Deus Ex Invisible War: Abandoned Versalife Base Exterior #1
Aktualizacja:
Abandoned Versalife Base Exterior (Antarctica)
![]() | KONIECZNIE zapisz stan gry! Podejdź kawałek do przodu i przygotuj snajperkę. Załatw strażnika patrolującego teren przy budynku. Idź prosto, po drodze włącz maskowanie. Biegnij prosto a następnie w lewo. Podejdź do ukazanego na screenie działka rakietowego i przejmij nad nim kontrolę. Wykończ drugiego strażnika (po chwili powinieneś go zauważyć). |
>>NOWY QUEST (PODSTAWOWY): Return To Cairo: Turn Power (Przywróć dostawy prądu)
![]() | Skieruj się do budynku, przy którym wiszą plakietki Pilot Beacon. Wejdź po schodach na górę. Nie możesz jeszcze aktywować Beacona, nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby pozbierać okoliczne przedmioty. Przy Landing Beaconie znajdziesz Datacube i Multitoola. Wejdź do budynku. Znajdziesz tu kolejną snajperkę. O wiele ciekawsza jest zawartość skrzyni: Soy, Energy Cell, dwa Ammo Clipy. Możesz już opuścić to pomieszczenie. |
![]() | W okolicy znajdują się dwa duże budynki, które oznaczono jako A Wing oraz B Wing. Wracaj do działka rakietowego i idź w lewo. Po chwili dotrzesz do drzwi, które prowadzą do A Wing. Zapisz stan gry. Wejdź do środka. Zabij strażnika (jeśli go nie ma to zaczekaj aż się tu zjawi). |
![]() | Teraz zbadamy okoliczne pomieszczenia. Pierwsze po lewej są bronione przez zamknięte. Możesz się włamać lub przedostać szybami wentylacyjnymi. Jako że powinieneś mieć sporo Multitoolów polecam tę pierwszą opcję. Znajdziesz 25 kredytów, dwie flary, Medkita oraz Ammo Clipa. Skieruj się do drugiego pomieszczenia po lewej (screen). Odczytaj nagraną informację. Zainteresuj się też Datacubem, 50 kredytami, Multitoolem oraz dwoma Ammo Clipami. |
![]() | Zignoruj natomiast prawe drzwi (uszkodzony Keypad). Zbadaj szafki (Flamethrower, dwa Ammo Clipy) i ruszaj w stronę ukazanych na screenie schodów. Prowadzą one na dach. Zapisz stan gry! Uważaj ponieważ znajdują się tu dwa zielone Greasele. Zabij je strzałami ze snajperki. |
![]() | Zbadaj całą okolicę. Znajdziesz tu między innymi kilka Ammo Clipów, Medkita oraz Multitoola a także liczne kratki wentylacyjne. Podejdź do tej znajdującej się najbliżej schodów (screen). Trafisz do pomieszczenia z uszkodzonym keypadem. Odczytaj nagraną informację. Możesz też zabrać nóż. Skieruj się z powrotem do schodów. Wyjdź z A Wing. |
![]() | Zapisz stan gry. Idź w lewo. Okazuje się, iż B Wing jest dobrze zabezpieczony. Na szczęście jest możliwość wejścia do środka bez korzystania z Multitoolów. Po chwili powinieneś zauważyć lądowisko. Wejdź na skrzynie a z nich (ukazane na screenie) skocz na przeciwległą platformę. Przygotuj dobrą broń i idź w prawo. Znajdziesz się w pomieszczeniu z Greaselami. Zabij je i przeszukaj okolicę. Znajdziesz między innymi Concussion Grenade, Ammo Clipa i mnóstwo jedzenia. Skieruj się do schodów prowadzacych na niższy poziom. Ponownie zapisz też stan gry. |
![]() | Otwórz prawe drzwi. Zabij widocznego na screenie strażnika (najlepiej snajperką). Skorzystaj z okazji i zbadaj pomieszczenie. UWAŻAJ na zielone plamy! Z cenniejszych rzeczy, które tu można znaleźć warto wymienić kolejny Datacube oraz Multitoola. Możesz też odczytać wiadomość nagraną na Holocomm Unit. Jeśli to konieczne skorzystaj z usług Repairbota. Włam się też do szafek. Znajdziesz Medkit, Concussion Grenade oraz Energy Cell. Na koniec skieruj się do schodów prowadzących do Power Generatora. |
- Deus Ex: Invisible War - poradnik do gry
- Deus Ex: Invisible War: Poradnik do gry
- Deus Ex Invisible War: Antarctica
- Deus Ex Invisible War: Shackleton Ice Shelf #1
- Deus Ex Invisible War: JC Denton's Sanctuary
- Deus Ex Invisible War: Shackleton Ice Shelf #2
- Deus Ex Invisible War: Abandoned Versalife Base Exterior #1
- Deus Ex Invisible War: Abandoned Versalife Base Interior
- Deus Ex Invisible War: Abandoned Versalife Base Exterior #2
- Deus Ex Invisible War: Antarctica
- Deus Ex: Invisible War: Poradnik do gry
Komentarze czytelników
O ile pamiętam, to ambrozję dla niego zdobywamy dopiero po wykonaniu następnej misji (w porcie). Później powinna byc okazja, aby mu ją oddać.
Mam problem. Może ktoś pomoże...
Lokacja Hell's Kitchen... któryś tam raz z kolei. Liczę, że zajarzycie po opisie problemu, kiedy w niej jestem
Otóż mam przynieść gościowi o nazwisku Stanton Dowd trochę Ambrozji. I za cholerę jej zdobyć nigdzie nie mogę. Koleś stoi w wypalonym budynku, tym samym przez który można było się dostać we wcześniejszej lokacji do bazy terrorystów z generatorem. Zaraz po rozmowie z nim atakuje go bandzior (thug), a chwilę potem zjawia się kilku gliniarzy.
Jest to quest poboczny, drugorzędny.
W tej samej lokacji jest przemytnik, od którego mamy zdobyć materiały wybuchowe, też second goal. Niestety, mi chce on je sprzedać, więc ten wuest sobie już odpuściłem, nie mam kasiory. Piszę tylko tak, gwoli przypomnienia. Chdzo mi o tę cholerną Ambrozję!
SamFisher --> No nie... jak ja maly wspolpracownik moge porownywac sie z WIELKIM Soulem ;-))) ? A tak na serio, dzieki za opinie. Na pewno wezme to wszystko (no, moze poza sprawami zwiazanymi z fabula :-)) pod uwage przy okazji pisania kolejnych solucji.
Może faktycznie po prostu mi nie przypadł do gustu. Jest faktycznie dokładny i na pewno pomocny, jednak wolałbym nieco więcej głębi.
Ciągle mam przed oczami poradnik Soulcatchera do KotOR :). Może niepotrzebnie, bo jest on doskonałością w swojej klasie i niedoścignionym wzorem, ale właśnie w takiej formie widziałbym solucję do DX2.
Z góry zaznaczam, że nie mówię, że DX2 ma równie głęboką fabułę, co KotOR (bo by mnie wszyscy wyśmiali ;-)), ale Soulcatcher bardzo zręcznie "prześlizguje się" po treści gry, tworząc świetnie klimat i jednocześnie nie zdradzając zbyt wiele.
Może na początku trochę niefortunnie napisałem swoją wypowiedź i zabrzmiała zbyt krytycznie. Treść jest jak najbardziej na poziomie - nie odpowiada mi tylko forma: zarówno wizualnie, jak i w kwestii ujęcia fabuły.
Sam Fisher -->
"Hmm... mam wrażenie, że wszyscy przyjęli tu takie założenie, jak na forum Eidosu: DX2 jest gorszy i pusty, bo nie jest lepszą częścią pierwszą. Chciałbym zauważyć, że i w 'jedynce' bardzo łatwo można było wszystkich porozwalać i też było to łatwiejsze, niż negocjowanie, czy przekradanie. Dobrze, ale nie polemizuję tu z recenzją.. "
Po czesci masz racje, byc moze to wina samych graczy, ktorzy za duzo sobie po kontynuacji obiecywali. Zreszta ja sam sie do nich zaliczalem. Na pewno nie czekalem na cos takiego. Masz racje, ze w jedynce mozna bylo przechodzic wszystko na sile, w dwojce jednak momentami troche z takimi momentami przegieto. W kazdym razie tam gdzie mozna bylo negocjowac/skradac sie/szukac bezpieczniejszych wejsc staralem sie to opisac.
"Absolutnie nie chodzi mi o prowadzenie gracza za rączkę. Wręcz przeciwnie - brakuje mi w nim jakiegoś 'deusexowego' klimatu. Dla mnie jest powierzchowny i stoi za bardzo 'na zewnątrz' gry. Taka rzemieślnicza solucja. Pójdź tam, weź to, wróć piętro wyżej."
OK, to jest Twoja opinia. W moim przekonaniu napisanie "klimatycznego" poradnika bez wglebiania sie w fabule (a tego jak juz wiesz staralem sie unikac) jest niewykonalne.
"Zresztą - może poradnik do danej gry powinien pisać ktoś, komu się ona podoba? Tylko taka osoba ma dość motywacji, żeby pisać z sercem."
Po pierwsze, nie powiedzialem, ze "Deus Ex 2" mi sie nie podoba. Chodzi o to, ze czekalem na cos znacznie lepszego. Pomimo tych wszystkich narzekan gre po raz pierwszy (jeszcze przed pisaniem solucji) ukonczylem dla wlasnej przyjemnosci a nie pod przymusem napisania solucji. Po drugie, gdyby poradniki byly pisane przez osoby, ktore uwielbiaja dany tytul to obawiam sie, ze moglyby byc skierowane w strone hardcore'owych graczy (nawet niechcacy) a Ci nie potrzebuja przeciez solucji. Byc moze sie myle, ale IMHO po poradniki siegaja przede wszystkim mniej doswiadczeni gracze a im taki opis w zupelnosci wystarczy. Od wyszukiwania przeszmuglowanych "smaczkow" sa fanowskie strony i fora dyskusyjne... To ma byc solucja/walkthrough, czyli opis przejscia gry :-)
Hmm... mam wrażenie, że wszyscy przyjęli tu takie założenie, jak na forum Eidosu: DX2 jest gorszy i pusty, bo nie jest lepszą częścią pierwszą.
Chciałbym zauważyć, że i w 'jedynce' bardzo łatwo można było wszystkich porozwalać i też było to łatwiejsze, niż negocjowanie, czy przekradanie.
Dobrze, ale nie polemizuję tu z recenzją..
Absolutnie nie chodzi mi o prowadzenie gracza za rączkę. Wręcz przeciwnie - brakuje mi w nim jakiegoś 'deusexowego' klimatu. Dla mnie jest powierzchowny i stoi za bardzo 'na zewnątrz' gry. Taka rzemieślnicza solucja. Pójdź tam, weź to, wróć piętro wyżej.
Skoro ktoś sięga do poradnika, można założyć, że spoilerów się nie boi. Zresztą - je też można ograniczyć. Oczywiście de gustibus..., ale ja widziałbym w tym konkretnym poradniku dużo więcej elementów typu: "teraz masz to, o co chodziło tym i tamtym, jeśli dasz to tym, dostaniesz to, jeśli tamtym - tamto". Nie trzeba przy tym wyjaśniać konsekwencji posunięć aż do końca gry, ale fragmenty 'masz do wyboru a lub b, polecam b' niepotrzebnie spłycają odbiór gry.
Zresztą - może poradnik do danej gry powinien pisać ktoś, komu się ona podoba? Tylko taka osoba ma dość motywacji, żeby pisać z sercem.
SamFisher --> No tak, Twoja ksywka zdradza wszystko :-) Liczyles zapewnie na poradnik w stylu Splinter Cella czy Thiefa, pomyliles chyba jednak tytuly. TAK, Deus Ex 2 to w glownej mierze prosta rozwalanka, ktora IMHO od pierwszej czesci dzieli przepasc jakosciowa. Pomimo tego poradnik staralem sie pisac w taki sposob, aby nie skupial sie na samej rozwalce. To nie moja wina, ze subquestow czy nawet zwyklych gadek jest malo a wrogow o wiele prosciej eliminuje sie snajperka czy dobrymi bombkami a nie sprytem. Natomiast co do tlumaczen, jako ze gra nie bedzie sprzedawana w wersji pl a wiele osob ma problemy z j. angielskim staralem sie, aby byly one (w miare mozliwosci ofkoz) wiernie oddane. Faktycznie, czasami wychodzily niezle krzaczki, ale przynajmniej nie ma obawy, ze ktos sie zgubi, bo nie wie z kim ma porozmawiac (i musi np. poszukac odwolania w nazwie zadania) czy co aktualnie zrobic. Numerowanie questow wzorem chociazby "Arcanum" pozbawione jest chyba sensu skoro ta gra jest co najwyzej rozbudowanym FPS-em a z prawdziwymi czy nawet diablopodobnymi cRPG-ami ma niewiele wspolnego. Poczatkowo planowalem stworzyc poradnik, ktory opieralby sie na samych questach, ale doszedlem do wniosku, ze lepiej jest skakac miedzy lokacjami i stopniowo je zbierac a nastepnie zaliczac. Natomiast jesli chodzi o sama koncowke Twojego komentarza to dodam, ze piszac poradniki ZAWSZE pomijam objasnianie fabuly. IMHO o wiele lepiej jest poznawac wszystko samemu, nawet jesli ma to oznaczac wertowanie slownika co kilka minut. Staralem sie tez ograniczac powstawanie spoilerow i w wazniejszych momentach opisywalem co nalezy zrobic a nie co dzieje sie na ekranie czy dlaczego do tego doszlo.
SamFisher ---> poradnik musi mieć naprawdę wielką moc skoro tak potrafi wyjawić istotę gry :))))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-28 19:14:23]
SamFisher -------> A co ty byś chciał, żeby autor Ci książkę napisał? Tylko od niego samego zależy jaką formę przyjmie poradnik, a jeśli prowadzi przez całą grę za rączkę to forma jest sprawą drugorzędną.
...poradnik sprowadza tą wspaniałą grę do prostej rozwalanki. a to jest już niezły lol, chociaż o gusatach się nie dyskutuje :)
Beznadziejny poradnik! Pomijając już stronę wizualną, która odrzuca (aż się prosi o jakieś ikonki dla odróżnienia questów, zamiast tych szpetnych << i >>), treść też jest słaba. Polskawe teksty ('podejdź do chairmana') i skąpe wyjaśnienia odnośnie prawdziwej natury stojących przed graczem wyborów powodują, że poradnik sprowadza tą wspaniałą grę do prostej rozwalanki.
o zesz ty.... poradnik max wypasiony!
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.








