Little Nightmares 3 – horror dla fanów co-opa. Najciekawsze premiery października 2025
Spis treści
Little Nightmares 3 – horror dla fanów co-opa
Data premiery: 10 października 2025
INFORMACJE
- Gatunek: zręcznościówki
- Platformy: PC, PS5, XSX, PS4, XOne, Switch 2, Switch
- Przybliżona cena: ok. 170 zł
Koszmary powracają po raz trzeci
Mroczny świat pełen groteskowych stworzeń znów otwiera swe podwoje. Little Nightmares III stawia na ten sam klimat koszmaru, w którym wszystko wydaje się jednocześnie fascynujące i odpychające. Bohaterowie są mali i bezbronni, a otaczający ich świat wielki, dziwaczny oraz przerażający. Czyli idealny do zagrania w co-opie!
Horror we dwoje
Największą nowością jest wprowadzenie rozgrywki kooperacyjnej. Dwójka bohaterów musi współpracować, aby przetrwać w świecie pełnym pułapek i potworności. Gra jeszcze mocniej stawia na emocje wynikające z bezradności i wspólnej ucieczki, gdzie jedno złe posunięcie może kosztować życie obu postaci. Little Nightmares III to nie tylko kolejny rozdział, ale też nowe podejście do serii.
- Więcej o grze Little Nightmares III
- Little Nightmares 3 sprawiło, że zatęskniłem za żółtą farbą, mimo to demo zachęciło mnie do gry
Komentuje Aleksandra Wolna

Trochę obawiam się tego tytułu, bo często zmiana dewelopera nie wychodzi serii na dobre. Pierwsze i drugie Little Nightmares przygotowało Tarsier Studios, ale jako że wydawca Bandai Namco ma prawa do serii, zlecił „trójkę” studiu Supermassive Games. I wiem, że Supermassive umie robić dobre gry, ale zrobienie dobrej gry, a przejęcie po kimś czegoś, co ten tworzył od zera, to dwa różne rodzaje wyzwań.
Trzecia część Little Nightmares prezentuje się naprawdę nieźle, a to, że rozgrywki można de facto doświadczyć na dwa różne sposoby zależnie od tego, którego bohatera wybierzemy, to ciekawe rozwiązanie. Pomysł, by ta część była nastawiona głównie na zabawę we dwoje, jest świetnym rozwinięciem świata serii, zwłaszcza że LN3 – w przeciwieństwie do wielu co-opowych tytułów – oferuje też możliwość grania w pojedynkę. Martwi mnie jedynie klimat całości i poziom zagadek, ale wolę wierzyć w Supermassive i dawszy studiu kredyt zaufania, czekać na premierę.