spaghetti czy sami synowie Thora, moja odpowiedź będzie taka sama: macham powoli ręką i hipnotyzującym głosem mówię: "Nie jestem droidem, którego szukacie".

09.12.2019 16:24
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Powinna to być scena, kiedy Solid Snake kończy misję VR w Metal Gear Solid. Bardzo fajna muzyczka wtedy gra. W sumie koniec roku to taki koniec levelu, tylko trochę dłuższego. A i w życiu trzeba się czasem trochę skradać, choćby w nocy do kredensu po ciastka i mleko. Byle nie w kartonowym pudle, to się nie sprawdza. Proszę nie pytać, skąd wiem.

08.12.2019 13:58
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Najlepszym Mikołajem byłby Michael Kogo jak kogo, ale na porządne prezenty stać tylko jego. Trevor mógłby przynieść najwyżej łomot i Kinder Niespodziankę.

08.12.2019 12:21
May_Day
May_Day
3
8.5

O bardzo dobrej jakości Overcooked niech świadczy to, że całą grę przeszedłem razem z kumplem za jednym zamachem.

Granie w Overcooked to niemalże ćwiczenie zen, w którym przez większość czasu na ekranie dzieje się chaos. Tylko doświadczeni i zaprawieni w boju kucharze nauczą się nie mylić ziemniaków z ciastem do pizzy, nie wrzucać posiekanej wołowiny do gara z grzybową, a brudne talerze wyrzucać do zlewu, a nie do kosza na śmieci. To właśnie w takim momencie, w samym środku chaosu, odczuwa się wewnętrzny spokój i odnajduje się równowagę Cebuli.

Overcooked to poezja.

07.12.2019 13:06
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

W tym zadaniu mamy siedem konkretnych kandydatek, a każda jest zdeterminowana, żeby zostać "tą jedyną", więc do rozwiązania można dojść nie inaczej, niż drogą eliminacji.

Zielona "Z" - kolor może przywodzić na myśl igły na choince, ale żadne badania nie udokumentowały jak dotąd przypadku takiej "złamanej" igły. Co to ma być, wąż? Odpada na starcie.

Niebieska "S" - obrócona w dół, może przypominać spadające płatki śniegu, lecz po pierwsze nie są one niebieskie, a po drugie każde dziecko wie, że każdy płatek śniegu ma inny kształt, a S-ka może wystąpić najwyżej w czterech konfiguracjach. Także odpada.

Jasnoniebieski kwadrat - może natychmiast skojarzyć się z prezentem, nieprawdaż? Z badań jednak wynika, że nikt nie pakuje prezentów w nudny, jednolity papier, do tego jasnoniebieski. Nie wspominając o tym, że nie wszystkie pudła są identyczne, co świadczy w tym przypadku o kompletnym braku realizmu. Nie nadaje się.

Szara "T" - "T" jak "Tree", a "Christmas tree" to nic innego, jak choinka. Odwrócona do góry nogami może nawet ją przypominać, ale prawdziwa choinka stopniowo zwęża się ku wierzchołkowi, a tutaj na dole, powiedzmy, są gałęzie, a wyżej chlast! - nie ma żadnych gałęzi. Sorry, Winnetou.

Czerwona "I" - kolor ma jak najbardziej świąteczny i niektórym może kojarzyć się z ozdobami na choince w kształcie sopli. Co jednak może przypominać taki podłużny kształt kija...? Rózgę, rzecz jasna! Co prawda niewątpliwie wiąże się ona ze świętami, ale w sposób stanowczo negatywny! "I" zatem może nawet zabić klimat świąt, stanowczo odpada!

Różowe "J" - może przypominać słodkie cukrowe laski, ale kolor... kolor tu ewidentnie się nie sprawdza. Różowy kojarzy się słodko, ale zdecydowanie za słodko, a od nadmiaru cukru zęby się psują. Było blisko, naprawdę, ale to jeszcze nie to.

Żółte "L" - po długim namyśle doszedłem do wniosku, że to wybór idealny. Kształtem również przypomina cukrową laskę, taką zawieszaną na choince, natomiast w przeciwieństwie natomiast do "J" ma kolor ciepły, kolor światła, kolor, którym świecą się lampki na choince! Nie jest natomiast tak słodki jak różowy, ale również przepyszny.

Panie i panowie, po długim wywodzie dochodzę do jednoznacznej konkluzji - najbardziej świąteczny charakter ma żółty klocek w kształcie litery "L"!

06.12.2019 15:50
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Sądzę, że do tego zadania najlepiej nadałby się Batwing. Nie po to, żeby usiąść za jego sterami, lecz żeby krążył nad okolicą i wrzucał prezenty wprost przez komin. Chociaż chyba najlepiej byłoby połączyć to rozwiązanie z balonami Fultona, bo inaczej skrzynka pocztowa Świętego Mikołaja zostanie zasypana nie śniegiem, ale skargami odnośnie do wątpliwej jakości tych prezentów po upadku z 200 metrów.

05.12.2019 16:37
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Sądzę, że najodpowiedniejszym do tego zadania byłby Żniwiarz - urodzony negocjator. Nie musiałby mówić ani słowa - na jego widok listonosz sam oddałby list. :)

04.12.2019 18:22
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Sądzę, że w tym Mrocznym Dominium najstraszniejszą, najpotworniejszą, najbardziej przerażającą jednostką do zrekrutowania byłyby Nawiedzone Sanie Samojeżdżące (NSS). Nic mnie nie przeraża bardziej niż wyszczerzone w upiornym uśmiechu sanie popitalające za mną, gdy sobie idę na spacer.

03.12.2019 18:48
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Metal Gear Solid i wyspa Shadow Moses. Gdyby Snake posłuchał mamy i wziął ze sobą, nie wiem, CZAPKĘ, to by się może nawet nie przeziębił.

02.12.2019 14:40
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Powinien wystartować w biegach narciarskich. Trzy dni wspinał się na grzbiet Kronosa, taka drobna przebieżka nie jest w stanie go zajechać.

post wyedytowany przez May_Day 2019-12-02 14:41:17
01.12.2019 11:08
May_Day
odpowiedz
May_Day
3

Ja to bym pojechał z Samem Bridgesem z Death Stranding. Powkurzałbym go, bo pewnie ma już dość chodzenia po górach.

30.06.2019 14:30
May_Day
May_Day
3
10

Że też zagrałem w to dopiero teraz...

God of War dostarczył mi najdłuższą, najcięższą i paradoksalnie najprzyjemniejszą serię minizawałów podczas grania. Nie tylko przez samą rozgrywkę, lecz również przez wstawki fabularne. W sumie to często jedno i drugie naraz, biorąc pod uwagę charakter rozgrywki, nastawionej bardziej na budowanie relacji z Atreusem (zwanym dalej: chłopcem), niż ściąganiem bogom głów z ramion.

Sam się sobie dziwię, że przeszedłem to dopiero tak niedawno. Z ręką na sercu, jest to jedna z najlepszych gier, jaką ukończyłem i nie mogę się doczekać na Ragnarök, na brodę Thora!

08.06.2019 17:30
May_Day
May_Day
3
6.0

Im dłużej nie gram w Kao 2, tym lepiej go wspominam.

Nie pamiętam wtedy o topornym sterowaniu, nijakiej muzyce i koszmarnym dubbingu, tylko o tym, że to zwyczajnie przesympatyczny kangur. Jedyne, co się chyba nie zestarzało w ciągu tylu lat, to level design, ten jest bardzo przyjemny. Swoje robią też sekwencje pościgowe, które na parę minut przerywają dziejącą się na ekranie nudę. Ponadto, naprawdę BARDZO widać inspiracje twórców Raymanem 2.

I zdecydowanie wolę Raymana od Kangurka.

18.05.2019 13:55
May_Day
May_Day
3
6.5

Grafika w trzecim Kao wciąż jest ładna, nie zestarzały się tak bardzo efekty cząsteczkowe w etapach podziemnych. Muzyka jest łagodna i dodaje uroku. Poza tym gra ma niepowtarzalny klimat, gdy zapada noc. Ale...

Sterowanie jest toporne i nieintuicyjne, checkpointy są od siebie oddalone za bardzo, a zginąć można nietrudno. Dodam tylko, że przejście gry zajęło mi zaledwie 3 (!) godziny.

Wszędzie można czuć niesamowitą "polskość" tytułu, choćby gdy jeden z pelikanów mówi o przerobieniu silnika samolotu z ropy na gaz...

Gra przyjemna, ale dla tych, którzy lubią stare gry albo samego Kangurka.

14.05.2019 21:37
May_Day
May_Day
3
4.0

Gołym okiem widać, że All 4 One jest zrobione przede wszystkim z myślą o co-opie, ale myślałem, że w singlu też się będę dobrze bawić. Myliłem się.

Sztuczna inteligencja towarzyszy jest tak kiepska, że czasem sama z siebie traci sens życia i rzuca się w przepaść bez powodu. Rozwój broni uproszczono do tego stopnia, że daje on mało satysfakcji, sam arsenał został zresztą bardzo zubożony. Same starcia są cokolwiek frustrujące - albo są przeraźliwie nudne, albo przerażająco trudne.

Najgorsze jest to, że to mogła być całkiem niezła część sagi, gdyby nie została zrobiona pod tryb kooperacyjny.

10.05.2019 18:48
May_Day
May_Day
3
9.0

Podchodziłem trochę do tej gry jak pies do jeża. Teraz już wiem, że jest więcej niż dobra.

Graficznie Ascension wciąż stoi na wysokim poziomie i tylko po (niestety) częstych spadkach fps-ów da się zauważyć, że to gra z 2013 roku. Ani trochę nie zestarzała się natomiast walka, która jest krwawa, mięsista, a przede wszystkim satysfakcjonująca od pierwszego ciosu do ostatniego.

Mimo że nieco mniej widowiskowa niż GoW III, ta gra również ma swoje momenty i stanowi pełnoprawne wprowadzenie do pierwszej części. Tyle że po przejściu "jedynki" byłem głodny więcej. Po przejściu Ascension jestem syty.

05.05.2019 13:43
May_Day
May_Day
3
8.5

Max jest wciąż nadzwyczaj żywotny. Nie wiem od czego zacząć.

Poprawiono mechanikę bullet time'u. Jest teraz bardziej płynny, a jeżeli Maxowi zdarzyło się przeładować w jego trakcie, zawsze zaszczycił mnie efektowną animacją. Sam bohater zyskał swoją własną twarz, a nie Sama Lake'a. Druga część, tak samo jak poprzedniczka, zestarzała się z klasą.

Brakuje mi tylko scen wizji dorównujących "jedynce". A przez obecność Mony Sax, drugiej grywalnej postaci, nie czułem się już jak samotny glina walczący z całym światem.

Tak czy inaczej, warto było przebyć ten rozdział życia Payne'a.

03.05.2019 15:21
May_Day
May_Day
3
9.0

Dużo się napociłem, żeby to w ogóle odpalić, ale udało się.

Opowieść Maksa Payne'a byłaby powtarzalna i sztampowa do bólu, gdyby nie klimat. Mroczny, gęsty klimat, który jest lwią częścią gry. Cut-scenki na starym już silniku gry zastąpiły karty komiksu, co sprawdziło się genialnie, dodając grze uroku.

Co do silnika... Muszę przyznać, że gra zestarzała się z klasą. Nawet model strzelania jest całkiem satysfakcjonujący, zwłaszcza przy wykorzystaniu bullet time'u. Strzelanie w spowolnionym tempie wciąż daje masę radochy.

Nawet żegnając się z grą, mam na twarzy kwaśny uśmiech Sama Lake'a.

16.04.2019 15:10
May_Day
May_Day
3
9.0

Nie mogłem pojąć geniuszu Mass Effecta 2 aż do samego końca.

Z początku rzucało mi się w oczy, jak bardzo tytuł został zrobiony pod konsole (brak dedykowanego klawisza dla dziennika!), ale potem nie miało to znaczenia. Choć miałem nadzieję, że strzelanie zostanie bardziej poprawione, to i tak lubiłem odkrywać historię. Skumplowałem się z towarzyszami chyba bardziej, niż bym chciał, co później wpłynęło na zakończenie i ugryzło mnie w tyłek.

Szkoda tylko, że - jak "jedynka" - ME2 jest wciąż tylko (i aż) wstępem do następnej części.

25.03.2019 20:50
May_Day
May_Day
3
7.5

Dziękuję mojemu kumplowi za namówienie mnie do przejścia Mass Effecta.

Bo tak mniej więcej w połowie gry (byłem wtedy na Noverii) przeszedłem pięć części God of Wara i po powrocie Mass Effect wydał mi się zwyczajnie... nudny. Przestałem doceniać bogactwo świata, bohaterów i ciekawą fabułę. Natomiast bardziej w oczy rzucił mi się antyfajny system strzelania...

Za to mój lifecoach narobił mi smaka i jednak przeszedłem grę, z czego bardzo cieszę się. Nie wiem tylko czy raczej z przejścia tego klasyka BioWare'u, czy z faktu, że mam go już za sobą i mogę z czystym sumieniem zająć się "dwójką".

25.02.2019 17:46
May_Day
May_Day
3
8.5

Raz wskoczywszy w buty Johna Marst... znaczy się, Silasa Greavesa, było mi niesamowicie ciężko je zdjąć. W tych butach przemierzyłem kawał Dzikiego Zachodu - od dzikozachodniego miasteczka po zalesione góry.

Osobiście upodobałem sobie strzelać z dwóch rewolwerów. Eliminowanie wrogów w zwolnionym tempie jest diablo satysfakcjonujące.

Opowieść starego łowcy nagród, pełna ściemniania i wyolbrzymień, jest genialna i genialnie opowiedziana.

A po zdjęciu zakurzonych butów rewolwerowca, stoczeniu wielu pojedynków i zajechany jak koń po westernie, westchnąłem ciężko... i wskoczyłem w tryb Arcade.

13.01.2019 11:05
May_Day
May_Day
3
8.5

"Jaka historia, jaki dom, jaki storytelling, jakie szczegóły!" - takie miałem wrażenie przez pierwsze 20 minut, zanim odnalazłem dwa takie same obrazy w jednym pokoju. Tego się nie spodziewałem.

Ale zauważyłem tylko jeden taki babol. Potem pozostało mi tylko pogrążyć się po uszy w opowieści, która chwyciła mnie za serce. Tego się nie spodziewałem.

W tych dwóch, może trzech godzinach zwiedzania domu i słuchania melancholijnej muzyki poczułem się odprężony jak chyba nigdy wcześniej, i zaskoczony, że ktoś mądry zdecydował udostępnić tę perełkę za darmo.

Tego też się nie spodziewałem.

06.01.2019 21:48
May_Day
May_Day
3
9.5

Nigdy nie grałem w grę tak zróżnicowaną emocjonalnie. Fabuła zgrabnie łączy wątki trochę śmieszniejsze i trochę smutniejsze. Dialogi są po prostu... naturalne, a dopieszczone animacje często wyrażają więcej niż tysiąc słów. Spider-Man rzuca głupimi dowc**ami, ciocia May troszczy się o innych bardziej niż o siebie, i tak dalej...

Najwięcej radości sprawia jednak płynne poruszanie się po mieście, dzięki któremu skorzystałem z metra dokładnie

5 razy po to tylko, by wbić trofeum.

Na rozpływanie się nad reżyserią i pozostałymi aspektami nie starcza mi już miejsca. I chyba nigdy by nie starczyło.

24.12.2018 10:27
May_Day
May_Day
3
8.5

Insomniac dało nam do dyspozycji chyba najlepszy świat w historii serii, z kapitalną możliwością swobodnego

latania po sześciu układach w kosmosie, odwiedzania asteroid i wykonywania zadań pobocznych, z możliwością

słuchania aż 4 stacji radiowych. Szalony arsenał Ratcheta znów wygląda i czuje się świetnie. Ewolucji doczekały się

także etapy z Clankiem, w których rozwiązuje się genialne zagadki związane z manipulacją czasem.

Fabuła jest ciekawa. Cut-scenki są fajnie zaprojektowane, a dr Nefarious ponownie kradnie każdą scenę. No i

całość wygląda prześlicznie.

Moja ulubiona część.

21.12.2018 15:42
May_Day
May_Day
3
9.0

Co ten Kratos, to ja nawet nie...

O ile świat poprzednich części serii bardzo opierał się na mitologii greckiej, o tyle świat trzeciej (a właściwie piątej) części staje już pewnie na własnych nogach, a historia biegnie w kierunku, o którym się największym filozofom nie śniło.

Mimo że całość jest szalenie grywalna, walka jest satysfakcjonująca od pierwszego ciosu, a zagadki dość przyjemnie się rozwiązuje, niemal odliczałem czas między starciami z bossami, bo te są moim zdaniem największą zaletą tej gry.

Te walki po prostu trzeba zobaczyć.

Ludzie z Sony Santa Monica to jacyś magicy.

19.11.2018 10:47
May_Day
May_Day
3
10

To jest gra, którą będę jeszcze długo, długo pamiętał. Dość powiedzieć, że kończąc (?) przygodę z Geraltem czułem się jak wtedy, gdy ją zaczynałem.

Chociaż podczas drugiego podejścia do gry łatwiej dostrzec błędy i niedociągnięcia, nie mogę ich nie wybaczyć. Ponadto odkryłem w grze wiele rzeczy, których nie znalazłem za pierwszym razem. Jak? Po prostu nie chodziłem od pytajnika do pytajnika, tylko odkrywałem też trochę na własną rękę, co szczerze polecam robić nie tylko w Wiedźminie.

18.11.2018 17:27
May_Day
May_Day
3
10

Nie pomnę, ile razy przeszedłem Spyro 1 i 2.

Obejrzałem 5 minut gameplayu, stwierdziłem że fajne, że dokładnie pamiętam to i tamto, i muszę kiedyś kupić.

Posłuchałem 2 minuty (godziny?) soundtracku, stwierdziłem, że kupuję.

A jak już kupiłem, na ekranie działa się bajka. Mimo, że dość dobrze pamiętam większość poziomów, ciągle byłem pod wrażeniem: "ej, tego tutaj nie było". Gameplay, klimat, grafika (wygląd smoków!), muzyka... przypomniałem sobie, jak bardzo lubię tego smoka.

Crash mi się bardziej spodobał jako remake, lecz zawsze wolałem Spyro.

Moja gra roku 2018 i sen spełniony.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl