
21 lutego 2017
Przygodowe, 2D, Crowdfunding, Eksperymentalne/artystyczne, Elementy zręcznościowe, Gry zaangażowane, Indie, PS Plus Extra, PS Plus Premium, Side-scroll, Singleplayer.
Narracyjna gra przygodowa z elementami zręcznościowymi, stworzona przez niezależne studio Infinite Fall. Gracz wciela się w rolę Mae – dwudziestoletniej kotki (wszyscy bohaterowie gry to humanoidalne zwierzęta), która porzuciła studia i wróciła do rodzinnego miasteczka Possum Springs, by cieszyć się towarzystwem dawnych przyjaciół. Miejsce to podupadło po zamknięciu ostatniej kopalni, dającej pracę jego mieszkańcom, a na domiar złego okoliczny las zdaje się kryć pewną mroczną tajemnicę. Produkcja koncentruje się na przedstawieniu powolnego umierania prowincjonalnego miasteczka, a na jego tle - codzienności i lęków młodych ludzi. Rozgrywka polega na obfitującej w przeskakiwanie po platformach eksploracji oryginalnego środowiska i rozwiązywaniu prostych zagadek środowiskowych, lecz większość czasu opływa na rozmowach z napotkanymi postaciami niezależnymi, a także na oddawaniu się czynnościom pokroju gry na gitarze czy zabawy ze znajomymi. Cechą charakterystyczną Night in the Woods są świetnie napisane, pełne humoru dialogi, utrzymana w oryginalnej stylistyce oprawa graficzna będąca dziełem Scotta Bensona oraz unikalna ścieżka dźwiękowa skomponowana przez Aleca Holowkę.
Zobacz Grę
GRYOnline
OpenCritic
Steam
Gracze
Czekam już tyle lat i wygląda na to, że się nie doczekam ;/ Z roku na rok przesuwają premierę, pewnie przyjdzie rok 2016 i przełożą na 2017 ;/
Polecam, przyjemna gra, daję 9 za małe błędy, nie przeszkadzające w grze
spoiler start
np w miejscu gdzie miał był koleś który grał na skrzypcach grała właśnie muzyka ze skrzypiec, nawet jak go potem tam nie było lub mimo deszczu, przy otwieraniu okna było słonecznie, w budynkach przez okno przechodziło słońce mimo złej pogody.
spoiler stop
Poleci ktoś podobną grę?
life is strange, firewatch
Świetne dialogi i super klimat. Chociaż gameplayu tu nie za wiele to i tak miło spędzony czas.
Absolutnie niesamowite przeżycie.
Po raz pierwszy oderwano mnie od symulatorów morskich i to tak brutalnie...
Szczerze polecam!
Okrutnie niewykorzystany potencjał.
Gra jest wybitna pod względem artystyczno-wizualnym (10/10) i zupełnie żadna pod względem gameplay'owym (a ma okazje aby było inaczej). Na początku zachwyca grafiką, specyficznym klimatem, wieloma smaczkami i tworzy sympatie z postaciami, potem zaczyna nużyć i drażnić (sympatie zmieniają się w antypatie), chce się spać, a na samym końcu gdy już zaczyna robić się na prawdę ciekawie... wszystko się urywa. Zakończenie pozostawia niedosyt, mało wyjaśnień i poczucie, że gra mogła by być dłuższa nawet o kilka godzin. Zdecydowanie brakuje też mechanizmów urozmaicających rozgrywkę. (w zasadzie to taki symulator chodzenia i gadania w 2D)
Świetny indyk. Wielu takich uroczych gier bym nie poznał gdyby nie gamepass.
Szczerze? Ma w nosie, że ta gra wcale mnie nie zachwyciła, czy to ze względu na swoją zupełnie liniową konstrukcję, czy przez to, że, jak wiele podobnych historii ostatnimi czasy nie miała satysfakcjonującej konkluzji, czy ze względu na jej puste podejście do religii, choć z początku zdawała się nie dążyć do dennego ateizmu, czy to wreszcie zażywszy na obecne w niej silne wątki homoseksualne, za którymi osobiście nie przepadam (głównie pod kątem estetycznym).
Wszystko to jest jednak nieważne, bo "Night in the Woods" jedno oddać trzeba: Mae Borowski i jej przyjaciele są głośnym głosem swojego pokolenia. Pokolenia młodych, zagubionych ludzi, którzy bądź dostają się na studia, nie mając pojęcia, po co, bądź muszą ciężko pracować, nie czerpiąc z tego żadnej satysfakcji. Pokolenia, którego tożsamość czuć tu w każdym świetnie napisanym dialogu, ale też w projektach i animacjach postaci, a nawet w wyglądzie i opisie tego niewielkiego świata. Pokolenia, do którego ja również sam się zaliczam, przez co być może łatwiej jest wczuć mi się w tę produkcję. Wreszcie pokolenia, które sama ta gra określa, być może słusznie, mianem Pokolenia Fiaska™.
Ale wątki heteroseksualne Ci nie przeszkadzają, no nie? Co do ich "estetyki" to akurat w Night in the Woods mamy ten temat przedstawiony w sposób niezwykle subtelny i wrażliwy. Relacja Angusa i Gregga to coś co buduje i jest zdecydowanie jasnym punktem pośród wielu problemów i zmartwień bohaterów. Człowiek prawdziwie wrażliwy by to dostrzegł, a nie z góry skreślał motywu bo za nim "nie przepada". Piszesz o pustym podejściu do religii, a sam masz niesamowicie puste podejście do związku dwójki bohaterów, tylko dlatego, że są tej samej płci. Brawo, filozofie.
Ta gra jest bardzo dobra, praktycznie 10/10 ale tylko gdzieś tak do połowy.
Potem wszystko zaczyna tak bardzo nudzić, że trzeba się zmuszać do grania.
Historia jest całkiem przyjemna, postacie mega super, dialogi również, ale to co zabija tą grę to powtarzalność.
Każdego dnia Mae wstaje, biega od jednego końca miasta do drugiego, rozmawia z tymi samymi postaciami usadowionymi w tym samym miejscu(z wyjątkami) i kończy dzień na szwendaniu się z wybranym przyjacielem.
U mnie licznik pokazał 12h i uważam że połowa z tego czasu by była wystarczająca żeby nie zanudzić gracza na śmierć.
Ograłam ten tytuł, bo miał być podobny do Oxenfree ale Night in the Woods to zwykła bułka słodka, a Oxenfree to wybitny kawałek tortu.
Night in the Woods to gra która wie, że bóg jest kotem, nie ma czegoś takiego jak zła pizza, a czasem rzeczy są po prostu dziwne. Dawno nie spotkałam tak świetnie napisanych postaci, celnych obserwacji i błyskotliwych dialogów, jak w tej gierce skleconej przez kilka osób ze sznurka, spinaczy biurowych i pustych kubków po kawie. Bless this mess.
Niesamowita gra z genialnym klimatem, cudowną muzyką, dialogami, postaciami i fabułą. Jedna z lepszych w jakie grałam. Naprawdę, czegoś takiego nie widziałam wcześniej i jestem szczerze zachwycona. Szkoda, że mój angielski nie jest na tak wysokim poziomie, bo nie wszystkie dialogi rozumiałam i nie wszystkie żarty byłam w stanie wychwycić, ale i bez tego grało się wspaniale :)
Na pewno przejdę ją jeszcze parę razy, bo nie wszystkie lokacje odkryłam, a jestem bardzo ciekawa co jeszcze kryje ta gra.
POLECAM!
Nie jestem w stanie opisać słowami wyjątkowości Night in the Woods, ale dialogi w tej grze to absolutne mistrzostwo świata.
Jest i zabawnie, i trochę strasznie. I wesoło, i smutno. Night in the Woods barwnie opowiada o rozterkach życia w jakimś miasteczku na końcu świata, którego mieszkańcy nie mają przed sobą żadnej przyszłości. A wątek paranormalny jest tutaj najmniej ważny.
Poza tym - kumple! Są oni niesamowici i każde spotkanie z nimi jest ekscytujące.
Jeśli Night in the Woods to gra o "zwyczajnych" rzeczach, to chcę takich gier więcej!
Gra ze świetnym pomysłem, dobrą wizją, poprawnie poprowadzaną fabułą oraz dobrze zawiłą intrygą, świetnie napisanymi dialogami i bardzo interesującymi postaciami, czasami da się zauważyć zbyt dużą liczbe backtrackingu i zdecydowanie brakuje tutaj konkretnego gameplay'u.
12h na ukończenie
Cudowna gra przenosząca na gracza masę emocji
Piękna oprawa wizualna, wszystko wygląda mega uroczo przez co mroczniejsze sceny uderzają jeszcze mocniej
Świetna muzyka towarzyszy na każdym kroku
GENIALNE dialogi - niesamowicie autentyczne
Tak samo postaci - wydają się być z krwi i kości - są różne i ciekawe. Chce się zatrzymać i pogadać z każdym
Fabuła bardzo dobra, chociaż niezbyt podoba mi się zakończenie. Mimo tego poruszane są bardzo ciężkie tematy, a gra została mi w głowie wraz z masą głębokich przemyśleń
Ta gra to zdecydowanie coś więcej niż tylko same kształty