Najlepsze gry 2017 roku – wybór redakcji
Czas na najważniejsze z podsumowań 2017 roku – które gry wideo z minionych dwunastu miesięcy były najlepsze? Prezentujemy osiemnaście redakcyjnych wyborów – to te tytuły pokochaliśmy najmocniej.
Spis treści
- Najlepsze gry 2017 roku – wybór redakcji
- 14. Super Mario Odyssey
- 13. Dishonored: Death of the Outsider
- 12. Uncharted: Zaginione dziedzictwo
- 11. Cuphead
- 10. Wolfenstein II: The New Colossus
- 9. Resident Evil VII: Biohazard
- 8. Persona 5
- 7. Assassin’s Creed Origins
- 6. NieR: Automata
- 5. Hellblade: Senua’s Sacrifice
- 4. Prey
- 3. The Legend of Zelda: Breath of the Wild
- 2. Horizon Zero Dawn
- 1. Divinity: Original Sin II
- Honorowe wyróżnienia (tuż za top 15)
7. Assassin’s Creed Origins
- Producent: Ubisoft
- Data premiery: 27 października
- Platformy: PC, PlayStation 4, Xbox One
- Gatunek: gra akcji, sandbox
- Nasza ocena: 9/10
Od pewnego czasu seria Assassin’s Creed ewoluowała w bardzo niepokojącym kierunku: kolejne, wydawane rok po roku gry różniły się od siebie tłem historycznym oraz średnio interesującymi głównymi bohaterami, a recenzenci do wtóru z graczami zaczęli wytykać twórcom brak istotnych zmian w rozgrywce oraz wyraźny brak szlifu podczas produkcji. Ubisoft postanowił wziąć sobie te uwagi do serca, poświęcił Origins więcej czasu... i w efekcie otrzymaliśmy jedną z najlepszych odsłon tego cyklu. Nowe Assassin’s Creed ponownie zachwyca ogromnym, otwartym światem, mnóstwem pobocznych aktywności oraz angażującą rozgrywką.
Dodatkowy rok przeznaczony na prace nad Origins widać na każdym kroku: od scenariusza, który w końcu potrafi naprawdę wciągnąć, przez dającego się lubić bohatera, aż po dziesiątki zaprojektowanych z dbałością o szczegóły i atmosferę lokacji. W równym stopniu jest to tytuł skierowany do miłośników serii (bo główne jej elementy zostały tu zachowane), jak i do tych, którzy do tej pory trzymali się od niej z daleka. Usprawnione zostały systemy walki oraz skradania, co daje większą swobodę przy wyborze sposobu zabawy, położono też dodatkowy nacisk na rozwój bohatera. Końcowy efekt to produkt zdecydowanie bardziej złożony od poprzednich części... a dzięki temu także wyjątkowo satysfakcjonujący. Od czasów kultowej już „dwójki” Assassin’s Creed nie było w tak dobrej dyspozycji.