Pathfinder: Wrath of the Righteous. Top 12 klasycznych gier fabularnych
- Solasta: Crown of the Magister
- Underrail
- Tyranny
- Pathfinder: Wrath of the Righteous
- Colony Ship
- Divinity: Original Sin 2
- Wasteland 3
- Pillars of Eternity 2: Deadfire
- Disco Elysium
- Baldur’s Gate 3
- Torment: Tides of Numenera
- ATOM RPG
Pathfinder: Wrath of the Righteous
- Platformy: PC, PS4, XOne, Switch
- Data premiery: 2 września 2021
- Polska wersja językowa: brak
Polecanie gier rosyjskich deweloperów może budzić kontrowersje, ale w przypadku Pathfinder: Wrath of the Righteous po prostu musieliśmy to zrobić. Patrząc obiektywnie, jest to bowiem jeden z najlepszych cRPG ostatnich 10 lat. Ba, produkcja śmiało mogłaby się znaleźć w top 5. Nie jest to jednak tytuł dla wszystkich.
Komputerowe Pathfinder: Wrath of the Righteous wiernie przenosi w wirtualny świat kampanię rozgrywaną pierwotnie w ramach edycji papierowej. Mnogość dostępnych opcji może przytłoczyć i to już na samym początku, tj. na etapie tworzenia bohatera. Wystarczy napisać, że przygotowano 25 klas postaci i aż 161 subklas, a to tylko wierzchołek góry lodowej. Taki rozmach ma jednak swoje plusy. Jednym z nich jest ogrom możliwości personalizacji, co jest świetne przy odgrywaniu postaci.
Oszałamia również to, jak bardzo rozbudowano historię. Ukończenie głównej fabuły i zadań pobocznych zajmie grubo ponad 100 godzin. Jeśli będzie chciało się zrobić wszystko, co się da, licznik przekroczy 200 godzin. Na brak zawartości nie można więc narzekać. Do tego prezentuje ona wysoką jakość. Na uznanie zasługuje przede wszystkim mnogość sposobów na wykonanie zadania i poradzenie sobie z trudnościami (walczymy w czasie rzeczywistym z aktywną pauzą) oraz znakomicie napisane postacie niezależne, w tym te, które mogą podróżować z protagonistą. W związku z tym ostatnim jeszcze bardziej boli brak oficjalnego spolszczenia.
