Najlepsze gry na PS4 - 18 świetnych gier na PlayStation 4
PlayStation 4 niby już odchodzi, ale ciągle na tę konsolę wychodzą nowe gry, dlatego postanowiliśmy zaktualizować naszą listę najlepszych tytułów na PS4 - zapewne jeden z ostatnich razy. Oto rezultat naszej pracy.
Spis treści
- Najlepsze gry na PS4 - 18 świetnych gier na PlayStation 4
- Elden Ring
- Horizon Forbidden West
- Final Fantasy XV
- Ratchet & Clank
- GTA 5
- The Last of Us Remastered
- Bloodborne
- Wiedźmin 3: Dziki Gon
- NieR: Automata
- Ghost of Tsushima
- Marvel’s Spider-Man
- Horizon Zero Dawn
- God of War
- Uncharted 4: Kres złodzieja
- The Last of Us 2
- Red Dead Redemption 2
- Resident Evil 4 Remake
The Last of Us Remastered
- Gatunek: dorosły facet i nastolatka szukają swojego miejsca w postapokaliptycznym świecie chodzących grzybów
- Zagraj, jeśli: lubisz dobre historie i bohaterów z krwi i kości
- Nie graj, bo: nic nie usprawiedliwia niegrania w TLoU
- Gry podobne: Uncharted 4
Kolejne dzieło Naughty Dog w naszym zestawieniu. The Last of Us jest jednak wyjątkowe w dorobku kalifornijskiej firmy. Nie spotkacie tu fikuśnego jamraja Crasha, zabawnych bohaterów serii Jak & Daxter czy wiecznego ironisty Nathana Drake’a. TLoU jest znacznie poważniejszym tytułem, opowiadającym o trudnych wyborach życiowych i walce o przetrwanie w nieprzyjaznym postapokaliptycznym świecie. To wirtualny odpowiednik powieści Droga, w którym doświadczony przez śmierć własnej córki ojciec próbuje uczynić wszystko, by nie stracić tej drugiej, przyszywanej.
To także kolejny tytuł w naszym zestawieniu, który premierę miał na urządzeniu poprzedniej generacji. Remaster zwiększa wrażenia wizualne, animacja działa w sześćdziesięciu klatkach na sekundę, a posiadacze nowoczesnych telewizorów mogą cieszyć oczy grafiką w rozdzielczości 4K i HDR-em. Warto z tą grą zapoznać się tym bardziej, że obecnie można kupić ją w niewygórowanej cenie w edycji gry roku, a więc z dodatkiem Left Behind.
Kolejnym powodem, dla którego warto poznać przygody Joela i Ellie, jest sequel, który okazał się na tyle mocny, że także znalazł się w zestawieniu. Warto poznać „jedynkę”, żeby później móc w pełni docenić „dwójkę”.