Choć wcześniej byłem sceptyczny co do całego konceptu „gier dokumentalnych”, We. The Refugees pokazuje, że w tej niszy drzemie ogromny potencjał. Mimo iż jest to gra „tylko” oparta na faktach, grało mi się w nią całkiem nieźle. Dialogi i opisy wypadają naturalnie, a fabuła nie wbija kosy pod żebro od samego początku. Temat nielegalnych uchodźców jest ciężki, lecz gra zaczyna się jak dobry film przygodowy. Owszem, trudniejsze sceny przyjdą, ale nie starają się szokować widza na siłę. We. The Refugees ma całkiem dobrze wyważony i napisany scenariusz. Jest to największa siła tej produkcji.