The Sims Online – symulacja, która nieco wymknęła się spod kontroli. Najpiękniejsze martwe światy – 10 gier MMO
- Najpiękniejsze martwe światy – 10 gier MMO, które umarły
- The Matrix Online wybrało złą tabletkę od Morfeusza
- Pirates of the Caribbean Online – ktokolwiek słyszał o tym tytule?
- Shin Megami Tensei: Imagine – zapomniane i niełatwe MMO
- WildStar, czyli doskonale niewykorzystany potencjał
- Warhammer Online: Age of Reckoning – dowód na to, by nie wydawać niedokończonych gier
- The Sims Online – symulacja, która nieco wymknęła się spod kontroli
- LEGO Universe – popularne klocki czasem nie wystarczą
- Firefall mógł być ciekawym połączeniem MMO i FPS-a
- Star Wars Galaxies miało w sobie Moc, ale widać za małą
The Sims Online – symulacja, która nieco wymknęła się spod kontroli
Nekrolog
- Data premiery: grudzień 2002
- Data zamknięcia: sierpień 2008
- Producent: EA Maxis
Seria The Sims to fenomen, który jest w stanie utrzymywać się z samych dodatków, rozchodzących się szybciej niż ciepłe bułeczki. Niemniej z The Sims Online nie było już tak kolorowo. Oparte na pierwszej części cyklu MMO teoretycznie oferowało te same możliwości, wprowadzając do rozgrywki aspekty sieciowe. W praktyce zaś tej odsłonie serii nie udało się zainteresować graczy.
The Sims Online było specyficznym tworem. Można by powiedzieć, że projekt wyprzedził swoje czasy i technologię, bowiem okazał się dziwnym zlepkiem nie do końca przemyślanych i działających rozwiązań. Twórcom zabrakło pomysłów na rozwój oraz urozmaicenie sieciowego życia, skoncentrowanego na społecznościowych interakcjach. Ostatecznie produkcja ta poniosła finansową klapę i zmieniła nazwę z The Sims Online na EA Land. Dodano tam możliwość projektowania własnych przedmiotów i sprzedawania ich za simoleony. Niestety – i to nie pomogło, a sieciowe „Simsy” ostatecznie zostały zamknięte.

